Gość piomal Opublikowano 2 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2006 Wczoraj rano w drodze do pracy zapaliła mi się kontrolka hamulca. Następnie z każdym hamowaniem pedał wpadał głębiej, więc przestraszyłem się, czy w końcu w ogóle się zatrzymam :shock: Skierowałem się niezwłocznie do warsztatu. Diagnoza jednoznaczna - przerdzewiały jeden główny (przód-tył) przewód hamulcowy, a drugi prawie przerdzewiały, więc wytrzyma może miesiąc a może godzinę. Całość kosztowała mnie 309 zł (z rabatem dla stałego klienta :grin: ) - AUTOMASTER w Gdyni spisał się bez zarzutu. Ale dlaczego kolejny miesiąc muszę wydawać sporo pieniędzy na naprawę bezawaryjnego nissana - tego nie rozumiem :x Mam coraz większe wątpliwości co do tej bryrtyjskiej jakości... Na szczęście pozostaje mi jeszcze prawdziwa japońska micra :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bercik Opublikowano 2 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2006 309 zł to oni chyba wsadzili ci pozłacane przewody. W pruszkowie jest firma produkująca miedziane przewody hamulcowe. cena 10 zł za metr + 2 zł za zarobienie odpowiednich końcówek. Ostatnio robiłem takie cos w Sunnym N14. Robota trwała ok.2 h a cena........Powiem wymiana przewodów hamulcowych + nowe szczeki + płyn hamulcowy nie kosztowało to 300zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piomal Opublikowano 3 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2006 Nie pozłacane, tylko miedziane :wink: U nas po 11,40 więc niewiele drożej. Już wymieniam: - rurka miedziana 5 - 9,4m 107,16 - złączki 8szt. 11,44 - płyn hamulcowy 485ml 10,45 - wymiana przew. centr. + krótkie tylne 180,00 Razem 309,05. Niestety, mam do Ciebie trochę daleko, więc pewnie w sumie zapłaciłbym drożej - nawet nie licząc lawety w jedną stronę :wink: Wybrałem jak mogłem najlepiej - za robotę wzięli po 90zł od strony, trudno się mówi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szfystack Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 bercik czy możesz dać namiary na ten warsztat???? Dziś w moim N14 miałem to samo co piomal. krzykneli mi ok. 150 zł za przewód + 200 za robociznę!!!! szlag mnie trafił i zera mi zaczęły przeskakiwać przed oczyma A jak mi jeszcze magicy powiedzieli że na cały dzień musze furę zostawic :? Normalnie zachciało mi się powrotu to mojej starej gwiazdki ! Nysa miała być taka bezawaryjna :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Szfystack, tez zamieniłem Toye na Nysę i nie martw sie - wyjdziesz na swoje - ruda ma swoje prawa i zeżre każde auto - truno - ale hample majš być ok w każdym wozie, wiec nawet jak w merolu by mi się zaczšł kruszyć przewód wymieniałbym w te pady - wóz ma być bezpieczny za wszelkš cenę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szfystack Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2006 - wóz ma być bezpieczny za wszelkš cenę... i tu się z Tobą zgodzę! nawet jak jeździłem starym wartbim to hamulce zawsz musiały być I klasa! Bo jak Ci silnik stanie, to najwyżej nie pojedziesz... Ale jak nie masz hebli ... uuuuu to może być gorzej.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.