Gość tywcio Opublikowano 15 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2006 [/code]Witam mam micre rok 97 1.0 16v wlasnie bede mial robiona skrzynie biegow bo cos mi w niej halasuje podobno lozyska czy ktos wie ile one kosztuja moga byc zamienniki sa 2 lozyska przy wale gdzies i to mi tak buczy czy ktos juz przerabial ten temat prosze o porade ile kosztuja takie lozyska zamienniki albo jakiekolwiek[/size][/color] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADEX Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 nieststy jedyne co moeg pomoc to zdemontuj mozyskaktore nawalaja i smigaj do hurtowni lozysk.. dopiora ci cos odpowiedniego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rad_isk Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 Witam, a próbowałeś już z wymianą lub dolaniem oleju. Wiem, że niektórzy mechanicy celowo nie mówią o tym i kasują za rozebranie skrzyni, a tak na prawdę dolewają oleju. A kasują dużo, bo zabawy przy tym jest sporo nawet na dobrego mechanika. Pozdrawiam, Radek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tywcio Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 ale podobno jak juz puka i slychac buczenie to dolanie oleju juz nic nie da pytalem sie kilka osoba i mowia ze trzeba zajrzec do skrzyni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADEX Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 jak juz wspominałem.. jesli dojdzie do wyciagania skrzyni to masz do wyboru.. albo zrobisz to sam .. albo zaplacisz ok 200zł i zrobici to mechanik. ja zdecydowalem sie samemu rozbierac i wyciagac skrzynke i przyznam ze ye 200zł ile biora za wyciagniecie i wlazenie skrzyni (np wymiana sprzęgła) to naprawde przyzwoite pieniadze.. ja babralem sie 2 dni .. a zeby dostac sie do skrzynki i ja wyciagnac to demontuje sie "pół silnika" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 17 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2006 Nie pół silnika, tylko pół zawieszenia i trochę góry - prawie całą lewą stronę. Po wyciągnięciu półośki (hmmm, półosiek?) skrzynia wychodzi dołem (być może trzeba zdemontować coś jeszcze (oprócz koła) - nie pamiętam, tym bardziej, że ja głównie patrzyłem), ale dobry dostęp z góry też jest potrzebny. 2 dni powiadasz ADEX, hmmm, kolega wyjął i założył mi skrzynię w jeden dzień (i pół nocy na skręcenie reszty auta, skrzynia już była włożona). Na szczęście nie musiał rozbierać skrzyni, a sama naprawa wyciągniętej zajęła 2 (dwie) minuty (łożysko oporowe wyskoczyło z prowadnicy i nie wysprzęglał). Ale fakt faktem, naprawdę jest co robić, sam bym się za to nawet nie zabierał... tym bardziej, że do włożenia skrzyni trochę siły jednak potrzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jorgus Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Siemka Ja mam micrusa, ktory ma 130 tys i wlasnie jezdze na trzeciej skrzyni ))) pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rad_isk Opublikowano 19 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2006 Witam, jak będziesz miał skrzynie na wierzchu to sprawdź ten wałek, po którym ślizga się łożysko oporowe. U mojego znajomego w Micrze ten wałek tak się wyjeździł, że zrobił się w nim dołek i łożysko krzywo dociskało. Efekt tego był podobny do zjechanego sprzęgła. Po wymianie sprzęgła zdziwił się i znów musiał rozbierać. Jeśli chodzi o wyjęcie skrzyni to w sumie zajmuje dwa dni, ale od góry trzeba kilka rzeczy zdemontować (aparat zapłonowy, bo pod nim chyba jest śruba). Resztę od dołu na kanale i powinna wyjść (oczywiście lewą półoś musisz wyjąć - dobrze wcześniej wypuścić olej, bo Ci wyleci jak ją wyjmiesz). Żeby wyjąć półoś najlepiej odkręcić lewy amortyzator na dole (dwie śruby) wtedy będziesz mógł odgiąć całość w lewo. Przećwiczyliśmy to ze znajomym. Pozdrawiam, Radek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.