Gość bloos11 Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Bylem na amerykanskiej stronie internetonie msn.com i tam zobaczylem tego nissana, ale niechcialo mi si wierzyc, ze za nowy samochod tak niska cena, moze zle cos przeczytalem?a jesli to prawda to mam pytanie do szefow nissana KIEDY W POLSCE BEDA TAKIE CENY :?: :065: :x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zell Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Nigdy,w zależności od tego gdzie auto jest produkowane dojdzie ci do tej ceny cło (10%), transport i niezależnie od miejsca produkcji 22% VAT''u (liczony od ceny auta, kosztu cła i transportu razem), którego w Stanach nie ma. No i już masz cenę w PL. Nawet, żeby mieli je w Europie produkować to ceny będą oscylować w granicach ceny Almery 12450+22%=15,189$ * 3.09= 46,900+jakieś marże dodatkowe = 49900zł minimum A jeśli będzie je trzeba z Japonii ściągać albo Stanów to 12450+10%=13695+1000=14695+22%=17928$*3,09= 55397+ jeszcze więcej opłat dodatkowych i wychodzi 59900 minimum za auto. Nie ma bajki, chyba, że w Stanach mieszkasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bloos11 Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 [Nie chodzilo mi o sprowadzanie tylko jaka jest róznica cenowa i jakie mozliwosci zakupu maja tam i tu. dlaczego u nas nie moze taki samochod kosztowac tyle samo. Przeciez produkuja nissany w europie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zell Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Ale w Stanach nie ma podatku VAT, który u nas wynosi 22%. Czyli u nas musi być conajmniej o 22% drożej. A pozatym to marża dealera uzależniona jest od możliwej ilości sprzedaży, u nich marża może być mniejsza bo sprzedadzą tego sporo, u nas mniej bo ludzi mamy dużo mniej, róznież konkurencja tam jest większa. Dochodzą jeszcze koszty produkcji, które w Stanach są niższe niż w GB oraz koszty modyfikacji lini produkcyjnej by nowy model mógł być produkowany. Paliwo w Stanach jest sporo tańsze niż w Europie więc koszty transportowe również (dostawy części do produkcji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maddrajwer Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 A nie wiecie jak jest ze sprowadzeniem auta do Polski ze Stanów jezeli ma się podwójne obywatelstwo ( polsko amerykańskie ) ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Przeciez produkuja nissany w europie.ale tak czy siak nasze panstwo sobie nalicza wszytkie podatki akcyzy vaty itp i potem mam kilkadziesaid tys wiecej za autko A nie wiecie jak jest ze sprowadzeniem auta do Polski ze Stanów jezeli ma się podwójne obywatelstwo ( polsko amerykańskie ) ??co to za roznica... podatki i tak Cie nie omina nawet jakbys mial 300 obywatelstw... taki juz jest nasz kraj :< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maddrajwer Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Dlatego wlasnie pytam - jakis czas temu jak sie znajomek dowiedzial ze mam podwojne obywatelstwo (mam miec dokladniej ) to mnie chcial ozlocic - ze mu autko sciagne. Bo mialo wyjsc duuuuzo taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Bo mialo wyjsc duuuuzo taniej.ROTFL a co to za roznica takie same podatki zaplacisz jak bez podwojnego obywatelstwa:) moze chodzilo mu o to ze bedzie miec posrednika ;] albo cus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zell Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Gdybyś ileś lat mieszkał tam (w Stanach), tam płacił podatki i kupił sobie auto, a potem przeprowadził się do Polski (zameldowujesz się w PL) to podatki mogłyby cię ominąć gdybyś wystąpił o to, że auto jest mieniem przesiedleńczym. W tym wypadku nie ma znaczenia czy masz podwójne obywatelstwo czy nie, możesz być hamerykaninem czystej krwi, a mienie przesiedleńcze ci przysługuje. A podwójne obywatelstwo w sprawie podatków i ich omijania nic nie daje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maddrajwer Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2006 Coż pozostaje przenieść się do USA i z WielkimWacem sie ścigać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość baker Opublikowano 6 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2007 mozliwe ... nissan versa kosztuje cos kolo 14 tys $ + 10 % tax + okolo 140 $ rejestracje + 70 $ przepisanie Title na twoje nazwisko (tytul wlasnosci pojazdu) ale jak twierdzisz ze to jest malo to sprawdz ile kosztuje ford focus za 9 tys kupisz nowke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość t82 Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 jak sprowadzisz jako mienie przesiedleńcze to później nie możesz tego sprzedać przez rok czy dwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 Zero spasowania i mimo, że auto ma full opcje, to z takiego badziewia zrobione ze sie odechciewa jeździć ja bym tych głupot nie powielał, miałem kilka europejczyków i amerykańców z samych nissanów miałem Primerę, mam Quest, brat ma Altime 2008 spasowanie w autach nissan USA nic nie odbiega od tych co mamy w europejskich Nissanach. Jeśli się dobrze przyjrzymy, to owszem plastyk na plastyk z pióro wpustem w amerykańcu nie dochodzi o 1,5mm a w Europejczyku nie dochodzi o 1mm, jednak później się okazuje iż z tego spasowanego elementu w europejczylu wydobywa się skrzypienie a w amerykańcu cisza. Nie wspominająć iż jak patrzymy na całokształ np. wnętrza to takich dupereli nie dostrzegamy, a dostrzegamu luksus klimy, automatu, czy skóry. Natomiast co do mienia to chyba jest wymóg, że auto musi być zarejestrowane na przesiedleńca przez 6 miesięcy w USA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VQPower Opublikowano 17 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2009 przesiedleniec musi go miec w usa przez 6 miechow (auto musi pokazywac przebieg a nie stac pod domem) a w PL zanim sie go pusci do zyda trzeba nim pojezdzic przez kolejne 2 lata. oczywiscie mozna sprzedac ale to sie wiaze z placeniem cla. I teraz albo sprzedajacy zaplaci clo i legalnie puszcza auto, badz kupujacy jest frajer i placi clo za sprzedajacego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Zero spasowania i mimo, że auto ma full opcje, to z takiego badziewia zrobione ze sie odechciewa jeździć ja bym tych głupot nie powielał, miałem kilka europejczyków i amerykańców z samych nissanów miałem Primerę, mam Quest, brat ma Altime 2008 spasowanie w autach nissan USA nic nie odbiega od tych co mamy w europejskich Nissanach. Jeśli się dobrze przyjrzymy, to owszem plastyk na plastyk z pióro wpustem w amerykańcu nie dochodzi o 1,5mm a w Europejczyku nie dochodzi o 1mm, jednak później się okazuje iż z tego spasowanego elementu w europejczylu wydobywa się skrzypienie a w amerykańcu cisza. Nie wspominająć iż jak patrzymy na całokształ np. wnętrza to takich dupereli nie dostrzegamy, a dostrzegamu luksus klimy, automatu, czy skóry. Natomiast co do mienia to chyba jest wymóg, że auto musi być zarejestrowane na przesiedleńca przez 6 miesięcy w USA bo widocznie nie opuścily fabryk z u.s.a a z mexico,japonia lub gdzieś tam jeszcze.ja właśnie pozbyłem się civica 2006 sedan wyprodukowanego w fabryce u.s.a...totalna porażka!oprócz napędu. wykonanie ,spasowanie i materialy tragedia.ten sam samochod na tamtym rynku ale z japoni o klase lepiej.pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Butryn Opublikowano 28 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2009 jesli chodzi o sprowadzenie na mienie przesiedlencze to sa dwie opcje. 1. kupujesz tam samochod, rejestrujesz i po 6 miesiacach mozesz wysylac. auto moze stac w garazu i byc nie ruszane, nie ma takiego prawa ze samochod musi miec iles tam przejechane. po sprowadzeniu do polski nie mozna go sprzedac przez rok czasu. 2. kupujesz tam samochod, targasz go do polski i jezdzisz na tablicach amerykanskich przez pol roku, w tym samym czasie co miesiac wykupujesz ubezpieczenie graniczne. po 6 miesiacach jedziesz do rosji, za granica na recznym robisz obrot i przekraczasz granice do polski. w tym momencie kwalifikujesz sie na mienie przesiedlencze bo samochod jest twoj przez ostatnie 6 miesiecy. Jesli cie interesuje opcja 2 i chcesz wiecej szczegolow to na PW bo jest kilka spraw ktore na granicy trzeba zalatwic. pzd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.