[P11.144/W11.144] wycieraczki przedniej szyby

[Gość kkr]

Mam następujący problem: gdy mam włączone wycieraczki na pierwszym biegu (tym regulowanym), to w fazie powrotnej zatrzymują się w połowie swej drogi, poczym czekając na kolejny cykl domykają się do pozycji wyjściowej.

Zgodnie z zaleceniami na forum przeczyściłem cały mechanizm lecz to nic nie dało.

Przypuszczam, że uszkodzony jest przekaźnik sterujacy pracą wycieraczek.

 

Czy ktos z Was miał podobny przypadek? Czy takie przekaźniki sa łatwo dostępne w serwisach? A może ktos coś takiego posaida i moze odstąpić?

[Gość kkr]

Rozwiązałem problem. Aby taką przypadłość rozwiązać musiałem dostać się do mechanizmu zespolonego wraz z silnikiem napędowym pracy wycieraczek. W moim aucie mechanizm ten jest zasklepiony nitami. Zerwałem je i w ich miejsce po naprawie umieściłem śrubki o śr. 3 mm plus nakrętki.

Wystarczyło przeczyścić styki oraz tory złacza koła zębatego.

Aby to zrobić, musiałem rozebrać podszybie, aby wyjąć silnik. Naprawa trwała około 1,5 godziny z małą przerwą na łyk kawy.

[Gość jaano]

to pewnie mnie to tez czeka, szczegolnie gdy maja wiekszy opor, do tego dochodzi u mnie skrzypienie/piszczenie przy ich pracy - podlewam trzpien co jakis czas jakims sprejem smarujacym ale niewiele to daje..

[Gość kkr]

Smarowanie samego trzpienia niewiela da. Skrzypienie wycieraczek można usunąć poprzez wymianę samych piór. Lepiej nie męczyć całego układu starymi piórami.

[Gość pawel_s]

Smarowanie samego trzpienia niewiela da. Skrzypienie wycieraczek można usunąć poprzez wymianę samych piór. Lepiej nie męczyć całego układu starymi piórami.

U mnie też skrzypiało i myślałem, że to z powodu starych piór. Wymieniłem więc na nówki Boscha i dalej skrzypi, zatem przyczyny należy upatrywać gdzieś w mechaniźmie. Przynajmniej tak mi się wydaje.

[Gość Griszka]

napewno nie chodzi tutaj o pióra...

poczytaj, proszę, tutaj:

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ighlight=#75432

 

raczej taka robota będzie potrzebna i nie należy zwlekać...

[Gość Madmac]

Oczywiście, że nie pióra.

Dowiedziałem się o tym w dość dramatyczny sposób bo w czasie jazdy na autostradzie po prostu skrzypiały, skrzypiały i po godzinie stanęły.

A śnieg padał jak ch....ra!

Zatarła się oś po której obracały się popychacze.

Zajęło mi to około godziny, ale pojechałem dalej i chwała Bogu silnik się nie spalił.

[Gość kkr]

Pisząc o piszczeniu myślałem o wycieraczkach, nie zaś o mechaniźmie. Skoro piszczy coś i gdziekolwiek nalezy to smarować. Ale wcześniej warto wykonać czynność czyszczenia. Ponadto warto to czynić zanim coś zacznie piszczeć.

 

Mam taki nawyk, że po zimie i przed zimą, wszystko, co mogę, czyszczę i smaruję. Dzięki temu mam spokój w każde wieczory niezależnie od pory roku. Są jednak sprawy, których przewidzieć się nie da. I wtedy, gdy zaskakują i dziwią warto jest poczytać właśnie to forum.

 

Walka z wycieraczkami szyb została ładnie opisana przez jednego z kolegi i dodatkowo zilustrowana. Warto tam zajrzeć, poczytać i wykonać samemu.

[Gość jaano]

to chyba na wiosne jak dotrzyma, bo nie mam garazu jeszcze, albo u kuzyna przy innej robocie )

moze dotrzyma!!