Gość maacieq Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 ok. jasnym jest w 100% że jazda po zmroku na halogenach to idotyzm i utrudnianie innym życia :idea: :idea: , ale chyba w lekko pochmurny dzień wolelibyście zobaczyć ciemne auto pojawiające się nagle na halogenach które w dzień nie oślepią a pomogą w dostrzerzeniu go... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AS Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 ja i tak bym wolał zobaczyć ciemne auto na normalnych światłach niż na halogenach [ Dodano: Wto 03 Paź, 2006 19:53 ] A i jeszcze jedno tak przy okazji. gdzie w warszawie polecacie tanio i szybko ustawić światła ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość j_jasiu Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 ja i tak bym wolał zobaczyć ciemne auto na normalnych światłach niż na halogenach [ Dodano: Wto 03 Paź, 2006 19:53 ] A i jeszcze jedno tak przy okazji. gdzie w warszawie polecacie tanio i szybko ustawić światła ? Na każdej stacji diagnostycznej ci to zrobią, np MPT przy Bitwy Warszawskiej, pisanie gdzie w W-wie zrobią mija się z sensem podaj przynajmniej dzielnicę w jakiej się poruszasz lub w jakiej pracujesz. Zawsze możesz skoczyć do ASO :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MacKo Opublikowano 3 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2006 malin_f1, ja miałem takie w corolli (z www.bobi.com.pl) mniejsze blizej kierunków to przeciwmgielne (podpięte pod mijania) a dłuższe wew. to dalekosiężne podpięte pod "długie"... niebieska szybka daje efekt żarówek typu BlueVision - super białe światło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AS Opublikowano 5 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2006 J_Jasiu - faktycznie wykazałem się ewidentnie roztropnością pytając "gdzie w warszawie" hehe Ale dzieki za info bo mieszkam całkiem blisko Bitwy Warszawskiej więc trafiłeś elegancko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość j_jasiu Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 J_Jasiu - faktycznie wykazałem się ewidentnie roztropnością pytając "gdzie w warszawie" hehe Ale dzieki za info bo mieszkam całkiem blisko Bitwy Warszawskiej więc trafiłeś elegancko. Czysty przypadek bo tam robiłem kiedyś przegląd dla swojej astry :mrgreen: od dzisiaj jeżdżę nissanikiem bardzo przyjemnie się tym jeździ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość halok Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 jezeli chodzi o przednie światła przeciwmgielne to przepis mówi jasno kiedy można ich używać-zmniejszona przejżystość powietrza i jak ktoś wcześniej napisał na krętych drogach oczywiście nie w dzień bo to nic nie da. Jeżeli chodzi o światła przeciw. tylne to też jest jasno napisane kiedy można je włączyć o czym wielu naszych kierowców nie ma zielonego pojecia, a jest taka możliwość tylko gdy widoczniść jest ograniczona do 50 metrów. Oczywiście u nas każdy BURAK włącza jedno i drugie jak jest leciutka mgła, bo przecieżma to sobie włączy, nie ważne że innych oślepia przednimi czy tylnymi.Ja tak jak ktoś wyżej napisał również włączam światła drogowe i jade sobie za delikwentem(mała zlosliwosc niech wie ze to innym przeszkadza). Odnośnie przednich przeciwm. to Panowie regulacja kosztuje ok 10zl a nic nie tłumaczy nas od zle ustawionych świateł nawet we mgle. Szanujmy innych i siebie na wzajem bo mandaty placimy z wlasnego portfela i jestem jak najbardziej za karaniem tych co sobie włączają św. bo fajnie wózek wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 6 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2006 Ostatnio używam przeciwmgielnych jak pociskam autkiem o wpół do szóstej rano na uczelnię, ale tylko jak jest mgła, natomiast dojeżdżając do miasta zawsze wyłączam. Dla mnie jazda na halogenach w mieście to wieśniactwo w czystej postaci (nie obrażając nikogo z wioski, mówię o mentalności) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 7 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2006 Nie będę sie powtarzał, trasa i miasto w po zmierzchu z hal.przednimi to własnie 'buractwo i wieśniactwo' wyżej wymienione przez kolegów, natomiast jeszcze nie widziałem żeby kogoś DOBRZE USTAWIONE halogeny oślepiły w pochmurny nawet dzień. Ostatnio nawet w duszy dziękowałem ciemnozielonej p11 za halogenki, nic mnie nie oślepiło bynajmniej pojawiła się nagle a uwierzczie czas mojej reakcji znacznie się skrócił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Primera.SLX.99 Opublikowano 8 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2006 Jak ktoś ma markowe żarówki, fabryczne nie bite ani nie ruszane halogene to nie oślepiąją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiekol Opublikowano 25 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2006 A mylisz sie halogeny daja po oczach i to rowno.Czesto jezdze w nocy i to widac. Ja w sweojej ciezarowce mam dalekosiezne na dachu I nikt sie nie czepia(efekt super prawie jak w dzien) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BoLo Opublikowano 26 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2006 Moja nysa ma takie cos ze jak przekrece zaplon to zarowki pozycyjne swieca sie jasniej,takie swiatla do jazdy dziennej. Ale takie cos ma kazdy samochod w w Wielkiej B... a za halogeny w ladny dizen 60 funtow dostalem :cry: i zaprzestlem jazdy na halogenach w dzien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alexandro Opublikowano 7 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2008 Pytanie z innej beczki. Siadł mi lewy halogen a nie mam intrukcji... :-) Jaką zaróweczkę do niego zapasową wsadzić ?? P12 :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarekS Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Na Ukrainie sporo aut (szczeg. tych "lepszych") jeździ na halogenach. W Polsce są chyba 3 typy użytkowników halogenów: 1) płyta Dody na lusterku, niebieskie diody na wycieraczkach i halogeny z przodu (taki hard madafaka tjuning) 2) kierowcy w samochodach bez kontrolki przednich halogenów na zasadzie - ale ja nie mam włączonych - o, faktycznie, mam 3) używający z głową - kręte drogi, brak ruchu z przeciwka, ew. ciemno jak w d... a na poboczu może ktoś być no i oczywiście - mgła (w warunkach takich, jakie przytoczył ktoś wcześniej z kodeksu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 (taki hard madafaka tjuning) .....poległem!!!!!! :one: :one: :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jawert Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Pytanie z innej beczki P12 dla przodu w instrukcji jest: typ h11 - 55W dla tyłu - 21 W Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alexandro Opublikowano 8 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2008 Podziekował :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.