Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wysoka temperatura silnika (od jakiegoś czasu)


Gość alva
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam następujący problem i prosiłbym o poradę:

na początku gdy samochód miał 5, 6 lat temperatura zawsze była na podziałce 1/2 i czasami tylko nieznacznie się wychylała dalej.

Od jakiegoś czasu zauważyłem, że normalna temperatura w czasie spokojnej jazdy jest na 3/4, w czasie wolnej jazdy w korku nieznacznie spada poniżej 3/4, natomiast jeżeli jadę na większych obrotach albo z większym obciążeniem to śmiało przekracza 3/4. Staram się tego unikać i jeżdże spokojnie żeby nic nie ugotować.

Dzisiaj zauważyłem dodatkowy objaw, otóż gdy hamuję silnikiem z dużej prędkości to temperatura spada mi w okolice 1/2 (nie dzieje się to przy hamowaniu ze sprzęgłem).

 

Dodatkowe informacje:

- Termostat wymieniałem (na poprzednim było podobnie)

- Wiatrak włącza się jak wskazówka przekracza 3/4 (na postorju, nie wiem czy włącza się w czasie jazdy)

- troszeczkę ubywa mi płynu chłodniczego, który uzupełniam (możliwy wyciek w okolicach połączenia z instalacją gazową)

 

Moje refleksje:

- termostat wymieniałem (objawy by pasowały do niego) i nie pomogło

- może za mała wydajność chłodnicy ? (jak zakupię myjkę to ją przepłuczę)

- może gdzieś pozapychane kanaliki, którymi woda przez silnik, chłodnicę przepływa

- a może pompa wody wydajność straciła (czy może to dawać taki efekt) ?

- a może poprosu wskaźnik temp zgłupiał (jak to sprawdzić)

 

A teraz najlepsze: sprawa dotyczy Citroena Berlingo (Primerka na szczęście śmiga jak malowana) mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie za posta, bo pewnie w nissanie też tak może się zdażyć ....

 

Dziękuję i pozdrawiam

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz najlepsze: sprawa dotyczy Citroena Berlingo

 

 

To jest cios poniżej pasa :lol:

Zresztą wiesz jak Nissanowcy na francuzów reagują.

Większe szande na rozwiązanie problemuna forum cytryny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz najlepsze: sprawa dotyczy Citroena Berlingo

To jest cios poniżej pasa :lol:

W sumie to mi się przypomniało "Koniec i bomba a kto czytał to ...." :)

 

Zresztą wiesz jak Nissanowcy na francuzów reagują.

Większe szande na rozwiązanie problemuna forum cytryny ;)

Nissanowcy do francuzów to przyzwyczaić się muszą, innego wyjścia nie widzę ...

Zapytałbym, tylko mi coś się z kontem podziało z powodu nieużywania i musiałbym nowe zakładać, aktywować i pomyślałem, że skoro problem czysto silnikowy (nie widzę tu) to znajdzie się tutaj pomocna dłoń.

A wolałem uprzedzić co to za auto, bo i tak ktoś by zapytał i póżniej by mi się oberwało :)

Tak więc jeśli ktoś zechce podpowiedzieć będzie mi miło i wdzięczny będę, jeżeli natomiast uczulenie na inne marki jest tak duże to EOT.

 

Pozdr

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nissanach (:P ) wskaźnik temperatury sprawdza się sprawdzając opór czujnika temperatury. I tu w nissanach (a przynajmniej w K11) są dwa czujniki - jeden do wiatraka i drugi do wskazówki na desce. W micrze oprócz czujnika temperatury w obwodzie włączającym wentylator jest jeszcze tylko przekaźnik (i akumulator :D), więc jeśli wentylator włączałby się później, to winny byłby albo czujnik temp., albo przekaźnik (raczej mało prawdopodobne - one zwykle działają albo nie działają) albo kable (też dość mało prawdopodobne). To tyle od strony "elektrycznej". Drożność przewodów to inna sprawa, ale (w nissanach :P ) temperatura mierzona jest na silniku, więc gdyby nawet płyn chłodniczy stał (albo go nawet nie było) to wiatrak powinien się normalnie włączać, a nie później... (w każdym razie niezależnie od temperatury chłodnicy, a tylko od temperatury silnika). W K11 wiatrak włącza się normalnie tuż powyżej połowy skali (jak wskazówka istotnie przekracza połowę skali, to można już szukać awarii w układzie chłodzenia (no chyba, że jesteśmy akurat w grecji przy temp. zewn. 40 st C, wtedy to nie wiem...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz wycieki płynu, to ja stawiam na zapowietrzenie układu chłodzenia. Mogę się mylić, ale spróbuj zlikwidować wyciek (i tak powinieneś to zrobić), odpowietrz układ (zgodnie z instrukcją obsługi) i sprawdź efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki z podpowiedzi i zdaję relację z dalszego ciągu zdarzeń:

W sobotę postanowiłem zająć się wyciekami, zlokalizowanym w okolicach trójników z których podgrzewany jest parownik.

Po odkręceniu jednej opaski zaciskowej okazało się, że wąż gumowy przy delikatnym nacisku pęka. Podjechałem do sklepu po kawałek nowego węża, i dopiero jak miałem w ręku obydwa: stary i nowy to poczułem różnicę: stary b.twardy, nowy miękki, elastyczny. Stary wąż przy próbie rozprostowania poprosu rozleciał się na dwa kawałki. I stało się to z wężem w ciągu trzecha lat (tyle ma instalacja gazowa). Co do oryginalnych węży w aucie to miękkie, elastyczne i to po 10 latach.

Tak więc węże wymienione i tam wycieku być już nie może.

 

Odpowietrzanie:

zgodnie z instrukcją odkręciłem korek do odpowietrzania chłodnicy, odpowietrznik w okolicach termostatu i odpowietrznik w okolicach nagrzewnicy. Następnie dolewałem płynu, i gdy dochodził do kolejnych odpowietrzników to je zakręcałem.

Potem odpaliłem silnik i na chodzącym silniku używając odpowietrzników przy termostacie i nagrzewnicy, odpowietrzałem układ. W ten sposób wylałem ze 3 litry płynu.

I oto natrafiłem na niepokojący objaw: dopóki płyn był na małym obiegu to było wszystko OK (tzn nic nie widziałem), gdy natomiast termostat otworzył duży obieg to w naczyniu wyrównawczym zaczęły pojawiać się malutkie bąbelki. Początkowo myślałem, że jeszcze jest zapowietrzony gdzieś układ, ale po wylaniu wspomnianych 3 litrów płynu to wydaje mi się mało prawdopodobne.

Dlatego też nasunął mi się czarny scenariusz, że to początek końca uszczelki. Póki co węże nie są twarde, w płynie nie ma oleju i odwrotnie, ale podejrzewam, że objaw jaki mam "grzanie silnika przy dużym obciążeniu" występuje gdy w silniku pojawi się większa ilość bąbli i tym samym sprawność układu chłodzenia spadnie. Czy dobrze kombinuję ?

 

Mam jeszcze kilka wątpliwości:

1. Czy jeździć tak i czekać na dalsze objawy ?

2. Uszczelkę wymieniałem jakieś półtora roku temu. Temperatura wahała się od początku, ale mniej niż teraz. Czy możliwe jest, że ktoś niefachowo tą uszczelkę założym albo włożył jakąś bylejaką ?

3. Czy jest jakiś sposób aby po zdjęciu głowicy stwierdzić czy to uszczelką uciekało, czy to jak zasugerowaliści np coś z głowicą ?

 

Ale się naprodukowałem. Mam nadzieję, że w miarę jasno, bo nie za bardzo się znam na mechanice i pisałęm "swoimi słowami".

 

Pozdrawiam

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oto natrafiłem na niepokojący objaw: dopóki płyn był na małym obiegu to było wszystko OK (tzn nic nie widziałem), gdy natomiast termostat otworzył duży obieg to w naczyniu wyrównawczym zaczęły pojawiać się malutkie bąbelki. Początkowo myślałem, że jeszcze jest zapowietrzony gdzieś układ, ale po wylaniu wspomnianych 3 litrów płynu to wydaje mi się mało prawdopodobne.

Jest to możliwe. Czy ten objaw ustępuje z czasem, czy nie? Jeśli ustępuje, to układ nadal się odpowietrzał (albo ewentualnie silnik był mocno przegrzany - widziałem coś takiego jak miałem zepsuty przekaźnik od wentylatora chłodnicy i silnik podgrzał się w korku prawie do maxa skali... choć mój też mógł się jeszcze wtedy odpowietrzać...). Jeśli objaw nie ustępuje (lub też pojawia się następnego dnia) to coś jeszcze jest zepsute, ale ja nie wiem co... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo napisałeś, ale chyba nie wszystko zrozumiałem, bo nie wiem czy ten zabieg coś pomógł, czy nie. Bąbelki powietrza (przynajmniej zaraz po zalaniu nowym płynem) mogą być wynikiem nie całkowitego odpowietrzenia, ale w zależności od silnika powinny raczej po niedługim czasie ustąpić. Pamiętaj, że płyn powinno się zalewać bardzo pomału (małym strumieniem) żeby wchodziło z nim jak najmniej powietrza. Jeśli nie masz wycieków to sprawdź czy ubywa Ci płynu. Oczywiście porównuj poziom w tych samych warunkach np. rano na zimnym silniku. Jakie teraz masz wahania temperatury (nie dopuszczaj do przegrzania silnika}. Podobne problemy miałem w Bisie. Wykręciłem jedną świecę i pokręciłem silnikiem. Potem poprostu spróbowałem nabierając trochę na palec tego co wydmuchiwał tłok . Było słodkie i już wiedziałem, że to borygo i walnięta uszczelka. Objawy miałem takie: grzanie silnika (wskaźnik prawie na maksa), ale wtedy wyłączałem silnik, odkręcałem bardzo ostrożnie korek zbiorniczka wyrównawczego. Wylatywało trochę płynu, a jednocześnie w całym układzie głośno bulgotało i wydobywało się powietrze. Po tym zabiegu znowu mogłem jechać, ale najczęściej nie więcej niż kilkanaście km. Jeśli masz różne wskazania temperatury, ale wskaźnik nie wchodzi na czerwone pole, to może to być jakaś inna przyczyna (może wada czujnika). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli te bombelki ustaja to znaczy ze układ sie odpowietrzył.

Miałem kiedys podobny problem z dokładnie takimi samymi obiawami, okazało sie ze zamuliła sie chłodnica. Wypłukałem i problem wiecej nie pojawił sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszek Ice, dzieki.

Efektów jeszcze nie znam bo żona jeździ. W sobotę wezmę na go warsztat i zobaczę czy płynu ubyło oraz co dzieje się z bąbelkami.

 

Z tego co piszecie i co jeszcze sam zdążyłem się dowiedzieć, to niektóre ukłądy chłodzenia sa "ciężkie" w odpowietrzaniu i takie bąbelki to może być proces wypychania resztek powietrza z układu.

 

Przy okazji: jak sprawdzić czy chłodnica jest zasyfiona i jak ew ją przepłukać ? Odkręcić i podłączyć do kranu, czy też może jakiejś chemi uzyć do płukania całego ukadu ?

 

Pozdr

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wywaleniem chłodnicy sprawdziłbym, czy prawidlowo działa, szkoda roboty. Nie sądzę, aby była zapchana, jeśli używałeś płynu, ale wszystko jest możliwe. Bez konkretnych opisów trudno postawić diagnozę na odległość. Układ chłodzenia nie jest bardzo skomplikowany i jeśli tylko jest szczelny (w tym uszczelka pod głowicą) powinien działać prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...