stefino Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 Cześć Nissanowicze!! Ostatnio dużo mówi się o tzw woskach na mokro jakie stosują w myjniach(pryskają karcherkiem pianką i jest błysk). Mi natomoasto chodzi o wosk na mokro który to można kupić w sklepach motoryzacyjnych w atomizerze. Czy ktoś to próbował? Czy warto na to wydać pieniądze? Podobno działanie takiego wosku polega na tym że po umyciu i spłukaniu nadwozia nanosi się ten wosk czeka minutkę czy dwie i wyciera ircha. Podczas przecierania wytwarza sięciepło i wosk zostaje wtarty w nadwozie. Niewiem czy to prawda, lecz ciekaw jestem skuteczności takiego wosku. Pozdrawiam stefino Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Szymeq Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 Czytałem w motoryzacyjnej gazecie, że warto ... ja osobiście kupuję szampon shella w szarej butelce i jest odrazu z woskiem - przez ok 2 tyg z szyb woda ucieka jak i z karoserii i nadaje ładny połysk Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted December 12, 2006 Author Share Posted December 12, 2006 co do szamponu to ja używam CarPlan triplewax shampoo o lekim cytruskowym zapaszku - bardzo dobra piana jak i skutecznośc mycia. A może ktoś z klubowiczów testował już płynny wosk? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Addagio Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 co do szamponu to ja używam CarPlan triplewax Jest spoko. Ale żaden wosk w szamponie nie może się równać z woskiem płynnym. Miałem kiedyś próbkę, która starczyła na dwa woskowania. Myje się samochód, osusza i nakłada szmatką wosk bardzo cienką warstwą. Wosk szybko wysycha na lakierze i wygląda jakby lakier był pomazany pastą BHP wtedy miękką ściereczką poleruje się. Odblask-rewelacja. Samochód błyszczy jak nowy. Jak komuś się chce bawić, to polecam. Do starych samochodów polecam wcześniej pastę ścierająco-nabłyszczającą w kolorze nadwozia np. z firmy K2. Pzdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest mrówa Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 hej ale hydro wosk czy wosk do kladzenia na mokro :?: z kerchera to naklada sie hydro wosk ,daje polysk ale do pierwszego deszczu jest tani i głównie pomaga w osuszaniu auta polecem woski do recznego nakladania z gamy PROWACO ale tanie nie sa dobry jest teflon nadaje super polysk a jak do tego urzyjemy 3 past ,,porzerlack,, nakladanych po koleji od najmocniejszych do slabszych slurzacych do renowacji lakieru to wyjdzie boski efekt ,warto to robic co miesiac ale uprzedzam pasty do renowacji szt 120zł za 0.5 litra a past jest 3 plus teflon 65 zł wosk chroni przed sola albo poprostu wetrzec vinyl,po niczym innym nie bedzie auto tak blyszczes i sie swiecic brud splywa ale auto jest troszke natluszczone i jezeli nie wetrzemy calosci to bedzie siadac kurz,przyslowowiowa mucha spada jak usiadzie :diabel2: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adams Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 ja pewien czas temu zastanawialem sie czy kupic wosk (ten sam) w spray'u czy konwencjonalny i zostalem przy tym drugim. Nie mam niby porownania ale jakosc byla za***ista - mowa o nxt tech wax meguiars. Serio polecam - stosowalem przedtem kilka innych i sadzilem ze sa niezle (np turtle wax) ale na serio nie umywaja sie do Meg'a. Jedynie cena malo przyjemna no ale od swieta mozna zaszalec Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest LEMUR Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 Wosk z karchera jest warty, bo wypiera wode ktora jest gdzies w szczelinkach, takie ma m.in. zadanie. A co innego pasta (wosk) nakladany pozniej recznie. Ja robie tak, zawsze korzystam z myjni reczne i za kazdym myciem woskowanie karcherem po myciu. A co drugie/trzecie mycie woskowanie reczne Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted December 19, 2006 Author Share Posted December 19, 2006 chodzi mi oczywiście o wosk płynny w atomizerze taki że po spłukaniu auta pryska się je całe i potem wyciera irchą i wosk posostawia delikatnie nakremowaną karoserię. a co do twardego wosku to ja używam Meiguars Gold Class( uśniech w kierunku adamsa ) - jest naprawdę świetny i ma zapaszek typowo różowej gumy balonowej- niewiem ile kosztuje bo przywozi mi go siostra z USA a tam podobno jest to jeden z najlepszych wosków- nakładałem go ręcznie przy pomocy dołączonego tamponu i już efekt był pękny ... ale to jeszcze nic- kupiłem kilka miesięcy temu nowiutką polerke car jack za 80 złotych(na allegro) - 120W i 3000 obrotów tarczy na minutę(wykonuje ona nie tylko ruch obrotowy ale i oscylacyjny)- jak jej użyłem pierwszy raz to miałem lakier na aucie 17- letnim jak z fabryki. I przy tym efekt utrzymywał się długo a autko lśniło praktycznie cały czas co do innych wosków to dobry jest też Perloplast za ok 20 zł w sklepach z farbami i lakierami- ten troche śmierdzi ale jest dość dobry. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawcior Posted January 5, 2007 Share Posted January 5, 2007 ja co jakiś czas używam Pasty woskowej Shell ( cena ok 14 zlotych na stacjach shella)...ciezko sie naklada, zmudna praca ale efekt trwaly- autko dluugo lsni. Co do wosku na mokro na myjni, to korzystam owszem..ale raczej profilaktycznie..woskowanie reczne to jednak woskowanie reczne Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.