jasio_ciaputek Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 A czy benzyna czasem nie działa jak rozpuszczalnik? Jeżeli tak działa to powinna się bez problemu połączyć z ON. Muszę zrobić mały test przy następnym tankowaniu w celu sprawdzenia czy jedno z drugim się połączy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
protech Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 na pewno dziala w jakims stopniu jak rozpuszczalnik bo przeciez przy produkcji benzyny (paliwa) niektore skladniki, ktore sa eleminowanie ida na rozpuszczalniki - benzynza ekstrakcyjna i benzyna lakowa. Wlasnie nie moge znalezc na necie czy to sie miesza z soba ale wydaje mi się ze powinno, najlepiej sprawdzic samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Paul 83 Opublikowano 24 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2013 Witam . Chciałem podzielic sie swoim przypadkiem. Mój problem wyglądał tak . Nissan Almera 2.2 di z roku 2000 auto działało bez problemowo aż do lutego 2013 r. Po nocy, ewentualnie po długim postoju w temperaturze poniżej 7 stopni i wiekszej wilgotnosci powietrza samochód nie chciał odpalac , a podczas kręcenia rozrusznikiem z rury wydobywał sie biały dym jakby wybrano papieża. Wizyta u mechanika i podłaczenie pod komputer wskazywały na pompe wtryskową. Jeszcze miałem padniety czujnik temperatury ale po jego wymianie nie było poprawy. Nastepnie przyszło lato i problem z odpalaniem zniknäł. W miesiacu wrzesniu od nowa biały dym i lipa trzeba myslec o wymianie auta, co wcale mi sie nie usmiechało bo Nisia to dobre auto nie zawodziło mnie wczesniej. Postanowiłem cos z tym zrobic . Przegladalem fora i podobne problemy użytkowników dizla i wszystkie naprawy wiązały sie z wydatkami w tyś zł. Wymiana pompy , uszczelki pod wtryskami czy wiele innych rzeczy o których nie chce mi sie pisac. Natrafiłem na pewną sugestie żeby ściągnac plastikowa osłone silnika i poprzeglądac wszystko golłym okiem. I tak zrobiłem . Mojä uwage zwrócił gumowy wężyk co idzie od silnika i łaczy sie z rurkami co ida do pompy. Ten wężyk znajduje sie jak sie patrzymy na korek od wlewu ojeju to zaraz za nim ok 20cm od kadłuba silnika wychodzi. Był on lekko wilgotny i po zapachu stwierdziłem że to ropa . Zacisk wogóle nie trzymał i dostawało sie tam jakies lewe powietrze. Po skreceniu zacisku problemy z odpalaniem zupełnie mineły. Polecam czasem posprawdzac najdrobniejsze szczeguły. Pozdrawiam Zdjecie wężyka. Może komuś pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alpm Opublikowano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2014 Witam. Moje problemy z almera 2.2 sa podobne przy temp ponizej 5 stopni sa problemy z opaleniem. SWIECE 4 szt nowe starebyly spalone nie dziala tez sterowanie przekaznikim swiec nie chcialo mi sie szukac przyczyny zrobilem reczne sterowanie grzaiem swiec mam przycisk ktorym podgrzewam wiece. czy swiece grzeje czy nie efekt jest podobny. Zeby zapalil trzeba troche pokrecic i jak zapali chmura bialego dymu.poczatkowo bylem pewien ze wina swiec, mamgo juz 6 rok ina poczatku przy -17 odpalal dzis nie byloby szans odpalic doprzy takiej temp. Bledow zadnych brak przyczyna jest w spadajacej temperaturze wystarczy ze wstawie go do garazu gdzie rano jest temperatura 16 stopni zapala bez problemu a zostawie go na noc na zewnatrz juz jest problem z odpaleniem przy tem ponizej +5 stopni. Moze ktos rozwiazal ten problem. Prosze o rade. Witam . Chciałem podzielic sie swoim przypadkiem. Mój problem wyglądał tak . Nissan Almera 2.2 di z roku 2000 auto działało bez problemowo aż do lutego 2013 r. Po nocy, ewentualnie po długim postoju w temperaturze poniżej 7 stopni i wiekszej wilgotnosci powietrza samochód nie chciał odpalac , a podczas kręcenia rozrusznikiem z rury wydobywał sie biały dym jakby wybrano papieża. Wizyta u mechanika i podłaczenie pod komputer wskazywały na pompe wtryskową. Jeszcze miałem padniety czujnik temperatury ale po jego wymianie nie było poprawy. Nastepnie przyszło lato i problem z odpalaniem zniknäł. W miesiacu wrzesniu od nowa biały dym i lipa trzeba myslec o wymianie auta, co wcale mi sie nie usmiechało bo Nisia to dobre auto nie zawodziło mnie wczesniej. Postanowiłem cos z tym zrobic . Przegladalem fora i podobne problemy użytkowników dizla i wszystkie naprawy wiązały sie z wydatkami w tyś zł. Wymiana pompy , uszczelki pod wtryskami czy wiele innych rzeczy o których nie chce mi sie pisac. Natrafiłem na pewną sugestie żeby ściągnac plastikowa osłone silnika i poprzeglądac wszystko golłym okiem. I tak zrobiłem . Mojä uwage zwrócił gumowy wężyk co idzie od silnika i łaczy sie z rurkami co ida do pompy. Ten wężyk znajduje sie jak sie patrzymy na korek od wlewu ojeju to zaraz za nim ok 20cm od kadłuba silnika wychodzi. Był on lekko wilgotny i po zapachu stwierdziłem że to ropa . Zacisk wogóle nie trzymał i dostawało sie tam jakies lewe powietrze. Po skreceniu zacisku problemy z odpalaniem zupełnie mineły. Polecam czasem posprawdzac najdrobniejsze szczeguły. PozdrawiamZdjecie wężyka. Może komuś pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek22 Opublikowano 19 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2014 a akumulator daje rade krecic wmiare szybko moze dla porownacnia sproboj od kogos z szelek pierwsze poranne odpalenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ququbus Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 Witam. Moje problemy z almera 2.2 sa podobne przy temp ponizej 5 stopni sa problemy z opaleniem. SWIECE 4 szt nowe starebyly spalone nie dziala tez sterowanie przekaznikim swiec nie chcialo mi sie szukac przyczyny zrobilem reczne sterowanie grzaiem swiec mam przycisk ktorym podgrzewam wiece. czy swiece grzeje czy nie efekt jest podobny. Zeby zapalil trzeba troche pokrecic i jak zapali chmura bialego dymu.poczatkowo bylem pewien ze wina swiec, mamgo juz 6 rok ina poczatku przy -17 odpalal dzis nie byloby szans odpalic doprzy takiej temp. Bledow zadnych brak przyczyna jest w spadajacej temperaturze wystarczy ze wstawie go do garazu gdzie rano jest temperatura 16 stopni zapala bez problemu a zostawie go na noc na zewnatrz juz jest problem z odpaleniem przy tem ponizej +5 stopni. Moze ktos rozwiazal ten problem. Prosze o rade. Witam. Miałem ostatnio taki sam problem ze swoją almerą. Diagnozowałem świece, rozrusznika itp. Okzazało się, że przyczyną było cofające się paliwo, a mianowicie zepsuta pompka przy filtrze paliwa, czasami żeby odpapić w chłodniejsze dni musiałem pokręcić trochę dłużej, a to doprowadziło to padnięcia aku. Wymieniłem aku, pojechałem do znajomego mechanika, zamontował zworek zwrotny na powrocie paliwa i od tamtej pory nawet w wielkie morzy pali od pierwszego dotyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sigma3 Opublikowano 10 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2017 (edytowane) Witam! Mam pytanie po ilu przejechanych w mieście km wasze almery 2.2 di łapią właścową temperaturę silnika? Pozdrawiam Edytowane 11 Stycznia 2017 przez sigma3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.