Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

N16 - po wyjęciu aku zapaliła sie kontrolka AIRBAG


Gość Tomek Sobota
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tomek Sobota

Niestety ostatnie mrozy dały almie w kość. Zdechł akumulator więc odłączyłem i zabrałem do domu żeby sie ogrzał bidula. Następnego dnia po włożeniu aku, na stałe zapaliła sie kontrolka airbag. Nie pomaga odłączanie aku na 5-10 min. Dzisiaj byłem w ASO i po podłączeniu do komputera nie było komunikacji z modułem airbagu. Dosyć długo rozmawiałem z elektrykiem i doradził jeszcze zdemonotwanie tunelu pod hamulcem ręcznym w kabinie i ręczne odłączenie modułu. Oczywiście przy odłączonym akumulatorze. Zastanawiam się co się mogło stać? Kostki się raczej nie odłączyły, czyżby coś się stało z tym "sensor air bag module"? Czy to jest naprawialne? Zaczynam się martwić. Może macie jakieś sugestie? Będe wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niestety się zdarza. Jak miałem N16 to też maiłem kontrolkę AirBag po wyjęciu słabego akumulatora :( . Drugi raz jak niechcący elektryk zbadał przewody i przypadnkiem "wpiął" się w przewód od sterownika poduszek. Za każdym razem jeździłem na kasowanie błedu - koszt to chyba 70 zł. Ale niestety 1 z tych błędów został na stałe wpisany w pamięć komputera- kontrolka zgasła ale błąd był w pamięci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w mojej N16 1.8 FL juz tydzien zabieram aku do domciu i nic sie nie dzieje tj nic sie nie zapala na desce, ale troche sie teraz boje czy komputer nie zglupieje i w przyszlosci nie wytnie mi jakiegos brzydkiego numeru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w mojej N16 1.8 FL juz tydzien zabieram aku do domciu i nic sie nie dzieje tj nic sie nie zapala na desce, ale troche sie teraz boje czy komputer nie zglupieje i w przyszlosci nie wytnie mi jakiegos brzydkiego numeru.

Być może w FL już to zostalo jakoś rozwiązane - poza tym to się działo gdy aku był już baardzo słabiutki. Wtedy jak się kręci rozrusznkiem to slychać jak "strzelają -> klikają" przekaźniki i to może się wtedy jakiś błędny odczyt zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
Ja w mojej N16 1.8 FL juz tydzien zabieram aku do domciu i nic sie nie dzieje tj nic sie nie zapala na desce, ale troche sie teraz boje czy komputer nie zglupieje i w przyszlosci nie wytnie mi jakiegos brzydkiego numeru.

 

To pech chyba bo wczesniej juz wyciagalem aku i nic takiego sie nie dzialo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
No to niestety się zdarza. Jak miałem N16 to też maiłem kontrolkę AirBag po wyjęciu słabego akumulatora :( . Drugi raz jak niechcący elektryk zbadał przewody i przypadnkiem "wpiął" się w przewód od sterownika poduszek. Za każdym razem jeździłem na kasowanie błedu - koszt to chyba 70 zł. Ale niestety 1 z tych błędów został na stałe wpisany w pamięć komputera- kontrolka zgasła ale błąd był w pamięci.

 

Tak, ja próbowałem skasować w ASO i niestety Consult 2 (to urzadzenie serwisowe) nie ma połączenia z modułem. Juro obadam sprawe, mam nadzieje ze ten modul chwilowo "zglupial", i że po odlaczeniu zasilania, zresetuje sie i zacznie dzialac. Tak mi zasugerował elektryk z ASO. Cały czas poszukuje jakiś namiarów na specjalistów od elektroniki w wawie i okolicach. Moze ktos z Was zna takich ludzi? Zapytam jeszcze swojego elektryka, ale obawiam sie ze taki "komputerowy" przypadek wykracza poza jego mozliwosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek ja na kasowanie błedów jeździłem do Grodziska Maz. Musiałbym sobie przypomnieć dokladnie jaktam się jedzie bo to było na osiedlu domków jednorodzinnych i prawie połtora roku temu :wink: . Ale też popytam się u siebie może mają jakiś program - nie wiem czy maja do nissana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
Mam kontakt na "magików" od tych spraw - moduły, liczniki itp ale oni są z okolic Poznania.

 

W sumie to jestem coraz bardziej zdesperowany. Poprosze na priv, tak wszelki wypadek. Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
Tomek ja na kasowanie błedów jeździłem do Grodziska Maz. Musiałbym sobie przypomnieć dokladnie jaktam się jedzie bo to było na osiedlu domków jednorodzinnych i prawie połtora roku temu :wink: . Ale też popytam się u siebie może mają jakiś program - nie wiem czy maja do nissana.

 

Bede bardzo wdzieczny za ten namiar, bardzo dziękuję. Grodzisk to jest blisko.

W ogóle tak sobie mysle ze jak pozbede sie almy, to sobie kupie cos starszego. Przynajmniej bedzie prosciej naprawiac. Bo N16 made in GB zaczynam mieć powoli dosyć.

Dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj niewiem czy to pomoże.

 

W serwisówce firmy Autodata znalazłem do swojej primerki taki opis, jak ręczine usunąć błąd poduszki. Zadziałał, bo kiedyś po odpaleniu zaczełą mi mrugać.

 

Nie twierdze że u Ciebie będzie tak samo, gdyż jak szukałem do N16 to niema tego opisu więc pewnie nie ruszy.

 

Mimo to sprawdz:

 

Odpalasz i w tym czasie kiedy jest test poduszki (kilka sekund) trzeba szybko wciaskać przycisk od drzwi kierowcy (5x lub więcej)

 

Powinna zacząć mrugać kodami błędów.

 

Potem robisz to samo drugi raz i powinna zgasnąć.

 

Chociaż jak mówie: Inne auto, brak opisu do N16, i jak Consult nie daje rady to pewnie i to nie pomoże, ale spróbować nic nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
Słuchaj niewiem czy to pomoże.

 

Mimo to sprawdz:

 

Odpalasz i w tym czasie kiedy jest test poduszki (kilka sekund) trzeba szybko wciaskać przycisk od drzwi kierowcy (5x lub więcej)

 

Powinna zacząć mrugać kodami błędów.

 

Potem robisz to samo drugi raz i powinna zgasnąć.

 

Chociaż jak mówie: Inne auto, brak opisu do N16, i jak Consult nie daje rady to pewnie i to nie pomoże, ale spróbować nic nie kosztuje.

 

Na pewno spróbuję, ale napisz mi jeszcze o jaki przycisk dokładnie chodzi?

Od zamykania drzwi? Taki ogólny do zamykania całego auta?

Czy może od szyby el.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o ten w drzwiach, sluzacy do wlaczania lampki.

w serwisowce jest opis zeby 5razy szybko zamknac i otworzyc drzwi, tylko jest to trudne machac drzwiami i trzaskac jak wystarczy przycisk posmyrac :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
chodzi o ten w drzwiach, sluzacy do wlaczania lampki.

w serwisowce jest opis zeby 5razy szybko zamknac i otworzyc drzwi, tylko jest to trudne machac drzwiami i trzaskac jak wystarczy przycisk posmyrac :-)

 

wszystko jasne :)

, ale sprawdziłem kurka mania, nie działa, jakaś nowsza technologia widać. Niemniej jednak dziękuję za poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, wczoraj się dowidziałem - kasowanie błedu możesz zrobić w Broniszach ( giełda warzywno- kwiatowa) k/ Ożarowa. Jadąc drogą z Wawy do Poznania przed Ożarowem są światła- po prawej giełda warzywno- kwiatowa "Bronisze" w lewo droga na Piastów. Skręcasz w lewo na Piastów. Jakieś 700m jest łuk w prawo i na tym łuku jest warsztat mechaniczny. Możesz tam podjechać - więcej "ciekawostek" podeśle na prv :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kasowanie alarmu to akurat miałem z tym doczynienia zarówno w ASO jak i u pana elektryka, który mi zablokował auto - (laweta do ASO ). Okazuje się , że najprawdopodobniej był to problem z NATSEm. Po zmianie kluczyków odpukać od kilkyu miesięcy jest ok. Może bateria? Ale wracam do kasowania. Po niemiłych doświadczeniach i wydanej kasie na kasowanie metodą prób i błędów doszedłem do tego, że wystarczy odłączyć akumulator ale na conajmniej 2 - 2,5 ( nie pamiętam dokładnie ile to było) godziny aby skasować alarm. Krótsze nawet o kilka minut odłączenie nie kasowało alarmu. Jeśłi był to jednorazowy alarm niczym nie uzasadniony i przypadkowy to się skasował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tomek Sobota
Jeśli chodzi o kasowanie alarmu to akurat miałem z tym doczynienia zarówno w ASO jak i u pana elektryka, który mi zablokował auto - (laweta do ASO ). Okazuje się , że najprawdopodobniej był to problem z NATSEm. Po zmianie kluczyków odpukać od kilkyu miesięcy jest ok. Może bateria? Ale wracam do kasowania. Po niemiłych doświadczeniach i wydanej kasie na kasowanie metodą prób i błędów doszedłem do tego, że wystarczy odłączyć akumulator ale na conajmniej 2 - 2,5 ( nie pamiętam dokładnie ile to było) godziny aby skasować alarm. Krótsze nawet o kilka minut odłączenie nie kasowało alarmu. Jeśłi był to jednorazowy alarm niczym nie uzasadniony i przypadkowy to się skasował.

 

Tak, ale u mnie ten sposób nie zadziałał. Odłączałem na całą noc nawet.

Odwiedziłem warsztat w Broniszach, też d...pa. Właściciel zakładu, miły człowiek pokazał mi swoją Primerke P12 i opowiedział że, tez swojego czasu zapaliła mu sie lampka Airbag i też w serwisie nie mogli skasować.

Dopiero wlutowanie opornika pomogło. Niezła technologia, co? W XXI wieku, w samochodzie najnowszej generacji (mysle o tym P12) pomaga wlutowanie opornika przy napinaczach pasów. Normalnie żenada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...