Gość 55 Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Witam! posiadam nissana n14 16v '95 r , ,auto jest ok , lecz mam problem z obrotomierzem , który raz wskazuje na maxa , raz wogóle nie działa , a niekiedy skacze jakby coś niełączyło. czy ktoś miał taki przypadek ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość raveland Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 kiedys byl jakis temat z podobnym watkiem o ile dobrze pamietam to cos sie przepalilo i trzeba bylo wymienic uzyj SZUKAJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Mój obrotek, po rozruchu silnika, też przeważnie wariuje a po 4-5 minutach wskazuje poprawie. Jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza, ale wiadomo - lepiej by było gdyby nie świrował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mushroom Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 U mnie potrafił też czasem wariować. Przyczyną były zimne luty na płytce z silniczkiem obrotomierza. Po poprawieniu ich zwykłą lutownicą wszystko pięknie działa. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomek666 Opublikowano 4 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 U mnie potrafił też czasem wariować. Przyczyną były zimne luty na płytce z silniczkiem obrotomierza. Po poprawieniu ich zwykłą lutownicą wszystko pięknie działa. Pozdrawiam. A czy to trzeba licznik rozbierać, żeby się do środka dostać? W życiu nie miałem lutownicy w ręce :oops: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mushroom Opublikowano 5 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 U mnie potrafił też czasem wariować. Przyczyną były zimne luty na płytce z silniczkiem obrotomierza. Po poprawieniu ich zwykłą lutownicą wszystko pięknie działa. Pozdrawiam. A czy to trzeba licznik rozbierać, żeby się do środka dostać? W życiu nie miałem lutownicy w ręce :oops: Niestety trzeba. U mnie trzeba było wyjąć obrotomierz, zdjąć wskaówkę i tarczę aby dostać się do środka. Zimny lut zazwyczaj jest taki matowy w porówaniu z innymi, niestety nie mam dobrego przykładu w postaci zdjęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.