Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wosk na mokro... warto czy nie?


stefino

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Nissanowicze!!

Ostatnio dużo mówi się o tzw woskach na mokro jakie stosują w myjniach(pryskają karcherkiem pianką i jest błysk). Mi natomoasto chodzi o wosk na mokro który to można kupić w sklepach motoryzacyjnych w atomizerze. Czy ktoś to próbował? Czy warto na to wydać pieniądze? Podobno działanie takiego wosku polega na tym że po umyciu i spłukaniu nadwozia nanosi się ten wosk czeka minutkę czy dwie i wyciera ircha. Podczas przecierania wytwarza sięciepło i wosk zostaje wtarty w nadwozie. Niewiem czy to prawda, lecz ciekaw jestem skuteczności takiego wosku.

Pozdrawiam stefino

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem w motoryzacyjnej gazecie, że warto ... ja osobiście kupuję szampon shella w szarej butelce i jest odrazu z woskiem - przez ok 2 tyg z szyb woda ucieka jak i z karoserii i nadaje ładny połysk :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do szamponu to ja używam CarPlan triplewax shampoo o lekim cytruskowym zapaszku :D - bardzo dobra piana jak i skutecznośc mycia. A może ktoś z klubowiczów testował już płynny wosk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do szamponu to ja używam CarPlan triplewax

Jest spoko.

Ale żaden wosk w szamponie nie może się równać z woskiem płynnym. Miałem kiedyś próbkę, która starczyła na dwa woskowania.

Myje się samochód, osusza i nakłada szmatką wosk bardzo cienką warstwą. Wosk szybko wysycha na lakierze i wygląda jakby lakier był pomazany pastą BHP :) wtedy miękką ściereczką poleruje się. Odblask-rewelacja. Samochód błyszczy jak nowy.

Jak komuś się chce bawić, to polecam.

Do starych samochodów polecam wcześniej pastę ścierająco-nabłyszczającą w kolorze nadwozia np. z firmy K2.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej ale hydro wosk czy wosk do kladzenia na mokro :?:

z kerchera to naklada sie hydro wosk ,daje polysk ale do pierwszego deszczu jest tani i głównie pomaga w osuszaniu auta

 

polecem woski do recznego nakladania z gamy PROWACO ale tanie nie sa

 

dobry jest teflon nadaje super polysk a jak do tego urzyjemy 3 past ,,porzerlack,, nakladanych po koleji od najmocniejszych do slabszych slurzacych do renowacji lakieru to wyjdzie boski efekt ,warto to robic co miesiac ale uprzedzam pasty do renowacji szt 120zł za 0.5 litra a past jest 3 plus teflon 65 zł

 

wosk chroni przed sola

 

albo poprostu wetrzec vinyl,po niczym innym nie bedzie auto tak blyszczes i sie swiecic brud splywa ale auto jest troszke natluszczone i jezeli nie wetrzemy calosci to bedzie siadac kurz,przyslowowiowa mucha spada jak usiadzie :diabel2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pewien czas temu zastanawialem sie czy kupic wosk (ten sam) w spray'u czy konwencjonalny i zostalem przy tym drugim. Nie mam niby porownania ale jakosc byla za***ista - mowa o nxt tech wax meguiars. Serio polecam - stosowalem przedtem kilka innych i sadzilem ze sa niezle (np turtle wax) ale na serio nie umywaja sie do Meg'a. Jedynie cena malo przyjemna no ale od swieta mozna zaszalec ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wosk z karchera jest warty, bo wypiera wode ktora jest gdzies w szczelinkach, takie ma m.in. zadanie. A co innego pasta (wosk) nakladany pozniej recznie.

 

Ja robie tak, zawsze korzystam z myjni reczne i za kazdym myciem woskowanie karcherem po myciu. A co drugie/trzecie mycie woskowanie reczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi oczywiście o wosk płynny w atomizerze taki że po spłukaniu auta pryska się je całe i potem wyciera irchą i wosk posostawia delikatnie nakremowaną karoserię.

 

a co do twardego wosku to ja używam Meiguars Gold Class( uśniech w kierunku adamsa :D ) - jest naprawdę świetny i ma zapaszek typowo różowej gumy balonowej- niewiem ile kosztuje bo przywozi mi go siostra z USA a tam podobno jest to jeden z najlepszych wosków- nakładałem go ręcznie przy pomocy dołączonego tamponu i już efekt był pękny ... ale to jeszcze nic- kupiłem kilka miesięcy temu nowiutką polerke car jack za 80 złotych(na allegro) - 120W i 3000 obrotów tarczy na minutę(wykonuje ona nie tylko ruch obrotowy ale i oscylacyjny)- jak jej użyłem pierwszy raz to miałem lakier na aucie 17- letnim jak z fabryki. I przy tym efekt utrzymywał się długo a autko lśniło praktycznie cały czas

co do innych wosków to dobry jest też Perloplast za ok 20 zł w sklepach z farbami i lakierami- ten troche śmierdzi ale jest dość dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ja co jakiś czas używam Pasty woskowej Shell ( cena ok 14 zlotych na stacjach shella)...ciezko sie naklada, zmudna praca ale efekt trwaly- autko dluugo lsni. Co do wosku na mokro na myjni, to korzystam owszem..ale raczej profilaktycznie..woskowanie reczne to jednak woskowanie reczne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...