Guest tulek Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Pomóżcie. W moim Nissanie Primera P11 2.0TD pojawił się rególarny stukot. Na wolniejszych prędkościach do 40km/h jeżeli wcisnę sprzęgło to słychać go wyrażnie w kabinie. Przy wyższych prędościach od 80-120km/h stukot nie jest słyszalny ale przenosi się na kabinę. Przypomina głuche uderzenia mam wrażenie jakby silnik starcił jedna z poduszek mocujacych. Silnik na postoju pracuje normalnie jak dodam gazu to na wysokich obrotach równiez pracuje równo-w sensie nic ne puka stuka... Myślałem, że to jest łożysko tylne(bo hałas jest tam wyrażniejszy) lub przednie. W warsztacie "mechanicy" swierdzili, ze oni nic nie słyszą ani z przodu ani z tyłu. Sprawdzili poduszki silnika i tez nic nie zauważyli. Stwierdzili, ze może byc winna opona. Ja podejrzewam łozysko lub łozysko skrzyni niestety nie wim jak ani gdzie to można zdiagnozować. Prosze o pomoc w diagnozie i jakims adresie dobrego mechanika w rejonie gdynia, kwidzyn, grudziadz. No chyba, że pozostaje mi tylko service. 8) 8) 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maniek-ol Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Mój brat mieszka koło Kwidzyna , pogadam z nim może zajży , ale nic nie obiecuję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maniek-ol Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Mój brat Ci zajży do samochodu Telefon do niego posyłam na priva. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tulek Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Ok Dzieki serdeczne. Postaram się z nim spotkac w ten weekend. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maniek-ol Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Dokładnie mieszka w Szadowie. Niedaleko młynu J. Owsiaka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tulek Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Rozumiem, ze jest mechanikiem??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
competer Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Nie przypuszczam abu moja historia powtórzyła sie komukolwiek, ale ją opowiem. Otóż panowie mechanicy-sztukatorzy podczas prac przy zawieszeniu zdejmowali koła z przednich osi. I niestety nie dokręcili w jednym kole śrub mocujących. Pozałożeniu kołpaka, po jakimś czasie, podczas hamowania, w jego końcowym etapie pojawiał się stukot i małe bicie na kierownicy. Sprawa wyjaśniła się dopiero po siedmiu dniach, gdy już zdecydowali się na demontaż zacisków hamulcowych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Maniek-ol Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Rozumiem, ze jest mechanikiem??? Jest dobrym mechanikiem , bo ja jemu tylko wierzę. Jak ja nie daje rady czegoś zrobić to on zawsze mi zrobi. Jemu możesz zaufać , nie robi popeliny. Zawsze robi jak dla siebie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest tulek Posted March 11, 2006 Share Posted March 11, 2006 Dzieki stary. Rzeczywiście moznal iczyc na Twojego brata. Nie skorzytsalem z jego pomocy bo sam zdiagnozowalem to uszkodznie jako łozysko na wykończeniu. tylne łożysko lewe fdo wymiany. Teraz poszukuje taniej hurtowni jeżeli wiecie gdzie można dostać to prosze o info. W zakladach mechaniczych strasza, ze 600PLN i tylko z service. :twisted: :twisted: :twisted: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.