Gość arkoni Opublikowano 16 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2006 Mam problem, który dotyczy ssania auomatycznego - tak przynajmniej przypuszczam. Mianowicie - zauważyłem, że gdy silnik (odpowiednio rozgrzany) pracuje na tzw. jałowym biegu (luzie), to obroty silnika wynoszą 800 rpm, po włączeniu zaś reflektorów, dmuchawy, ogrzewania tylnej szyby wzrastają o okło 200 rpm. Czy to w Micrze K10 1.0 z 1992 roku jest normalne, a może jest za to odpowiedzialny jakiś przełącznik. Zuważyłem, że gdy tych odbiorników prądu teraz nie używam, to spalanie spadło prawie o połowę !!! Dodam, że obroty wzrastają mniej więcej o taką samą wartość bez względu na to ile z wymienionych wyżej odbiorników prądu mam włączonych. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 16 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2006 tak ma być jak masz- u mnie niestety obroty nie rosną bo mam coś zepsute a powinny rosnąć 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arkoni Opublikowano 16 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2006 No tak, ale to źre móstwo paliwa - zimą jakieś 8,5 l (!!!), a teraz mniej niż 5,0 l ! Dzięki za odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeXaN Opublikowano 16 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2006 a moze wtedy byly wielkie mrozy i dlatego ci tyle palil bo sie silnik dluuugo nagrzewal? :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arkoni Opublikowano 16 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2006 Myślę, że to ma bezpośredni związek. W czasie najwiekszych mrozów palił jeszcze więcej - do pracy mam jakieś 7,5 km, a więc ssanie nie zdążyło się praktycznie wyłączyć, a że zazwyczaj jeżdżę po mieście, to takie spalanie jest w części uzasadnione. Dziwi mnie jadnak tak wielka różnica w spalaniu - z 8,5 (a nawet 9 l oczywiście benzyny) do 5 l gdy nie używam już wymienionych w pierwszym poście odbiorników prądu. [ Dodano: 17 Mar 2006, 08:50 ] A może ktoś wie gdzie znajduje się to ustrojstwo odpowiedzialne za podwyższanie obrotów po włączeniu reflektorów, dmuchawy lub ogrzewania tylnej szyby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaceksc Opublikowano 18 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2006 u mnie jest to samo ssanie odpuszcza a obroty wskakują na 1 tys i mają gdzieś a w jaki sposób poluźnić linkę od gazu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeroM Opublikowano 18 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2006 Za filtrem powietrza powinieneś mieć taką śrubke regulacyjną z wolnych obrotów, ją najpierw spróbuj poluzować. Śrubka jest na śrubokręt 'krzyżak'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacobi Opublikowano 18 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2006 U mnie w samochodziku też po włączeniu jakiegoś odbiornika prądu obroty były większe!! 8) ale odkąd jedeny z tych czujników ( od gaźnika ) odkręciłem i wywaliłem z niego bebechy to już niemam tego problemu i obroty nie wzrastają. Pozdrawiam Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arkoni Opublikowano 18 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2006 No nie wiem, czy dobrze zrobiłeś - chyba lepiej rozwiązywać takie problemy poprzez naprawianie tego, co się psuje aniżeli poprzez psucie tego co być może wcale naprawy nie wymaga, a jedynie odpowiedniej regulacji. Co do tego czujnika - czy przypadkiem nie chodzi ci o tzw. bimetal, który wyłącza ssanie automatyczne po uzyskaniu odpowiedniej temperatury. A może chodzi ci o coś zupełnie innego. Gdzie owy czujnik się znajduje (nie bimetal, bo wiem gdzie on się znajduje). Nie mam zamiaru go (tak jak ty) patroszyć lecz być może regulacja owego czujnika pozwoli na zmniejszenie obrotów po włączeniu odbiorników prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacobi Opublikowano 19 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2006 hmm ... proponuje ci popatrzyć na mój post tytuł HELP!! tam dowiesz się dlaczego wypatroszyłem ten czujnik !! a skutkiem ubocznym ( tak przypuszczam ) jest to że obroty silnika mi nie wzrastają !! pozdrawiam 8) http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=14821 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xelus Opublikowano 19 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2006 Z tego co sie orientuje to Ty jacobi miales problem z brakiem wolnych obrotow. Zamiast naprawic to co zepsute czyli zaworek od wolnych obrotow, zrobiles ze na stale jest otwarty ten ktory ma je podnosic. Dzieki temu silnik Ci nie gasnie, ale za jakis czas bedzie post czemu padl akumulator Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 19 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2006 dokladnie, mialem o tym pisac, jezeli wlacasz jakis odbiornik prądu i obroty sie podnoszą to tylko i wylacznie po to zeby uzupelnic rosnące ubytki prądu z akumulatora... jezeli teraz obroty Ci sie nie podnoszą to alternator nie bedzie nadrabial z łądowaniem aku... tak mi sie wydaje Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Christof Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Byłem dziś u mechanika bo miałęm problem włąsnie ze zbyt wysokimi obrotami co sie przekładało na duze spalanie Mechanik powiedziałze uszkodzony jest nie wiem czy dobrze mówie bo sie nie bardzo znam :oops: "absensor" to takie cos co steruje wolnymi obrotami podobno jest to drogie ale bez tego da się jeździć, wiec odłączył to zaślepił i silnik chodzi jak złoto równo cichutko i tak jak jeszcze nie chodził odkąd go mam. Teraz tylko sprawdzić czy spala mniej. Mechanik zapewniał mnie ze powinien pobierac minimalną ilość paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xelus Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 absensor?? I co to znaczy drogie? Do takiej micry caly gaznik idzie dostac w kwocie do 150PLN bez problemu, okazje poniezej 100PLN na allegro tez sie trafiaja. Choc nigdy nie wiesz czy bedzie sprawny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeroM Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 Byłem dziś u mechanika bo miałęm problem włąsnie ze zbyt wysokimi obrotami co sie przekładało na duze spalanie Mechanik powiedziałze uszkodzony jest nie wiem czy dobrze mówie bo sie nie bardzo znam "absensor" to takie cos co steruje wolnymi obrotami podobno jest to drogie ale bez tego da się jeździć, wiec odłączył to zaślepił i silnik chodzi jak złoto równo cichutko i tak jak jeszcze nie chodził odkąd go mam. Teraz tylko sprawdzić czy spala mniej. Mechanik zapewniał mnie ze powinien pobierac minimalną ilość paliwa Nie wiem co to absensor :/ podejrzewam że mechanik ustawił u Ciebie mieszanke,zmniejszył automatyczne ssanie, wyregulował wolne obroty na śrubce regulacyjnej. Jedno z trzech, albo wszystko I może będzie chciał Ciebie jeszcze na coś naciągnąć. Ja też miałem problem ze zbyt wysokimi obrotami i dużym spalaniem. Mnie to kosztowało 20 zł (kupno kompresorka). Przedmuchałem gaźnik i chodzi perfect. I co to znaczy drogie? Do takiej micry caly gaznik idzie dostac w kwocie do 150PLN bez problemu, okazje poniezej 100PLN na allegro tez sie trafiaja. Choc nigdy nie wiesz czy bedzie sprawny... Dokładnie! Koleś od którego kupowałem silnik, chciał 100 zł za gaźnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Christof Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 nie nie nie On powiedział że to jest drogie a w zasadzie niepotrzebne i ze po prostu to odłaczy i zaślepi i zrobi jakies obejscie czy cuś bo brak tego w niczym mi nie przeszkadza wiec szkoda zebym za to płacił(to jego słowa). Nawet jakby miało to kosztować 100 zł to skoro moge jeździć bez tego to wole zachowac stówe w kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeroM Opublikowano 29 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2006 No bez gaźnika byś nie pojeździł No ale skoro mechanik twierdzi że będzie ok, to jeszcze pomierz spalanie i powiedz ile Ci wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ZIAZIK Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2006 Witam!! wiecie co, mi spalanie 8,5 litra nie jest obce ale nie podejrzewałem że używanie dmuchawy, nie wspomne o światłach wtedy kiedy są obowiązkowe i moim ciąłgłym ogrzewaniu tylnej szyby (ogrzewam bo zimą strasznie paruje - tylko dlatego że mam folie ) mogą mieć taką różnice... będe musiał to sprawdzić ale jeszcze jedna rzecz jest na moim pokłądzie która pewnie podniesie zużycie paliwa...... no jasne że wzmacniasz :twisted: ale z tego chyba nie zrezygnuje, ale te pozostałe "pierdy" sprawdze i możliwie wyeliminuje pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.