Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Help !! mam problem z Primerą


Gość zibiv74
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Primera 2,0 TD z roku 2000 niestety padła, w trasie nagle zgasł silnik i zaświeciła się kontrolka „check”. Na chwilę obecną nikt nie potrafi sobie z nią poradzić bo jak stwierdzono mi w kilku warsztatach nie mają oprogramowania do tego modelu i KTS im nie połączy się z kompem w aucie. Fachowiec od pomp sprawdził wszystko i twierdzi że jest ok. i prawdopodobnie padł jakiś przekaźnik albo całkiem umarł komputer, męczące jest takie szukanie po „omacku” i wygląda na to że zostaje tylko serwis. Może ktoś ma pomysł co takiego mogło się stać lub miał podobny przypadek. Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli by ci padł całkiem komputer to by nawet kontrolki się nie świeciły (tak jest przynajmniej w 95% przypadków), jedź do aso tam diagnostyka komp. kosdztuje ok 80zł, a przecież jak się dowiesz co jest to nie musisz tam tego naprawiać........, a robiłeś autodiagnostyke??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dałem rady nigdzie zrobić diagnostyki bo nikt się nie potrafi dogadać z komputerem, wszyscy mówią: "nissan ok ale benzyna, jeżeli diesel to nie nissan" :-( mieszkam w Głogowie i najbliższy serwis mam jakieś 60 km - ale cóż wygląda na to że trzeba będzie jechac na lawecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dałem rady nigdzie zrobić diagnostyki bo nikt się nie potrafi dogadać z komputerem, wszyscy mówią: "nissan ok ale benzyna, jeżeli diesel to nie nissan" :-( mieszkam w Głogowie i najbliższy serwis mam jakieś 60 km - ale cóż wygląda na to że trzeba będzie jechac na lawecie

 

chodziło mi o autodiagnostykę która możesz sam wykonać..........

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=18527

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam, podłącze się do tematu bo być może mam też problem z tym czujnikiem...

Mam pytanko: czy ten czujnik może być tylko "lekko niesprawny" tzn. jak samochód stanął w szczerym polu ale udało się go odpalić a potem znowu to zrobił i zapalił się check... :?:

 

Pytam dlatego że w mojej Primerce 1.8 z 2000 coś takiego sie dzieje. Myślałem że to problem z miesznką gazu zbyt bogatą lub ubogą... poprosiłem gazownika żeby się podłączył pod kompa od silnika aby odczytać ten błąd. Nie będąc pewnym zasugerował że to chyba czujnik od recyrkualacji spalin. Niestety nie zdążyłem sobie zapisać kodu błędu a gość się pośpieszył i błąd skasował. Lampka się już nie świeciła więc wydawało się że wszystko wporządku..

 

Dzisiaj niestety znowu stanęła mi po drodze ale lampka się już nie zaświeciła....

 

Zdążyłem zapamiętać tyle z tego błędu "crankshaft error..." z tego so się zorientowałem "crankshaft" to chyba wał korbowy

 

i drugie pytanko: czy jak lampka się nie świeci to błędy mogą być jeszcze gdzieś zapisane w pamięci kompa, tak aby dało się to odczytać w np. serwisie Nissana? czy raczej jak gość od gazu mi ten błąd wykasował to już go tam nie ma i nie będzie do momentu gdy "check"znowu się zaświeci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie odpowiem Ci na te pytania bo jestem dosyć „świeżym” użytkownikiem Primery i sam się dopiero uczę :( , tylko że nie wydaje mi się by czujnik mógł być „lekko niesprawny” jeżeli pada to na amen :cry: . Co do sprawdzenia usterki po skasowaniu to całkiem możliwe że komputer zapisuje gdzieś w pamięci uszkodzenia te naprawione też ale to musisz sprawdzić w serwisie, najlepiej zadzwonić i zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam Primerę 2,0 TD. U mnie również padł czujnik. Jak silnik był zimny bardzo trudno było go zapalić - na chwilę "łapało", później gasło i musiałem kręcic rozrusznikiem kilka, kilkanaście sekund zanim załapało powtórnie, itd. Po kilku, kilkunastu cyklach udało się ruszyć i mogłem jechać, ale w czasie jazdy potrafiło zgasnąć. Jak silnik rozgrzał się, prawie zawsze jeździł bez problemu. Gasła wtedy oczywiście lampka "check engine". Pomogła wizyta w serwisie - czujnik ok 200 zł (mieli akurat wtedy promocję). Wniosek - czujnik może padać powoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Slaweks, widocznie może być tak że czujnik jest "lekko niesprawny" w moim przypadku zdechł i już się nie odezwał. Czujnik tak jak Slaweks napisał kosztuje w granicach 200 zł ( przy promocji ) 300 zł ( w moim przypadku ). Do tego podpięcie do KTS'a i wymiana jeżeli robisz w serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jestem już po serwisie, po tym jak padła zupełnie musiałem ją zacholować. Diagnoza okazała się słuszna, wywalało błąd czujnika. Niestety trzeba było czekać na nowy czujnik 2 dni, ale teraz autko jeździ jak przedtem :-)))

Zatem czujnik może padać "na raty"...

Koszt naprawy = 300,- w tym diagnostyka, wymiana i sam czujnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...