Gość wilk Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 Mam P10 1,6 i dzis zdjalem dolot - konkretnie sam kanal doprowadzajacy. Samochod zostal zagazowany w 2004 roku. Ja kupilem go 4 msc temu. Co odkrylem ? Ze kanal byl zatkany na samym jego poczatku kawalkiem plastiku przykreconego srubami. Zatykal prawie cala srednice rury zostawiajac jedynie 10mm szczeliny po bokach. Wyjalem to. Za krotko zeby stwierdzic jakakolwiek roznice. Moje pytanie ... czy to bylo fabryczne (baaaardzo watpie) i po co ktos to tam mogl umiescic ?? AAA co wiecej rura na swoim boku od strony blotnika wzdloz ma wywiercone trzy otwory o srednicy 2-3cm. Czy to moze miec zwiazek z gazem ... albo .... z czym ? :shock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość miś jogi Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 Mnie się wydaje że w tym" maczali palce" chłopcy od gazu,sam coś takiego mam w swoim N14 (częściowo przytkany dolot )ponieważ jadąc na luzie przy większych prędkościach np zjazd z góry,gasł mi silnik(nie miałem z tym problemu przed założeniem gazu).Teraz jest oki,oczywiście po tej operacji ustawiałem mieszankę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DINO P10GT Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 Zatkany dolot to dzieło speców od gazu, w ten sposób lepiej im wyregulować instalacje i jedbnocześnie robia zabezpieczenie aby samochod przypadkiem nie zgasł po spuszczeniu nogi z gazu. Ja u siebie to wywaliłem, ale po takim zabiegu zmienia sie ilosc powietrza dopływajacego i nalezy jechac na ponowna regulacje składu mieszanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 No to trafiliści na marnych gaziarzy. Ja mam dolot w oryginalnym wydaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wilk Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 aaaa, no tak podejrzewalem ze boski gaziarz tam dlubal :x Co za "bezczelny drab" - zatkac dolot!, a ja sie dziwie czemu mi sie dusi silnik powyzej 4000. Na regulacje i tak musze jechac i tak, wiec akurat dobrze sie sklada. Musze poszukac na forum namiaru na dobrego lpegowca w wawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 taki zabieg stosuje sie gdy do autka jest zamontowany parownik o niewystarczającej mocy lub był źle dobrany mikser (za duzy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 taki zabieg stosuje sie gdy do autka jest zamontowany parownik o niewystarczającej mocy lub był źle dobrany mikser (za duzy). Dokładnie wywal to w cholere ma chodzić bez tego :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 25 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2006 na szczęście Nissany dobrze sobie radzą z gazem, nawet jak ktos spartoli. Jedno jest pewne - skoro chodzi bez tego - to ten kto to zaożył nie miał zielonego pojęcia o gazowaniu Twojego auta a co dopiero o wyregulowaniu. Pojedź tylko na analizę spalin i zobacz, czy nie ma za ubogiej mieszanki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 25 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2006 Koledzy ja zagazowalem P11 moze 2 miesiace temu. Gasl mi przy wiekszych predkosciach na luzie. Wtedy dopiero zakleili mi dolot i zrobili dolot z boku (byl od frontu). Teraz wszystko cacy chodzi i jestem zadowolony. Spalanie mam w normie i instalacja jest OK. Chce wiec zapytac czy w tej sytuacji powinni mi wymienic parownik lub mikser czy dopuszcza sie taki zabieg jaki oni uczynili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wilk Opublikowano 25 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2006 No wlasnie, ja tez slyszlaem teorie ze bedzie mi sie zle sprawial w trasie. Ze bedzie gasl, a nie na luzie wlasnie. Mieszanke mam uboga bo czuje pod noga Gorzej sie zbiera z pierwszego biegu miedzy innymi. Za to na benzynie jakby troszke lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Coobcio Opublikowano 25 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2006 niestety tak to jest w przypadku tradycynjego miksera, doł często bywa przelany a środek uboi i na odwrót nie ma to jak pozbycie się tych niedorobionych patentów i wrzucenie sobie blosa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość robert1512 Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 Mnie się wydaje że w tym" maczali palce" chłopcy od gazu,sam coś takiego mam w swoim N14 (częściowo przytkany dolot )ponieważ jadąc na luzie przy większych prędkościach np zjazd z góry,gasł mi silnik(nie miałem z tym problemu przed założeniem gazu).Teraz jest oki,oczywiście po tej operacji ustawiałem mieszankę ... Nigdy nie powinieneś jeździć na luzie a szczególnie z góry! powodów jest wiele,pierwszy który przychodzi na myśl to aby wyjechać na "górę" silnik wykonał zwiększoną pracę i aby właściwie go schłodzić powinien mieć właściwe obroty co zapewnia jazda na 5 biegu np. a nie na luzie!!w skrajnych przypadkach powoduje to przegrzanie silnika i usterkę typu uszczelka głowicy itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Mnie się wydaje że w tym" maczali palce" chłopcy od gazu,sam coś takiego mam w swoim N14 (częściowo przytkany dolot )ponieważ jadąc na luzie przy większych prędkościach np zjazd z góry,gasł mi silnik(nie miałem z tym problemu przed założeniem gazu).Teraz jest oki,oczywiście po tej operacji ustawiałem mieszankę ... Nigdy nie powinieneś jeździć na luzie a szczególnie z góry! powodów jest wiele,pierwszy który przychodzi na myśl to aby wyjechać na "górę" silnik wykonał zwiększoną pracę i aby właściwie go schłodzić powinien mieć właściwe obroty co zapewnia jazda na 5 biegu np. a nie na luzie!!w skrajnych przypadkach powoduje to przegrzanie silnika i usterkę typu uszczelka głowicy itp. Przeciez jest chlodzenie ciecza i wskazowka na desce :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Do wilka: To co znalazłeś u siebie pod maską to bez wątpienia dzieło gazowników. Silnik zasilany gazem ma to do siebie, że potrzebuje mniej powietrza niż przy zasilaniu benzyną. I tego nie przeskoczy się inaczej niż tylko dobierając odpowiedni mieszalnik lub robiąc właśnie kryzę w dolocie. Prawda jest taka, że zabawę w dobieranie odpowiedniego miksera uskutecznia średnio jeden zakład na sto. Wszystkie pozostałe montują kryzy. Co prawdę powiedziawszy wcale nie musi być przyczyną problemów ani powodem do nazywania tego fuszerką. Inna sprawa, że jeśli zdejmiesz kryzę i pojedziesz na regulację, są duże szanse że ona się po prostu nie uda. Ja osobiście mam dolot zupełnie niezmieniony, mam tylko założoną luźną klapkę na samym wlocie, która zapobiega wlatywaniu powietrza pod ciśnieniem przy większych prędkościach. Do pozostałych: Wszyscy tylko krytykujecie, a ciekawi mnie jedna rzecz. Ilu z Was ma nienaruszony dolot i idealnie dobrany mikser. I ciekawe ilu z Was kryza w dolocie faktycznie sprawiała problemy... Jedna refleksja na koniec. Silniki GA16 są bardzo niewdzięczne dla gaziarzy. Bardzo trudno jest je zagazować zwykłą podciśnieniówką tak by nie sprawiały problemów właśnie z dolotem powietrza. Ale życzę szczęścia w przezwyciężaniu problemów. Podobno się da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Ilu z Was ma nienaruszony dolot Ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Ilu z Was ma nienaruszony dolot Ja Ty masz SR20 to się nie odzywaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wilk Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 Stranger, Dzieki bardzo za wyczerpujaca odpowiedz. W tej chwili mija prawie miesac jak jezdze bez tej zatyczki ... musze troche bardziej przygazowac jak ruszam ale tak to wszystko ok - na regulacji nie bylem ... nie mam totalnie czasy :/ Ale obiecuje ze pojade, raczej sobie niz Wam Co raz powazniej mysle o BLOS ... to chyba jest najlepsze rozwaizanie, nie powinno wybuchac, nie ma zwerzki no i jest moc ... tyle ze to przerobka :neutral: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 Przeróbka ale niewielka - pogadaj z Kubą pomoże Ci w tej sprawie - warto to założyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.