Gość Jarecki Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Witam. Przyszedl czas na wymiane oleju w mojej primie. No i wlasnie co tu wlac??? Zeby byla karteczka co bylo wczesniej to oki ale niestety ktos ja urwal i nie wiem co tam chlupie w silniku. Dodam za mam gaz. Ojciec upiera sie nad LOTOSEM GAZ ale z mojego doswiadczenia wiem ze to lipa nie olej. Podsumowujac: primera 1.6 gaz przebieg 220 tys Pomożecie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MacKo Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 biorąc pod uwagę sam przebieg i nie wiadomo co w silniku to proponuję minerał... ja mam właśnie lotosa i nie narzekam... (tylko że ja zmieniam o 10.000km bo to diesel)... co do oleju dla "gazowników" to się nie wypowiadam bo się nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dziudak Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Przy przebiegu 260kk ja w P10 lałem Lotos półsyntetyk i było ok, a też miałem gaz ,ale nie brał mi oleju. Generalnie mowił mi kolega , który pracuje w hurtowni "perto" od kilku lat , że polskie oleje lepszej klasy nie różnią sie od markowych niczym szczególnym oprócz ceny . Nie ma co na takich rzeczach oszczędzać i załóż dobry filtr , najlepiej MANN-FILTER "W67/1" albo KNECHT "OC195" Oba pasuja napewno do do P11 z silnikiem benzynowym.Musisz wiedziec ze to filtr oleju utrzymyje jego cisnienie w silniku.Mając gowniany filtr lancuch poprzez zbyt niskie cienienia w silniku moze byc slyszalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zgrywus Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Ja przy ponad 220 tys wlałem półsyntetyk ELFa i nie narzekam....żadnych niepokojących objawów.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Jeżeli nie wiesz co było wcześniej lane, to proponuję nie ryzykować i zalać go dobrym minerałem, bo jak zalejesz półsyntetykiem i okaże się, że silnik nie jest już w stanie idealnym a do tego wcześniej lany był minerał to półsyntetyk wypłucze wszelkie nagary i go rozszczelni a wtedy zaczną się problemy ze znikającym olejem, dymieniem itp. czego oczywiście Tobię nie życzę. Jak sprowadziłem swojego bolida (189kkm z przymrużeniem oka) to też nie wiedziałem co było lane, zdecydowałem się na półsyntetyk (Mobil S 10W40) i udało się, teraz mam prawie 270kkm i dalej zalewam tym olejem, bo nic się nie dzieję. A co do marki oleju to do Lotosa jakoś nigdy nie miałem przekonania, a szczególnie nie wierzę w oleje do gazu. Ale to tylko moje osobiste zdanie bo nie potrafię tego w żaden sposób udowodnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qwasar Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Jeżdżę na Mobilu 10W40 (przebieg 230kkm) i jest ok. Jeśli nie wiadomo co było wlane, to popieram kolegę powyżej - zalej dobrym minerałem. Do lotosa też nie mam przekonania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shogun Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Witam A ja zasuwam na motulu 300V 5W40. Troszkę drogi ale za to ładnie pachnie po zdjęciu pokrywy zaworowej . Wcześniej lane były różne oleje co 15-20 kkm. Przebieg 240 kkm i żadnych wycieków. Nie dolewam pomiędzy wymianami (teraz co 10 kkm). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pierzowiak Opublikowano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2007 Hej. Polecam MIDLAND avanza 10W40, półsyntetyk. Jest super, nic nie stuka w silniku, nie puka. W niektórych krajach europejskich dają gwarancje na silnik 10 lat jak się używa tego oleju. Oryginalna szwajcarska produkcja. Opłaca się kupić na allegro, oszczędzi się z 10-15 złotych. Mam przebieg blisko 190 tys i jest OK. Cóż...polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maacieq Opublikowano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2007 może to dziwne ale mam 220kkm i ZALANY 5w40 SYNTETYKIEM Castrola. Jak na razie odpukac wszystko gra. Niektorzy w fiatach po 35 000 mają już półsyntetyk lany (i jeszcze cieknie :diabel2: ) a tu proszę :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jost Opublikowano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2007 1,6 gaz - 210 tys. mobil1 5w50 nie ubywa między wymianami. wymiany co jakieś 20-25 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2007 1,6 gaz - 210 tys. mobil1 5w50 nie ubywa między wymianami. wymiany co jakieś 20-25 tys. Pierwsze słyszę aby wymiany robić co 25.000km. Nie polecam. Ja w tej chwili mam wlany Lotos Semisyntetic i jestem zadowolony, nic mi nie bierze. W innym aucie używałem Lotos Gaz mineralny i też wszystko chodziło bez zarzutu. Mimo tego że wielu jest sceptyków do firmy LOTOS to ja sobie chwalę i polecam. Nie widzę w mojej sytuacji sensu dopłacania jeszcze raz tyle za olej który ma na opakowaniu napisane Mobil itp. Również jak ty mam sporo przejechane moją P11 2.0 ale ja zawsze miałem półsyntetyk. Jeżeli nie wiesz co było lane wcześniej to wlej mineralny. Na pewno będzie dobrze. Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.