Gość KAFAR Opublikowano 4 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Mam taki problem: Od kilku dni przy przejsciu z beny na gaz na zimnym silniku mocno szarpie silnik przez ok. 0.5-1 minuty, a dzisiaj rano przy szarpaniu zaczal mrygać CHECK ENGINE, po ok. 1 minucie szarpanie ustało i check przestał mrygać, auto dalej jechało normalnie. W sobotę byłem u gaziarzy podłączyli pod kmputer, posłuchali silnik i stwierdzili że listwa wtryskiwaczy pyrkocze tzn że listwa do wymiany lub regeneracji. Koszt nowa 450-500zł, regenerowana 340 zł. Mam N16 1.8 instalka Bigaz sekwencja montowana w ASO, z przebiegiem 55 000. Pytanko do znawców czy ktoś już wymieniał taką listwę, jeśli tak to z jakim skutkiem. Czy ktoś miał podobne objawy, może to nie jest wina gazu a np. przepływki, czujnika wału lub sondy lambda. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Usterka listwy jest tu bardzo prawdopodobna. Jeżeli na benzynie jest ok to przyczyną prawie jak w banku jest listwa. To wszystko przez kiepski polski gas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 jak na ciepłym hula - na razie nie wymieniaj. Po prostu zimny gazik nie rozgrzał jeszcze wtrysków i wszystko kaszlało - staraj sie "ręcznie" przełączać na gaz zaraz jak wskazówka temp. tylko drygnie do góry ( wtedy płyn ma temp ok 45-50 st.) a to wystarczy do poprawnego rozgrzania listwy. Wtryski wymieniaj jak juz całkiem sie rozklepią - może jeszcze troche na nich oblecisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 jak na ciepłym hula - na razie nie wymieniaj.Po prostu zimny gazik nie rozgrzał jeszcze wtrysków i wszystko kaszlało - staraj sie "ręcznie" przełączać na gaz zaraz jak wskazówka temp. tylko drygnie do góry ( wtedy płyn ma temp ok 45-50 st.) a to wystarczy do poprawnego rozgrzania listwy. Wtryski wymieniaj jak juz całkiem sie rozklepią - może jeszcze troche na nich oblecisz. No ale czy przy sekwencji przełączanie nie powinno się odbywać automatycznie po podgrzaniu parownika do 30 st? Tak jest przynajmniej u mnie. I nawet jakbym chciał to nie przełączę na gazik wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MICHAŁ82 Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Witaj Ja miałem podobny problem z sekwencją LANDI, szarkał, kichał, niemiał mocy aż w końcu wogole niechodził na gazie. Objaw ten zaczoł sie po roku eksploatacji, całe szczęście że mam 2 lata gwarancji. Wymienili wtryskiwacze na nowe i problem znikł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 jak na ciepłym hula - na razie nie wymieniaj.Po prostu zimny gazik nie rozgrzał jeszcze wtrysków i wszystko kaszlało - staraj sie "ręcznie" przełączać na gaz zaraz jak wskazówka temp. tylko drygnie do góry ( wtedy płyn ma temp ok 45-50 st.) a to wystarczy do poprawnego rozgrzania listwy. Wtryski wymieniaj jak juz całkiem sie rozklepią - może jeszcze troche na nich oblecisz. No ale czy przy sekwencji przełączanie nie powinno się odbywać automatycznie po podgrzaniu parownika do 30 st? Tak jest przynajmniej u mnie. I nawet jakbym chciał to nie przełączę na gazik wcześniej. No własnie - chodzi o to byś przełączył później- przy większej temperaturze. Wtryski to nic innego jak klapeczki z gumkami, które pod wpływem czasu się rozklepują i krzywią jak zimno. Na ciepło jeszcze lepiej sie dopasowują i jakoś jedzie... Potem zostaje wymiana, lub tańszy zestaw regeneracyjny (nie do każdego modelu wtrysków) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Addagio Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Ja miałem podobny problem z sekwencją LANDI, szarkał, kichał, niemiał mocy aż w końcu wogole niechodził na gazie. Objaw ten zaczoł sie po roku eksploatacji, całe szczęście że mam 2 lata gwarancji. Wymienili wtryskiwacze na nowe i problem znikł. Dwa lata gwarancji, żywotność wtrysków (jak widać) max 1 rok, czyli problmem nie zniknął, tylko kolejna wymiana będzie po gwarancji. No własnie - chodzi o to byś przełączył później- przy większej temperaturze. Wtryski to nic innego jak klapeczki z gumkami, które pod wpływem czasu się rozklepują i krzywią jak zimno. Na ciepło jeszcze lepiej sie dopasowują i jakoś jedzie... Może na przyszłość od razu zrezygnować z groszowych oszczędności i ustawić instalkę na przełączanie w wyższej temperaturze,żeby nie przepracowywać wtrysków? Tak tylko głośno myślę... pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2006 Trochę żal mi kasy na nową listwę, tak sobie myślę czy faktycznie można jeździć z taką pyrkoczącą listwą aż całkiem padnie, trochę się boje żeby całkiem nie uszkodzić instalacji. Ciekawy jestem czy ręczne przełączanie na gaz trochę później niż komputer robi to automatycznie spowoduje że nie będzie szarpał Dziś spróbuję i dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VQPower Opublikowano 12 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2006 jak powiedzial profesor w szkole - "silnik zostal zaprojektowany aby jezdzic na benzynie a nie na innym g...nie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 Wczoraj i dziś postanowiłem przełączyć z beny na gaz ręcznie trochę później tj. aż wskazówka temp płynu chłodzącego oderwie się od poziomu poniżej skali tzn. ok. 3 minuty i....... przestało szarpać o dziwo. Ciekaw jestem czy tak dłużej da się ekploatować zużytą listwę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Addagio Opublikowano 13 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2006 Ciekaw jestem czy tak dłużej da się ekploatować zużytą listwę. Może jednak wymień na nową. Koszt drogi, ale jak się mają dziać takie szarpania i CHECK, to możesz pewnie wykończyć sondę lambda i dojdą kolejne koszty. A przy okazji słyszałem, że takie działanie może troszkę rozjechać mapę wtrysku - ale nie wiem ile w tym prawdy. Ile zrobiłeś na tej listwie? [ Dodano: Sro 13 Gru, 2006 21:58 ] aż wskazówka temp płynu chłodzącego oderwie się od poziomu poniżej skali tzn. ok. 3 minuty Też nieźle. Mnie się przełącza na LPG dopiero jak wskazówka temperatury cieczy chłodzącej jest już w normalnej pozycji. Na pewno mniej oszczędnie, ale może żywotność silnika i całej instalki się przedłuży Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 na listwie zrobiłem 56 000 km, dzisiaj na ciepłym silniku slyszę wyraźne pyrkotanie, chyba trzeba będzie odżałować kasę i zregenerować ok. 370 zł ku@#$%*wa jego jeb#$%^&a mać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 na listwie zrobiłem 56 000 km, dzisiaj na ciepłym silniku slyszę wyraźne pyrkotanie, chyba trzeba będzie odżałować kasę i zregenerować ok. 370 zł ku@#$%*wa jego jeb#$%^&a mać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 ciekawe ile pociagnie zregenerowana listwa:] i czy daja jakakolwiek gwarancje na takowa;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Addagio Opublikowano 14 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2006 ciekawe ile pociagnie zregenerowana listwa:] i czy daja jakakolwiek gwarancje na takowa;) No właśnie. Zwłaszcza że pewnie jak wspomnisz o gwarancji, to Cię wyśmieją, albo dadzą słowną w stylu "na bank 100tyś przejedzie"... I przed żadnym sądem nie wygrasz. To jak ze szpachlowaniem - można tak naprawić blachy, tylko że nikt nie zagwarantuje trwałości dłuższej niż 6 miesięcy, czyli do najbliższej zimy... KAFAR, przemyśl jeszcze raz opłacalność wyrzucania kasy na regenerację. Z tego co pisałeś wyżej, to różnica będzie sto parę złotych... Na oryginale przejechałeś 56tyś. Po regeneracji ile zrobisz? Bo zakładam, że na pewno mniej. W tym kraju w 100% działa zasada: taniej znaczy gorzej.Kto przesadnie oszczędza, ten dwa razy płaci. Niestety doświadczyłem na sobie Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KAFAR Opublikowano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2007 No i wymienilem listwe na regenerowana koszt 300 zl+ darmowa regulacja mapy. Od razu przestal szarpac na zimnym i halasowac. Dali gwarancje na rok lub 60 000 km i powiedzieli zeby jezdzic na dobrym gazie, bo to ma duzy wplyw na zywotnosc listwy. A jeszcze mnie straszyli ze jak nie przestanie szarpac to parownik i reduktor do sprawdzenia i wymiana jakis tam czesci za ok 200 zl na szczescie teraz jest OK. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.