Gość Hero Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Witka Otóż znowu, po czterech miesiącach od ostatniej naprawy spalił się mi cały alternator Oczywiście wewnątrz - stojan, diody itd... Na szczęście nie zapłaciłem nic za naprawe bo zmieściłem się w okresie gwarancyjnym - ale - ciekawi mnie co do cholery dzieje się z tymi alternatorami w Maxiach ? Bo zakrawa to na jakiś spisek u mnie ... Miał ktoś taki zbieg okoliczności ? Nadmienię że sprawdzono dokładnie instalację elektryczną i nie ma żadnego zwarcia w instalacji ani żadnych innych problemów... Ciekawe co nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VQPower Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 holera bardzo ciekawe. ja nie mam zadnych problemow z pradem w maximie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaca V6 Opublikowano 4 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2006 Miał ktoś taki zbieg okoliczności ? Miejmy nadzieje że to tylko zbieg okoliczności, no coś nie halo, może ten alternator jakiś wadliwy był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hero Opublikowano 6 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2006 No wlasnie mam zagwozdke o co chodzi No ale jak na razie jezdzi i nie ma co narzekać Zreszta przed wakacjami bedzie chyba wymiana na nowsza wersje maxi, jak dobrze pójdzie, no ale to jeszcze nic pewnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Butryn Opublikowano 6 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2006 Mysle ze tak trafiles. Czy ten alternator byl orginalny z Nissana??? Ja mialem wymieniany bo 98 rocznik mial problem z alternatorami i robili wymiane za darmo. Ale od tego czasu nic sie nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hero Opublikowano 7 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2006 Tez mysle ze to kwestia kiepskiego zbiegu okolicznosci...A alternator zdaje się był oryginalny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalony Opublikowano 8 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2006 Mysle ze tak trafiles. Czy ten alternator byl orginalny z Nissana??? Ja mialem wymieniany bo 98 rocznik mial problem z alternatorami i robili wymiane za darmo. Ale od tego czasu nic sie nie dzieje. No to ciekawe czy u mnie byl wymieniany, bo mam fure z 98r. Jak narazie zadnych objawow nie ma ! Ale ciekaw jestem czy da sie w jakis sposob sprawdzic czy byl wymieniany....moze sa jakies numery seryjne tych felernych alternatorow ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 21 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 najczęstsza przyczyną palenia sie alternatorów (poza jakąś fbryczna usterką) jest woda, która sie do niego dostaje, prawdź uszczelkę pod klapą silnika i czy w chłodnicy nie ma wysypanych blaszek - one zatrzymują wodę. Drobne wycieki z chłodnicy byś raczej zauważył bo by płynu ubywało. Czasem pechowo wjedzie się w wielką kałużę i może sie niespodziewanie dostać tam woda. Nie polecam mycia silnika karcherem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przedszkolak Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Dla Maxim 98 było wezwanie serwisowe, gdzieś o tym pisałem dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
t0masz Opublikowano 1 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 Ja w mojej Maximie zmieniałem dwa razy rocznik '96. Paliły sie diody. Na marginesie miałem Car Audio 100A, a alternator miał 120A . Można sie złapac na tej usterce bo kontrolka nie świeci, a ładowania nie ma. Miałem też info od mechanika że w innych Nissanach lubi się robic to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VQPower Opublikowano 1 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 a i w moim sie zjaral jakis miesiac temu!! godzina roboty i wymienilem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość psubrat Opublikowano 1 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2008 U mnie tez był wymieniany bodajże po 160 czy 170 kkm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysztof_24 Opublikowano 6 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 Jak odpalam auto na zimnym silniku słyszę dziwny dzwięk, dodam, że myłem silnik solidnie spłukając go wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bushman Opublikowano 28 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2008 Moze troche pozno ale odpowiem. Mam ten sam problem. Raz do roku musze wymienic alteratorn na wiosne. Elektryk wytulmaczyl mi to tym ze alternator jest za blisko kola i woda bezposrednio w niego chlapie (i mial racje moim zdaniem bo zawsze zdazalo sie to po wiekszych deszczach) Poradzil mi abym kawalek plastiku tam przymocowal zeby woda bezposrednio w niego nie chlapala Uwazam ze powinno pomoc Sam tego nie zrobilem bo olalem sprawe a teraz juz bardzo malo nia jezdze ale sproboj [ Dodano: Wto 29 Lip, 2008 01:41 ] Krzysztof_24 jak bys mial diesla to mozesz go myc woda ile wlezie ale niestety benzyniaki sa czule na wode i nastepnym razem proponuje szmatke i jakis srodek czyszczacy w aerozolu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Patrol 260 Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2008 Moze troche pozno ale odpowiem. Mam ten sam problem. Raz do roku musze wymienic alteratorn na wiosne. Elektryk wytulmaczyl mi to tym ze alternator jest za blisko kola i woda bezposrednio w niego chlapie (i mial racje moim zdaniem bo zawsze zdazalo sie to po wiekszych deszczach) Poradzil mi abym kawalek plastiku tam przymocowal zeby woda bezposrednio w niego nie chlapala Uwazam ze powinno pomoc Sam tego nie zrobilem bo olalem sprawe a teraz juz bardzo malo nia jezdze ale sproboj [ Dodano: Wto 29 Lip, 2008 01:41 ] Krzysztof_24 jak bys mial diesla to mozesz go myc woda ile wlezie ale niestety benzyniaki sa czule na wode i nastepnym razem proponuje szmatke i jakis srodek czyszczacy w aerozolu Maxima ma szczatkowy ponton pod silnikiem i kezeli go posiadasz , do tego osłone boczną nadkola to nic nie chlapie. Mi kiedyś w J30 uzwojenie dostało przebicia , wymieniłem to i szczotki i hulał aż do sprzedania. Pamiętam że uzwojenie pasowało z alternatora z nissana venetty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość amedyk Opublikowano 19 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2008 Padł mi alternator.QX 3.0 1999.Od 2 tygodni może 3 było lekkie wycie, czasami myślałem że to coś ze skrzynią biegów, 3 ostatnie dni było mocniejsze wycie ,wczoraj zaczęło furgolić i zapaliła się lampka ładowania i delikatny zapach spalenizny. I teraz mam pytanie do tych którzy to już przerabiali; czy dać alternator elektrykowi do naprawy który może mieć problemy nie wiem z łożyskami czy diodami czy kupić od razu nowy z reklam internetu za ok.550zł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bushman Opublikowano 22 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2008 Ja dawalem elektrykowi do regeneracji i placilem za to ok 250 zl Alternator trzymal ponad rok ale potem znowu padl Moze nowy bedzie lepszy Decyzja nalezy do Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 22 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2008 nowy padnie tak samo. Regeneracja to najlepsze rozwiazanie, ale musisz miec swojego czlowieka zeby Ci zalozyl dobre czesci zamienne, a nie najtańsze chińskie mostki i regulatory. Wtedy pochodzi jeszcze długo. Koszt sie zwiekszy, ale nie do 500zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość amedyk Opublikowano 22 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2008 Wszystkie części ze środka są kupione w firmie Bendix. Sprawdze jutro z rana czy to używki z chin czy z np. tajwanu Alternator był wyjęty do dołu i niestety musiał być odłączony wąż od chłodnicy. Koszt samych części do alternatora (tzw. reperaturka + łożyska) to około 80zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przedszkolak Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Wcześniej pisałem o wezwaniu serwisowym. Sprawdzajcie czy Wasze bryki przez przypadek nie są nim objęte. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.