Guest laki Posted November 27, 2004 Share Posted November 27, 2004 Witam serdecznie, mam problem z oponami w Primerze (P12-2002r.) na tylnej osi, po ok 10000 km okropnie ząbkują od wewnętrznej strony dając straszny hałas. Przeprowadzony test zawieszenia nie wykazał uszkodzeń. W ASO dowiedziałem się, że to jest nieodosobniony przypadek. Proszę o komentarz Pozdrawiam Piotr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest lep Posted January 29, 2005 Share Posted January 29, 2005 Mam ten sam problem ale tylko na lewym tyle. Rozwiązałeś juz go jakoś ? ASO nic mi nie było w stanie pomóc. Badania geometrii i zawieszenia nic nie wykazały. Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest darecki Posted January 29, 2005 Share Posted January 29, 2005 NIech wam kupują nowe opony co 10kkm, albo niech wymienią wam zawieszenie tylne w ramach rękojmi czy gwarancji, lub na nowe auto wolne od wad. Podejrzewam, że producent opon po ewentualnej reklamacji powie wam to samo, czyli że wina auta a nie gumy. To moje zdanie, ale to co piszecie to smutne że to Nissan :cry: powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest helmut Posted February 3, 2005 Share Posted February 3, 2005 witam, jestem początkowym uzytkownikiem nissana ale problem ząbkowania opon to moim zdaniem wina zawieszenia a dokładniej amortyzatora, pracowałem kiedyś w serwisie ogumienia i dość często spotykałem się właśnie z tym problemem no i diagnoza byłą właśnie że wina zawiasów, pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jarek111 Posted December 19, 2006 Share Posted December 19, 2006 Stare ale odnowie troszeczke. Mam u siebie to samo oponka lewa z tylu znika w oczach!!! Macie jakies rozwiazanie tej zagadki?? pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest dimas Posted December 19, 2006 Share Posted December 19, 2006 u mnie tez wystepuje ten problem ale nie tak dramatyczny jak u was.przy ok 85-90tys zaczelo cos tak dziwnie halasowac myslalem ze to lozyska na tylniej osi podobne dzwieki okazalo sie ze to oponki ale mysle ze lato jeszcze na nich polatam a oponki na tyle jeszcze sa orginalne wiec 90-100tys nie tak malo na oponki przod wytrzymal 50tys :diabel2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest clex Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 tez mi halasowaly po zmianie z zimowych na letnie. sprawdzilem cisnienie i okazalo sie ze serwis napompowal standardowe 2 bary, podczas gdy do szybkiej jazdy zalecane sa 2,5 bara. dopompowalem i halas znikl. wcale by,m sie nie zdziwil gdyby czesc problemow byla zwaizana z za niskim cisnieniem w oponach. z mojego doswiadczenia serwisy oponiarkie zawsze pompuja 2 bary i nie interesuje ich to jakie cisnienie jest zalecane do konkretnego modelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskar Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 Tabliczka na przednim słupku podaje. Małe obciazenie przod 2.2 tyl 2.0 przy duzym przod 2.2 tyl 2.5. Ja mam we wszystkich kołach 2.2 jak narazie zadnego hałasu nie zaobserwowałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest damnix Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 Przykro mi bardzo ale nikt z tym problemem sobie nie poradzi. Większość nowoczesnych samochodów (tylko przednionapędowe)ma problemy z wyostrzeniem klocków bieżnika na barkach(tzw efekt zębów piły).Występuje to zawsze na osi nienapędowej,najczęściej w autach kombi,niedociążonych.Problem polega w rezonansie i nastawów kątów tylnego zawieszenia.Producenci samochodów liczą się z różnymi testami porównawczymi w czasopismach motoryzacyjnych ,bo to kto w nich zwycięży przekłada się na sprzedaż a co za tym idzie kase.Wyposażają swoje autka w zawieszenia, które będą się równie dobrze sprawdzać przy pustym ,jak i obciążonym samochodzie. Zalecam nie stosować opon letnich kierunkowych (na zime można).Polecam asymetryczne o zamkniętym barku zewnętrznym. Zmiana ciśnienia nic nie da. Serwisy samochodowe mówią ,że jest ok i podają wydruk z geometri( u nich tak będzie bo mają wzorcowe parametry od producenta) Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest clex Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 Tabliczka na przednim słupku podaje. Małe obciazenie przod 2.2 tyl 2.0 przy duzym przod 2.2 tyl 2.5. mam taka sama tabliczke, roznica jest taka ze jam mam diesla i cyfry na tabliczce sa troche inne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskar Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Tabliczka na przednim słupku podaje. Małe obciazenie przod 2.2 tyl 2.0 przy duzym przod 2.2 tyl 2.5. mam taka sama tabliczke, roznica jest taka ze jam mam diesla i cyfry na tabliczce sa troche inne Inne bo masz wieksza mase pojazdu P12 1.8 wazy 1306kg, twoja napewno ok. 1400kg pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest clex Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 dokladnie to mialem na mysli. dokladnie masa wynosi 1431kg. dzisiaj pojechalem sprawdzic cisnienie w aucie mojez zony, dwa dni temu miala zmieniane opny. cisnienie w kazdym kole bylo inne. przy nominalnym 2.2 bylo od 1.5 do 2. jesli ktos nie sprawdzi i wyjezdzi kilka tysiecy km to ma po oponach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskar Posted December 21, 2006 Share Posted December 21, 2006 Ja staram sie codziennie, patrzec na opony i jak zobacze ze jest zamale cisnienie, to jade na stacje Statoil sprawdzic i podpompowac koła do 2.2 pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest damnix Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 Problem polega na tym,że nie wiadomo,gdzie kto ma dobry,dokładny ciśnieniomierz. Sam widze po moich drogich ciśnieniomierzach ,że podają różne wartości ciśnienia. Prawidłowa tolerancja według polskich norm to 0,1 BAR.Najgorsze i najmniej dokładne mają stacje benzynowe.Kupują tam najtańsze,najgorsze z powodu licznych kradzierzy.Serwisy samochodowe lub wulkanizacje(przynajmniej te większe)powinny mieć lepszy sprzęt .Tylko o jednej rzeczy nikt nie pamięta.Jak każde narzędzie pomiarowe, ciśnieniomierz ,powinien przechodzić okresowe badania dokładniści.Z doświadczenia wiem ,że nikt tego nie robi(bo to kosztuje) [ Dodano: Sob 23 Gru, 2006 13:01 ] Ja staram sie codziennie, patrzec na opony i jak zobacze ze jest zamale cisnienie, to jade na stacje Statoil sprawdzic i podpompowac koła do 2.2pozdrawiam Jesteś wibitny. Ciekawe jak na oko sprawdzisz że jest ubytek 0,2 Bar. Pamiętajcie,że pompując powietrzem ciśnienie 2,2 Bar przy temperaturze otoczenia ok7 stopni celcjusza macie faktycznie to ciśnienie.Natomiast gdy temperatura na następny dzień się obniży do -10stopni w waszych kołach jest 1,8Bar. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskar Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 Jesteś wibitny.Ciekawe jak na oko sprawdzisz że jest ubytek 0,2 Bar. Dziękuje za komplement Ciekawe jak na oko sprawdzisz że jest ubytek 0,2 Bar. To sie nazywa doświadczenie............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest damnix Posted December 23, 2006 Share Posted December 23, 2006 Jesteś wibitny. Ciekawe jak na oko sprawdzisz że jest ubytek 0,2 Bar. Dziękuje za komplement Ciekawe jak na oko sprawdzisz że jest ubytek 0,2 Bar. To sie nazywa doświadczenie............. Za tydzień będzie 10 lat jak w gumach siedze i wiedz ,że na oko to małego ubytku w kole nie stwierdzisz . Nie obrażaj się. Wesołycvh Świąt stary. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Addagio Posted December 24, 2006 Share Posted December 24, 2006 Za tydzień będzie 10 lat jak w gumach siedze i wiedz ,że na oko to małego ubytku w kole nie stwierdzisz . Oko do oka nierówne. To że siedzisz w "gumowym" biznesie 10 lat wcale nie znaczy, że inni nie zauważą w swoim własnym samochodzie ubytku 0,2. W obcym na pewno się nie zauważy. Bo tak się właśnie składa, że jeździłem poprzednim samochodem przez 5 latek i zawsze na podstawie "rzutu okiem" na oponki wiedziałem, że trzeba dopompować i nigdy się nie pomyliłem. Zwłaszcza że profilek był niziutki - 175/50/R14 i różnicę można było wyczuć. Jest to wykonalne, ale tylko we własnym dobrze znanym samochodzie Od sierpnia jeżdżę Almerą i właśnie chyba za krótko, bo ostatnio wydawało mi się że mam za małe ciśnienie, podjechałem dopompować i okazało się że jest wszystko w porządku. Pojeżdżę jeszcze trochę i też będę widział różnicę, teraz jeszcze za wcześnie. Pzdr. Wesołych Świąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskar Posted December 24, 2006 Share Posted December 24, 2006 Nie obrażaj się.Wesołycvh Świąt stary. Nie obrażam sie :-) ale roznice 0,2 jestem w stanie zauwazyc, rowniez zycze Wesolych Swiąt [ Dodano: Nie 24 Gru, 2006 12:34 ] Oko do oka nierówne. To że siedzisz w "gumowym" biznesie 10 lat wcale nie znaczy, że inni nie zauważą w swoim własnym samochodzie ubytku 0,2. W obcym na pewno się nie zauważy. Bo tak się właśnie składa, że jeździłem poprzednim samochodem przez 5 latek i zawsze na podstawie "rzutu okiem" na oponki wiedziałem, że trzeba dopompować i nigdy się nie pomyliłem. Dziekuje za wsparcie :-) Wesołych Świat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.