Gość Tomek Sobota Opublikowano 26 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2006 Niestety ostatnie mrozy dały almie w kość. Zdechł akumulator więc odłączyłem i zabrałem do domu żeby sie ogrzał bidula. Następnego dnia po włożeniu aku, na stałe zapaliła sie kontrolka airbag. Nie pomaga odłączanie aku na 5-10 min. Dzisiaj byłem w ASO i po podłączeniu do komputera nie było komunikacji z modułem airbagu. Dosyć długo rozmawiałem z elektrykiem i doradził jeszcze zdemonotwanie tunelu pod hamulcem ręcznym w kabinie i ręczne odłączenie modułu. Oczywiście przy odłączonym akumulatorze. Zastanawiam się co się mogło stać? Kostki się raczej nie odłączyły, czyżby coś się stało z tym "sensor air bag module"? Czy to jest naprawialne? Zaczynam się martwić. Może macie jakieś sugestie? Będe wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 No to niestety się zdarza. Jak miałem N16 to też maiłem kontrolkę AirBag po wyjęciu słabego akumulatora . Drugi raz jak niechcący elektryk zbadał przewody i przypadnkiem "wpiął" się w przewód od sterownika poduszek. Za każdym razem jeździłem na kasowanie błedu - koszt to chyba 70 zł. Ale niestety 1 z tych błędów został na stałe wpisany w pamięć komputera- kontrolka zgasła ale błąd był w pamięci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Ja w mojej N16 1.8 FL juz tydzien zabieram aku do domciu i nic sie nie dzieje tj nic sie nie zapala na desce, ale troche sie teraz boje czy komputer nie zglupieje i w przyszlosci nie wytnie mi jakiegos brzydkiego numeru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Ja w mojej N16 1.8 FL juz tydzien zabieram aku do domciu i nic sie nie dzieje tj nic sie nie zapala na desce, ale troche sie teraz boje czy komputer nie zglupieje i w przyszlosci nie wytnie mi jakiegos brzydkiego numeru. Być może w FL już to zostalo jakoś rozwiązane - poza tym to się działo gdy aku był już baardzo słabiutki. Wtedy jak się kręci rozrusznkiem to slychać jak "strzelają -> klikają" przekaźniki i to może się wtedy jakiś błędny odczyt zdarzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Ja w mojej N16 1.8 FL juz tydzien zabieram aku do domciu i nic sie nie dzieje tj nic sie nie zapala na desce, ale troche sie teraz boje czy komputer nie zglupieje i w przyszlosci nie wytnie mi jakiegos brzydkiego numeru. To pech chyba bo wczesniej juz wyciagalem aku i nic takiego sie nie dzialo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 No to niestety się zdarza. Jak miałem N16 to też maiłem kontrolkę AirBag po wyjęciu słabego akumulatora . Drugi raz jak niechcący elektryk zbadał przewody i przypadnkiem "wpiął" się w przewód od sterownika poduszek. Za każdym razem jeździłem na kasowanie błedu - koszt to chyba 70 zł. Ale niestety 1 z tych błędów został na stałe wpisany w pamięć komputera- kontrolka zgasła ale błąd był w pamięci. Tak, ja próbowałem skasować w ASO i niestety Consult 2 (to urzadzenie serwisowe) nie ma połączenia z modułem. Juro obadam sprawe, mam nadzieje ze ten modul chwilowo "zglupial", i że po odlaczeniu zasilania, zresetuje sie i zacznie dzialac. Tak mi zasugerował elektryk z ASO. Cały czas poszukuje jakiś namiarów na specjalistów od elektroniki w wawie i okolicach. Moze ktos z Was zna takich ludzi? Zapytam jeszcze swojego elektryka, ale obawiam sie ze taki "komputerowy" przypadek wykracza poza jego mozliwosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Mam kontakt na "magików" od tych spraw - moduły, liczniki itp ale oni są z okolic Poznania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 27 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2006 Tomek ja na kasowanie błedów jeździłem do Grodziska Maz. Musiałbym sobie przypomnieć dokladnie jaktam się jedzie bo to było na osiedlu domków jednorodzinnych i prawie połtora roku temu :wink: . Ale też popytam się u siebie może mają jakiś program - nie wiem czy maja do nissana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 Mam kontakt na "magików" od tych spraw - moduły, liczniki itp ale oni są z okolic Poznania. W sumie to jestem coraz bardziej zdesperowany. Poprosze na priv, tak wszelki wypadek. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 Tomek ja na kasowanie błedów jeździłem do Grodziska Maz. Musiałbym sobie przypomnieć dokladnie jaktam się jedzie bo to było na osiedlu domków jednorodzinnych i prawie połtora roku temu :wink: . Ale też popytam się u siebie może mają jakiś program - nie wiem czy maja do nissana. Bede bardzo wdzieczny za ten namiar, bardzo dziękuję. Grodzisk to jest blisko. W ogóle tak sobie mysle ze jak pozbede sie almy, to sobie kupie cos starszego. Przynajmniej bedzie prosciej naprawiac. Bo N16 made in GB zaczynam mieć powoli dosyć. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 29 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2006 Słuchaj niewiem czy to pomoże. W serwisówce firmy Autodata znalazłem do swojej primerki taki opis, jak ręczine usunąć błąd poduszki. Zadziałał, bo kiedyś po odpaleniu zaczełą mi mrugać. Nie twierdze że u Ciebie będzie tak samo, gdyż jak szukałem do N16 to niema tego opisu więc pewnie nie ruszy. Mimo to sprawdz: Odpalasz i w tym czasie kiedy jest test poduszki (kilka sekund) trzeba szybko wciaskać przycisk od drzwi kierowcy (5x lub więcej) Powinna zacząć mrugać kodami błędów. Potem robisz to samo drugi raz i powinna zgasnąć. Chociaż jak mówie: Inne auto, brak opisu do N16, i jak Consult nie daje rady to pewnie i to nie pomoże, ale spróbować nic nie kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Słuchaj niewiem czy to pomoże. Mimo to sprawdz: Odpalasz i w tym czasie kiedy jest test poduszki (kilka sekund) trzeba szybko wciaskać przycisk od drzwi kierowcy (5x lub więcej) Powinna zacząć mrugać kodami błędów. Potem robisz to samo drugi raz i powinna zgasnąć. Chociaż jak mówie: Inne auto, brak opisu do N16, i jak Consult nie daje rady to pewnie i to nie pomoże, ale spróbować nic nie kosztuje. Na pewno spróbuję, ale napisz mi jeszcze o jaki przycisk dokładnie chodzi? Od zamykania drzwi? Taki ogólny do zamykania całego auta? Czy może od szyby el.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 chodzi o ten w drzwiach, sluzacy do wlaczania lampki. w serwisowce jest opis zeby 5razy szybko zamknac i otworzyc drzwi, tylko jest to trudne machac drzwiami i trzaskac jak wystarczy przycisk posmyrac :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 30 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 chodzi o ten w drzwiach, sluzacy do wlaczania lampki.w serwisowce jest opis zeby 5razy szybko zamknac i otworzyc drzwi, tylko jest to trudne machac drzwiami i trzaskac jak wystarczy przycisk posmyrac :-) wszystko jasne , ale sprawdziłem kurka mania, nie działa, jakaś nowsza technologia widać. Niemniej jednak dziękuję za poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 31 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Tomek, wczoraj się dowidziałem - kasowanie błedu możesz zrobić w Broniszach ( giełda warzywno- kwiatowa) k/ Ożarowa. Jadąc drogą z Wawy do Poznania przed Ożarowem są światła- po prawej giełda warzywno- kwiatowa "Bronisze" w lewo droga na Piastów. Skręcasz w lewo na Piastów. Jakieś 700m jest łuk w prawo i na tym łuku jest warsztat mechaniczny. Możesz tam podjechać - więcej "ciekawostek" podeśle na prv :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tjank Opublikowano 6 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2006 Jeśli chodzi o kasowanie alarmu to akurat miałem z tym doczynienia zarówno w ASO jak i u pana elektryka, który mi zablokował auto - (laweta do ASO ). Okazuje się , że najprawdopodobniej był to problem z NATSEm. Po zmianie kluczyków odpukać od kilkyu miesięcy jest ok. Może bateria? Ale wracam do kasowania. Po niemiłych doświadczeniach i wydanej kasie na kasowanie metodą prób i błędów doszedłem do tego, że wystarczy odłączyć akumulator ale na conajmniej 2 - 2,5 ( nie pamiętam dokładnie ile to było) godziny aby skasować alarm. Krótsze nawet o kilka minut odłączenie nie kasowało alarmu. Jeśłi był to jednorazowy alarm niczym nie uzasadniony i przypadkowy to się skasował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 7 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 Jeśli chodzi o kasowanie alarmu to akurat miałem z tym doczynienia zarówno w ASO jak i u pana elektryka, który mi zablokował auto - (laweta do ASO ). Okazuje się , że najprawdopodobniej był to problem z NATSEm. Po zmianie kluczyków odpukać od kilkyu miesięcy jest ok. Może bateria? Ale wracam do kasowania. Po niemiłych doświadczeniach i wydanej kasie na kasowanie metodą prób i błędów doszedłem do tego, że wystarczy odłączyć akumulator ale na conajmniej 2 - 2,5 ( nie pamiętam dokładnie ile to było) godziny aby skasować alarm. Krótsze nawet o kilka minut odłączenie nie kasowało alarmu. Jeśłi był to jednorazowy alarm niczym nie uzasadniony i przypadkowy to się skasował. Tak, ale u mnie ten sposób nie zadziałał. Odłączałem na całą noc nawet. Odwiedziłem warsztat w Broniszach, też d...pa. Właściciel zakładu, miły człowiek pokazał mi swoją Primerke P12 i opowiedział że, tez swojego czasu zapaliła mu sie lampka Airbag i też w serwisie nie mogli skasować. Dopiero wlutowanie opornika pomogło. Niezła technologia, co? W XXI wieku, w samochodzie najnowszej generacji (mysle o tym P12) pomaga wlutowanie opornika przy napinaczach pasów. Normalnie żenada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 7 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 wlutowanie opornika to oszukanie układu. Musiał być uszkodzony napinacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek Sobota Opublikowano 7 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 wlutowanie opornika to oszukanie układu. Musiał być uszkodzony napinacz. Dokładnie, ale tego już ASO nie potrafiło stwierdzić niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.