Gość skarap Opublikowano 20 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2006 doznalem uszczerbku na zawieszeniu w formie przywalenia solidnego w kraweznik z kolami skreconymi pod katem. zgielo mi srube laczaca stabilizator z wahaczem i wyglada na to ze (lewy) przegub wchodzi pod katem (cofnelo mi kolo w tyl). zrobilem tak jeszcze 200km, potem auto stalo trzy dni bo nie mialem czasu. dzis wsiadam jade na kanal a tam wszystko za***ane smarem czy jakas kremowa mazia w okolicach waharza i tych gum na przegubie. boje sie zebym nie musial wszystkiego wymieniac. macie pojecie co to moze byc? dodam ze to nissan sentra 1988 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _Pablo_ Opublikowano 22 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2006 jeżeli Ci nic nie tłucze to znaczy że nie musisz wymieniać przegubów może pękła osłonka. A ha jak miałeś takie zdarzenie to powinienieś sprawdzić czy wszysto jest wporządku anie jeździć tak długo Taka małą uwaga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość skarap Opublikowano 23 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2006 pablo no nie mialem wyjscia musialem pojechac. a wczoraj to ogladalem i wyglada na to ze wykrzywilo mi wahacz, mocowanie wahacza, amortyzator sie zrobil jak łuk i sruba mocujaca stabilizator. chce ktos kupic nissana? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.