Gość marusza Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 mam pytanko czy po wymianie górnego wachacza należy ustawiać zbieżność czy jest to nie konieczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość durom Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 nie ma takiej konieczności. Ważne jest tylko aby dokręcać śruby wahacza przy samochodzie opuszczonym na kołach. Pozdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 dokręcanie zalezy od radzju wahacza, jeśli masz z rucgomymi tulejami tzn są łożyskowane to możesz dokręcąc na podniesionym aucie a jeżeli nie to tak jak wyżej opisano Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seba3371 Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 nie ma takiej konieczności. a ja byłem sprawdzić zbierzności po wymianie górnych "skrzypków" i o dziwo zbierzność musiała być ustawiana...moim zdaniem lepiej sprawdzić....ale to moje zdanie. pzd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
velociraptor Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 mam pytanko czy po wymianie górnego wachacza należy ustawiać zbieżność czy jest to nie konieczne Trzeba - zdecydowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość seba3371 Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Trzeba - zdecydowanie. no i się wyjaśniło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
velociraptor Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Trzeba - zdecydowanie. no i się wyjaśniło Teraz mam więcej czasu to wyjaśnię dokładnie. Stary wahacz wymieniasz z uwagi na zużycie, czyli zakładam że może mieć jakieś luzy. Wsadzasz nowy i luzów nie ma tak ? w związku z tym zmienia się kąt nachylenia koła itp. Poza tym nawet teoretycznie idealna wymiana nowy na nowy może spowodowac że powstaną jakieś różnice, mechanik słabiej/mocniej dokręci dokręci jak auto jest w górze (podnośnik) albo jak jest w dole itp itd. Całość grzebania generalnie prowadzi do tego że układ wymaga regulacji. Zrobienie zbieżności w Kato kosztuje 50 zł, a koszty nie zrobienia... to nadmierne zużycie opon, powstaja naprężenia i wszystko się może sypać. Łożyska, przeguby, wahacze itp itd. Umówmy się, że każde nawet najmniejsze grzebanie w zawieszeniu wymaga ponownego ustawienia zbieżności. OK ? Sławek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2006 Wczoraj wymieniałem tuleje górnego wahacza na tzw. pływające (95zł). Stare byly tak zapieczone, że od walenia młotem jeszcze dziś mnie łapa nawala, ale warto było cichusieńko. Więc tera na ustawienie zbieżności. Zastanawia mnie tylko, czy jeżeli poprzednio było dobrze i zaczęło stukać czyli zrobiły sie luzy to mogła się pogorszyć zbieżność, po założeniu nowych tulejek powinno powrócić do stanu pierwotnego ustawienia. Tak czy inaczej pojade sprawdzić tą zbieżność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 28 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2006 po wymianie ustawiałem u siebie zbieżność, róznica wynosiła 2 mm, ale mam pewności czy to za sprawą wachaczy, koszt 10 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.