Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan 100nx - dużo palki


Gość jankowski1987
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jankowski1987

Witam może wiecie jaka może byc przyczyna (co wysiada) że moja setka zaczyła więcej palić. Na początku paliła 6,5l na 100km/h a teraz to bierze z 9 litrów jak nie więcej. Niepowiem odkąd ją kupiłem to dostała troche w pi..e. I teraz zobaczyłem że przy normalnej jaździe więcej pali i bieże olej. Jaka może być przyczyna tego, za wszęlko pomoc będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz cos wiecej,

czy na mocy stracila?

Gaznik czy wtrysk?

Olej i filtr powietrza ile km temu zmienilaes?

To samo paliwo tankujesz?

 

Te 6.5l to zmierzyles jakos czy ktos Ci tak powiedzial? Bo to malo mozliwe, ze 100nx 1.6 spalil Ci tyle, jak dajesz nysie w palnik to 9 litrow tez nie jest duzo.

Jak nie lubisz ostatni ze swiatel ruszac to przyzwyczaj sie do tych 9l :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jankowski1987

Nie czuć zeby mocy stracił, jest na gaźniku (chyba rocznik samochodu to 91 ), silnik 1,6 silnik olej i filter był zmieniopny w lipcu (a aż tak dużo kilometrów o nie zrobił bo jężdże nim po mieście). Paliwo te same 95 w tym samym cpenie na tym samym stanowisku. Zmieżyłem ile pali w następujący sposób zatankowałem tyle i tyle litrów wyzerowałem licznik i jęzdziłem aż zgaśnie, tą czynność powtórzyłem kilka krotnie i obliczyłem średnio ile wyszło na 100 km/h wyszło 6,5 a tak raz spalił 7 a raz 6 w zależności od przyciśnięcia na pedał gazu. ale moją nisko nigdy nie byłem ostatni na światłach zawsze pierwszy ruszałem. i w mieście żadko schodziłem po niżej 80hm/h , lubie dobrze przycisnąć i się zdaża że obrotomież dochodzi do 6tys obrotów na minute. Lubie ostrą jazde i nigdy nie żałowałem przycisnąć na pedał gazu i zawsze wyrabiał się w tych 6,5 litrach . A po za miastem jęździłem średnio 150-160 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
lubie dobrze przycisnąć i się zdaża że obrotomież dochodzi do 6tys obrotów na minute. Lubie ostrą jazde i nigdy nie żałowałem przycisnąć na pedał gazu i zawsze wyrabiał się w tych 6,5 litrach

 

No jakoś nie chce mi się wierzyć w tak niskie spalanie przy duszeniu. Coś chyba źle liczysz. Moja maszyna jak cisne po miescie pali mi 12-13l/100km a jak jeżdżę spokojnie to ok.9-10l/100km.

 

A po za miastem jęździłem średnio 150-160 km/h.

 

No przy takich prędkościach też się nie dziwię, ze pali sporo. Ja jak jeżdżę ok.110-140km/h na trasie to pali mi ok.6,5-7l/100km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jankowski1987

Dobrze licze. Tylko jak ostatnio keciłem bączki to jakiś smrut był w kabinie może jakaś uszczelka poszła albo co, albo coś wysiadło jak niedawno holowałem ojca poza miastem (ola vectre) to cisnełem z 110km/h to on żebym ja zwolnił ciskał na chamulec u siebie i były szarpania, to może się przyczyniło że teraz tak dużo pali jak myślicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze licze. Tylko jak ostatnio keciłem bączki to jakiś smrut był w kabinie może jakaś uszczelka poszła albo co, albo coś wysiadło jak niedawno holowałem ojca poza miastem (ola vectre) to cisnełem z 110km/h to on żebym ja zwolnił ciskał na chamulec u siebie i były szarpania, to może się przyczyniło że teraz tak dużo pali jak myślicie.

 

Gratuluje wyobrazni. Szkoda czasu na kontynuacje tego watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie musiałeś wliczyć do średniej to holowanie i wyszło takie spalanie

Mnie w trasie jak cisnę czyli cały czas wychodzi 11.5-12L gazu

A jak jechałem z lawetą do W-wy 140km/h wyszło 14.5L

Z powrotem miałem auto na lawecie i 110km/h na blacie to wyszło 16.8 l gazu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jankowski1987

Źle mnie zrozumieliście. Ja średni liczyłem jakiś czas temu i wyszło te 6,5l . A cholowałem ojca nie dawno. Może z 2-3 tygodni temu.A od czasu cholowania już z 5-6 razy tankowałem i teraz ostatnio przeliczyłem sobie średio z 3 ostatnich tankowań przy spokojnej jeździe tak do 80km/h w mieście bieże więcej niż przed " holowaniem i kiręceniem bączków" ( jakieś 10 litrów). co mogło wysiąść w silniku że zaczoł brać olej i więcej palić (mi się wydaje że zamocno dostał w pi..e i jakieś uszczelnjacze lub coś w tym satylu siadły).Błafam pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nyska w mieście nie zchodziła poniżej 13L, ale dość często wskazówka obrotomierza dochodziła do 7500-8000 obr/min. W trasie przy spokojniej stałej jeździe 90km/h spaliła mi nieco ponad 6L. Ja jak moją paliłem kapcie to też w kabinie śmierdziało.....oponami, ale to chyba normalka, bo chociażby układem wentylacji dostają się zapachy z zewnątrz. Podczas holowania raczej nic Ci się nie popsuło. Moim zdaniem dużo zaczyna Ci palić, bo w nocy jest dość zimno i poprostu jeździsz na ssaniu (automatycznym) a jeśli jeździsz na dość krótkich odcinkach to musisz sie liczyć,że przez cały czas ono działa i teoretycznie w takim trybie auto może spalić nawet dwa razy więcej paliwa niż zwykle.

 

[ Dodano: Nie 21 Sty, 2007 21:39 ]

A co do brania oleju to mogły paść uszczelniacze zaworowe. Myśle,że jak nie będziesz tak wysoko kręcił silnikiem to będzie mniej brał oleju. Możesz tez zalać gęstszy olej np. mineralny o ile teraz takiego nie masz. W hondach często sie zdarza,że przy spokojnej jeździe nie biorą oleju a jak tylko zaczniesz wysoko kręcić silnikiem to zwiększa się ich zapotrzebowanie na olej. Ale w końcu coś musi silnik smarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jankowski1987
Moja nyska w mieście nie zchodziła poniżej 13L, ale dość często wskazówka obrotomierza dochodziła do 7500-8000 obr/min. W trasie przy spokojniej stałej jeździe 90km/h spaliła mi nieco ponad 6L. Ja jak moją paliłem kapcie to też w kabinie śmierdziało.....oponami, ale to chyba normalka, bo chociażby układem wentylacji dostają się zapachy z zewnątrz. Podczas holowania raczej nic Ci się nie popsuło. Moim zdaniem dużo zaczyna Ci palić, bo w nocy jest dość zimno i poprostu jeździsz na ssaniu (automatycznym) a jeśli jeździsz na dość krótkich odcinkach to musisz sie liczyć,że przez cały czas ono działa i teoretycznie w takim trybie auto może spalić nawet dwa razy więcej paliwa niż zwykle.

 

[ Dodano: Nie 21 Sty, 2007 21:39 ]

A co do brania oleju to mogły paść uszczelniacze zaworowe. Myśle,że jak nie będziesz tak wysoko kręcił silnikiem to będzie mniej brał oleju. Możesz tez zalać gęstszy olej np. mineralny o ile teraz takiego nie masz. W hondach często sie zdarza,że przy spokojnej jeździe nie biorą oleju a jak tylko zaczniesz wysoko kręcić silnikiem to zwiększa się ich zapotrzebowanie na olej. Ale w końcu coś musi silnik smarować.

 

Dzięki za to podpowieć może masz racje (uspokoiłeś mnie a już się bałem że będe musiał szykować kase na remont)pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
uspokoiłeś mnie a już się bałem że będe musiał szykować kase na remont

 

Może będziesz musiał.

 

Mrozu napisał, żebyś obserwował czy jest wszystko OK a nie określił, że na bank tak jest. Może już Ci padły uszczelniacze i będziesz zmuszony remoncik strzelić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelniacze zaworowe to są groszowe sprawy. Nie pamiętam czy w nyskach da sie je wymienić bez zdjęcia głowicy, ale nawet jak ją sie już zdejmie to wcale nie jest dużo roboty. Jeśli sie zdejmuje głowice to warto sobie od razu wymienić pierścienie tłokowe, bo można odkręcić korby od dołu po zdjęciu miski bez wymontowywania silnika. Można również wymienić panewki to będzie się miało spokuj na długi czas. Głowice można odrazu splanować o ok. 0.8mm co by troszke doprężyć silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Mrozu spoko, kolega jankowski1987 raczej nie chce robić kapitalki i ładować trochę kasy więc pewnie tak daleko się nie posunie.

 

Moja maszynka już stoi u mechanika i będzie wybebeszana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile kolega chce zainwestować w auto. Pytał sie to odpowiedziałem. Co do tego czy chce dużo władować w auto to jest jego sprawa. Ja np. w najbliższym czasie zainwestuje w autko mojej Ukochanej druga wartośc która nigdy mi się nie zwróci, ale przynajmniej będzie mnie to auto cieszyć. Jeszcze byś sie ździwił w jak dziwne auta ludzie inwestują duże pieniądze. U mnie w robocie stoi teraz Mitsubishi L300 totalny trup, cały zardzewiały, popękany, w środku zniszczony a właściciel robi remont zawiasu i układu hamulcowego + lakier po całości, więc wybuli troche kasy, bo to jest ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
czy chce dużo władować w auto to jest jego sprawa

 

a już się bałem że będe musiał szykować kase na remont

 

Sam odpowiedział.

 

przynajmniej będzie mnie to auto cieszyć. Jeszcze byś sie ździwił w jak dziwne auta ludzie inwestują duże pieniądze

 

Mrozu pod tym względem to popieram Cie w 100%. Moja Setka stoi teraz u mechanika i przechodzi remont za ok.2100zł a już jakieś 2000zł w nią zainwestowałem i sporo jeszcze zainwestuję ale na wszystko przyjdzie czas. I co z tego, że niektórzy powiedzą, że chyba zwariowałem, że w 15 letni wóz wkładam tyle kasy. Tak, wkładam i będę to robił bo lubię ten samochód i lubię jak wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku a nie jest dziurawe jak szwajcarski ser i tyle.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego, że niektórzy powiedzą, że chyba zwariowałem, że w 15 letni wóz wkładam tyle kasy. Tak, wkładam i będę to robił bo lubię ten samochód

Popieram Cie w 100% dlatego ostatnio dość często zmieniałem auta żeby trafić taki w który warto zainwestować i cieszyć sie nim przez długi czas pomimo,że już nie jest najmłodszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

No właśnie bo starsze bryczki mają duszę.

Np. taki 100NX, o którym tu mówimy - ten zdejmowany dach robi takie wrażenie, że niejednego już zatkało jak to widział i stylistyka wozu też jest dość oryginalna. To, że gniją nadkola, czasmi coś się sypnie to normalna rzecz, o wóz trzeba dbać a nie narzekać, że coś się psuje a na pytanie kiedy był ostatnio zmieniany olej pada odpowiedź typu: "Ja go tylko dolewam jak ubywa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jankowski1987

powracając do tematu ostatnio wlałem 6 litrów i nie zrobiłem nawet 45 km. To stego wynika że to nie z powody zimy tylko coś wysiadło. Nawet nie jęzdziłem szybko bo tak w granicach 90km na godzine i nie przekraczałem 4 tys obrotów. Więc co mogło wysiąść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...