Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Profilaktyka...


Gość ronin00

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Niedawno wymieniałem w rozruszniku mojego N14 szczotki ,a teraz naszła mnie myśl,czy nie powinienem zmienić takowych w alternatorze. W sumie nic się nie dzieje, ale w rozruszniku też się nie działo,do czasu :P ... I tu moje pytanie ,jaki przebieg powinny wytrzymać szczotki w altku?Mam przejechane ok 155kkm.Często jeżdżę moim Nissanikiem do Wiednia i nie chciałbym przykrych niespodzianek z takiegi "błachego"powodu :D .Myślę, że przy okazji można zmienić też łożyska... Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Szczotki alternatora ślizgają się po gładkich pierścieniach ślizgowych i dzięki temu ich żywotność jest bardzo duża. W celu sprawdzenia szczotek jest niezbędne wymontowanie alternatora. Rozbiórka jest dość złożona i lepiej, żeby dokonywały jej osoby w tym doświadczone. " cytat z książki obsługi. Myślę, że jeśli napięcie ładowania masz prawidłowe tzn. 14,2-14,7 V to taka profilaktyka chyba jest przesadna pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u starszego w N14 1.4 16v majster powiedzial 380 zł za naprawe alternatora (objawem było zbyt wysokie i niskie (na wolnych obrotach) napiecie ładowania. Wydawało sie ze to bedzie tylko regulator ale sie okazało ze jeszcze diody i cos tam jeszcze :| .

 

Tylko co teraz robic bo cena jest troche wysoka, nowego sie nie opłaca.

Pytanie czy opłaca sie kupic używany - jest szansa ze bedzie w porzadku - bo widziałem ogłoszenia za ok 200zł np w ambicie - opłaca sie zaryzykowac czy lepiej jednak zaplacic ta grakonska sume za naprawe ( bo majster sie pytał czy robic )? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Ronin00 - rozbieranie alternatora jak jest sprawny nie ma sensu. W zasadzie w alternatorze starzeje się wszystko, zrobisz sobie szczotki (to i pierścienie ślizgowe trzeba przeszlifować), wymienisz łożyska a za jakiś czas polecą ci diody i alternator znowu do remontu.

Chcesz mieć pewność to kup drugi używany z gwarancją i woź ze sobą, w końcu dużo miejsca nie zajmie. Tylko żeby mieć całkowitą pewność to musiałbyś wozić drugi samochód w częściach. Raczej trzeba przyzwyczaić się do paru procent ryzyka, że nie zawsze dojedzie się na czas.[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam woze alternator na zapasie ,tyle ze moj zaczal wyraznie glosniej chodzic(wyrwalem za 50pl-z rozbitka na chodzie)-dylemat ten sam daleki wyjazd i obawy przed postojem a raczej kosztami.Tyle ze do Wiednia jedziesz niezly kawalek w Czechach a ja gonie po niemcach i jak cos pierdzielnie ....no ale fakt wszystkiego nie przewidzisz. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...