Gość symek Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Na dniach będę musiał zrobić przegląd rejestracyjny mojej Nysy. Dlatego też mam kilka pytań: - instalację LPG montowałem jakieś 9 miesięcy temu- co muszę mieć przy sobie podczas przeglądu ?? Słyszałem, że trzeba mieć jakieś zaświadczenie ze stacji tankującej LPG o tym, że zawór odbija. Czy muszę mieć przy sobie te wszystkie papiery które otrzymałem przy montażu instalacji ??? - z prawego przodu mam chyba wytłuczone tuleje, czy może to być powodem cofnięcia mnie z przeglądu??? - czego najczęściej czepiają się diagnostycy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Co do przeglądów LPG to powiem szczerze, że nie wiem na czym to polega, bo nie zdarzyło mi się żeby ktokolwiek oglądał instalację. Pozostałe to badanie amortyzatorów, luzów na zawieszeniu (także jak duże luzy to nie przejdziesz), oświetlenia i spalin. Mogą zapytać Cię o trójkąt, gaśnicę, sprawdzić VIN. Mogą również cofnąć za kiepski stan blachy. Najlepiej to się dogadać ze stacją, że wjeżdżasz płacisz i jakby coś wyszło nie tak to uzupełniasz braki ale bez wygłupów i cofania z przeglądu (za każdą wykrytą usterkę chyba coś tam kasują). Są też takie stację, że możesz na przegląd tramwajem jechać i też Ci wbiją ;-) ale nie polecam, bo jak już płacić te 150 zeta to niech chociaż przejżą autko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 jeśli chodzi o gaz to musisz miec ten swistek od butli i więcej kasy bo przegląd droższy jak trafisz na dobrego to sie do niczego nie przyczepi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość symek Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Aha, ok. Zobaczymy co znajdą w Nysie. Co roku są problemy z tylnymi hamulcami, ale to chyba dolegliwość każdego słoneczka ... :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalski Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Generalnie wg mnie dużo zależy od stacji diagnostycznej i humoru pana diagnostyka .Zresztą niektóre stacje badają np. spaliny inne nie, w niektórych sprawdzają amortyzatory a w innych nie itp itd W tamtym roku np. nie miałem gaśnicy. Pan przy wbijaniu pieczątki powiedział że "coś na piwo za brak tej gaśnicy"Dostał chyba 10zł :grin: Przy okazji sprawdził stan amorków, który też jest czasem o dziwo inny niż w rzeczywistości . Niedawno robiłem kolejny przeglad i też miałem obawy pojechałem na tę samą stację co rok wcześniej i obyło się bez przygód. Nawet amorków nie sprawdzał a w tym roku muszę już wymienić :sad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość LEMUR Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 sprawdzaja takie grupy: amortyzatory, hamulce, zawieszenie, swiatła, klakson, spaliny, numer VIN, osprzet (gasnica, trojkat...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rafalski Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 sprawdzaja takie grupy: amortyzatory, hamulce, zawieszenie, swiatła, klakson, spaliny, numer VIN, osprzet (gasnica, trojkat...) sprawdzać to i może oni sprawdzają, ale nie wszystko i nie zawsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 Generalnie wg mnie dużo zależy od stacji diagnostycznej i humoru pana diagnostyka mnie ostatnio zapytał ,,auto sprawne,, ja mu na to tak spojrzał tylko we flepy od gazu OK hlas stempelek i do chaty ,a po 3 miechach pan policjant dowód mi chciał zwinąć za spaliny na gazie :shock: miało byc 3,5 czegoś tam a było 9,5 jakos sie wytłumaczyłem Takze ma to swoje plusy i minusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość symek Opublikowano 9 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2006 No wiec byłem dzisiaj na przeglądzie. Wytoczył się z kanciapy starszy pan, wsiadł w nysę sprawdził hamulce, cos pobrzęczał, że ręczny nie trzyma. Potem sprawdził światła (tylko drogowe), sprawdził VIN, pomacał butlę z gazem, wtoczył się pod auto coś posprawdzał i dał pieczątkę i do domu :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wojszu Opublikowano 10 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2006 Ja byłem z miesiąc temu, ojca fiatem. Sprawdzał hamulce, luz kierownicy, światła i coś popatrzył pod podwoziem i to wszystko. Szczerze powiem te przeglądy u nas to lipa, po pierwsze tylko hamulce i światła sprawdzali na przyrządach, a reszte to na oko, nawet spalin nie sprawdził i człowiek nawet nie wie czy dobrze pali, a 140 zł poszło. Przegląd powinien być tak jak w niemczech przynajmniej tyle rzęchów by nie jeździło. No i oczywiście powinni sprawdzać czy nie biorą w łape, bo z tego co wiem to nie jest to rzadkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość QBR Opublikowano 11 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2006 ja robiłem przegląd dosłownie wczoraj. Wyglądało to zupełnie inaczej niż opisujecie, bo diagnostyki nie było końca. Tłumaczy to fakt, że był to przegląd zerowy auta z gazem. Przytargałem mojego 100nx`a z Belgii, gdzie montują zupełnie inne instalacje LPG i było z tym troche zamieszania. Tak czy inaczej panowie diagnostycy byli pod wrażeniem stanu technicznego pojazdu z czego byłem bardzo dumny. Przegląd zerowy (pierwszy w kraju) z instalacja gazową wyrwał mi z kieszeni 280pln. Co do papierków od gazu to chcieli to zaświadczenie ze stacji benzynowej, że zawór odbija na 80% oraz z racji pierwszego przeglądu musiałem mieć homologacje butli gazowej nadanej przez polskiego inspektora drogowego (300pln takie zaświadczenie) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.