INC Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 dzis probowalem wyjechac z zaspy i przypalilem sprzeglo :/ (tak tak... wrazenia zapachowe niesamowite :/) teraz od 2000 do 4000 tys sie slizga jak dam mocniej gazu czyzby czekala mnie wymiana sprzegla ?? :( czy moze jakos sie to ulozy ze bedzie jeszcze dzialac ?? przeciez ja sie pochlastam chyba jak sie okaze ze musze sprzeglo zmienic :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość saki Opublikowano 11 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 nauczka na przyszłość. Jak się wjechało w zaspę i nie da się już wyjechać, to trzeba wyciągnąć saperkę z bagażnika, odkopać koła, a nie gazować w nieskończoność. Tyle pouczania:-) A poważnie. To obawiam się, że będzie cie jednak czekała wymiana przynajmniej tarczy, ale ja bym na twoim miejscu wymienił od razu całe sprzęgło, bo ma się wtedy święty spokój. Jeżeli podczas jednorazowego wyjeżdżania z zaspy je przypaliłeś to świadczy o tym, że ono już musiało być w stanie agonalnym i wytrzymałoby niedługo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 11 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2006 no narazie sie chyba ulozylo.... da sie jezdzic i juz tak nie slizga... niestety nie mam kasy zeby wymienic sprzeglo, przynajmniej narazie. jak bedzie kasa to wiem juz na co ma pojsc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malin_f1 Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 na sprzęgle się nie oszczędza:) bo potem będziesz miał akcje tak jak ja x lat temu z sunnym wyprzedzam.... gaz... obroty a auto stoi musiałem na pobocze spadać bo na czołówkę szedłem:) a jak już wymieniać to komplet a nie samą tarczę myśle że kompletne sprzęgło to ok 500zł za jakieś markowe oczywiście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryath Opublikowano 15 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2006 Tarcza jest do wymiany jak nic. Sprzeglo jak trzeba wymienic to trzeba wymienic!! Z tym nie ma zartow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 16 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2006 ekhm... ;] po 600km musze stwierdzic ze narazie na strachu sie skonczylo... jezdzic sie da, ale o wyscigach na 1/4 nie ma mowy nie slizga sie juz tak, ale szybko zmieniajac biegi na koncu 3 mam delikatny uslizg.... wiec dziesiate czesci trace ;] sprzeglo bedzie wymienione ale w wakacje... teraz mi potrzeba samochodu 24/7 wiec nie da rady... poza tym inne wydatki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 17 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 INC jesli po ostygnieciu mozesz jezdzic i nie masz "automatu" to sie ciesz i jezdzij dalej. Tarcze i klocki tez potrafia sie zagrzac i smierdziec ale przeciez nie trzeba odrazu wymieniac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INC Opublikowano 17 Marca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2006 INC jesli po ostygnieciu mozesz jezdzic i nie masz "automatu" to sie ciesz i jezdzij dalej.Tarcze i klocki tez potrafia sie zagrzac i smierdziec ale przeciez nie trzeba odrazu wymieniac chodzi o to ze pierwszy raz taki efekt automatu mialem kiedys przypieklem w vw i tak nie bylo ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.