Guest wk112 Posted October 16, 2004 Share Posted October 16, 2004 czy jest taki w Polsce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest 240z Posted November 7, 2004 Share Posted November 7, 2004 Zobacz tu: http://public.fotki.com/leszek/my_240z/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wk112 Posted November 7, 2004 Share Posted November 7, 2004 Zobacz tu:http://public.fotki.com/leszek/my_240z/ Nie bangla, napisz cos wiecej pzdr WK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest 240z Posted November 8, 2004 Share Posted November 8, 2004 Rzuc pare pytan, to sprobuje odpowiedziec. :?: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wk112 Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 Rzuc pare pytan, to sprobuje odpowiedziec. :?: to rzucam:) czy auto sam restaurowales?? czy kupiles juz odpicowane. ja znalazlem kilka ofert po 1000 Euro modelu 260, ale w stanie smierci klinicznej, natomiast po renowacji cene maja dziwna bo ponad 10000 euro, z wiadomych wzgledow duzo tych aut jest w stanach, a w europie, kopalnia czesci to szwajcaria - tak podaje niemiecki motorvision clasic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 [czy auto sam restaurowales??czy kupiles juz odpicowane. ja znalazlem kilka ofert po 1000 Euro modelu 260, ale w stanie smierci klinicznej, natomiast po renowacji cene maja dziwna bo ponad 10000 euro, z wiadomych wzgledow duzo tych aut jest w stanach, a w europie, kopalnia czesci to szwajcaria - tak podaje niemiecki motorvision clasic. Auto jest sprowadzone z USA, z Los Angeles. Koszt frachtu w kontenerze: $895. Nie jest odpicowane. Sprzedajacy porobil tylko to, co niezbedne do bezpiecznej jazdy - gumowe przewody, hamulce, silentbloki itd. Od 1986 do 2003 stalo w garazu w Kalifornii - wiec nie ma rdzy, sruby odkrecaja sie reka, po poluzowaniu kluczem. Ma wiele drobnych wgniecen na drzwiach i blotnikach - typowych dla trzymanego w garazu tuz przy drugim, uzywanym samochodzie (walniecia drzwiami). Lakier jest oryginalny. Sprzedajacy dostal za nie $6000. W tej chwili jest w Norwegii (bo tu mieszkam) - bylem nim latem w Swinoujsciu. Jak dobrze pojdzie, to przyjade z nim w przyszlym roku w Szczecina, a moze i do Gorzowa. Leszek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wk112 Posted November 9, 2004 Share Posted November 9, 2004 tez dziwily krajobrazy na foto rozne od naszej rzeczywistosci, w takim razie serdecznie zapraszam do szczecina!!! Duzo amerykanskich samochodow wlasnie w norwegii mozna spotkac, dobre co!! moze inaczej pochodzacych z ameryki nafotach wyglada jakby po renowacji szkoda zeby norweskie realia (zima) go zniszczyly:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest EnDrIu WAWA Posted November 20, 2004 Share Posted November 20, 2004 [czy auto sam restaurowales??czy kupiles juz odpicowane. ja znalazlem kilka ofert po 1000 Euro modelu 260, ale w stanie smierci klinicznej, natomiast po renowacji cene maja dziwna bo ponad 10000 euro, z wiadomych wzgledow duzo tych aut jest w stanach, a w europie, kopalnia czesci to szwajcaria - tak podaje niemiecki motorvision clasic. Auto jest sprowadzone z USA, z Los Angeles. Koszt frachtu w kontenerze: $895. Nie jest odpicowane. Sprzedajacy porobil tylko to, co niezbedne do bezpiecznej jazdy - gumowe przewody, hamulce, silentbloki itd. Od 1986 do 2003 stalo w garazu w Kalifornii - wiec nie ma rdzy, sruby odkrecaja sie reka, po poluzowaniu kluczem. Ma wiele drobnych wgniecen na drzwiach i blotnikach - typowych dla trzymanego w garazu tuz przy drugim, uzywanym samochodzie (walniecia drzwiami). Lakier jest oryginalny. Sprzedajacy dostal za nie $6000. W tej chwili jest w Norwegii (bo tu mieszkam) - bylem nim latem w Swinoujsciu. Jak dobrze pojdzie, to przyjade z nim w przyszlym roku w Szczecina, a moze i do Gorzowa. Leszek szacunek dla Ciebie fajne autko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest lowiec Posted May 11, 2005 Share Posted May 11, 2005 mialem kiedys takiego resoraka... ech czyli to byl moj pierwszy nissan.sliczny. pozdrawiam slawek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wk112 Posted May 11, 2005 Share Posted May 11, 2005 mialem kiedys takiego resoraka... ech czyli to byl moj pierwszy nissan.sliczny. pozdrawiam slawek nic nie mow z nrd mozna bylo takego przywiezc cos za okolo 2000 EURO tylko byl raczej do remontu takie nachodzie to juz troche duzo kaski bo mniej wiecej 10 000, no i oczywiscie trzeba wybulic te pierd... akcyze szkoda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest lowiec Posted May 12, 2005 Share Posted May 12, 2005 moze lepiej akcyze niz wkrotce podatek ekologiczny?.a na takie zabytki tez akcyza obowiazuje?jak masz chec i kase na niego i zabawe i gdzie sie nim pobawic to moze sie za dlugo nie zastanawiaj bo pozniej bedziesz marudal: "co by bylo gdyby" pozdrawiam slawek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wk112 Posted May 12, 2005 Share Posted May 12, 2005 moze lepiej akcyze niz wkrotce podatek ekologiczny?.a na takie zabytki tez akcyza obowiazuje?jak masz chec i kase na niego i zabawe i gdzie sie nim pobawic to moze sie za dlugo nie zastanawiaj bo pozniej bedziesz marudal: "co by bylo gdyby" pozdrawiam slawek wlasnie nie mam miejsca gdzie bym go przechowywal, bo to raczejauto nasezon a nie najazde na codzien Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest lowiec Posted May 12, 2005 Share Posted May 12, 2005 no coz moj tez mieszka na ulicy na ktorej poltora roku temu zastanawialem sie jak blisko klatki go postawie a teraz czasem zaluje ze nie posluchalem kolesia i nie kupilem cienkasa tymbardziej jak zobaczylem jak kolo wstawil swojego miedzy latarnie a jakis plotek na trawnik ale chyba wtedy ogladal bym te i inne forum z innego stalego lacza bo chyba siersc dzika by mial w zebach a moze czas Panie Wojtku przeprowadzic sie gdzies z dziurawego szczecina?postawic dom,posadzic las,zgarniac doplaty za las i pchac je w jakies fajne autko? na co dzien micre 1.0 na gaz a na sloneczne suche niedzielne popoludnie wlasnie cos takiego na wycieczke nad morze jakimis bocznymi kretymi drozkami. pozdrawiam slawek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest KaZeLoT Posted May 12, 2005 Share Posted May 12, 2005 Jak dobrze pojdzie, to przyjade z nim w przyszlym roku w Szczecina, a moze i do Gorzowa. Jak będziesz przyjeżdżał do Gorzowa, to daj znać chętnie obejrzę "na video" Twoje cudo ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest 240z Posted May 14, 2005 Share Posted May 14, 2005 Jak będziesz przyjeżdżał do Gorzowa, to daj znać chętnie obejrzę "na video" Twoje cudo ;-) Nie ma sprawy. Na pewno zadzwonie. Teraz ujezdzam Datsuna po okolicach Oslo - nie chcial za bardzo odpalic po "snie zimowym", ale w koncu ruszyl. Leszek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.