Gość truszczu Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 W książce jest, że można 5W30 stosować. Moja primerka jak wyjechała z salonu zalana była 5W40, potem 10W40, a ja znowu leję 5W40 pełen syntetyk o wyższej klasie (SM) niż zaleca producent, bo po prostu nie wierzę w to lepsze smarowanie łańcucha. A czemu nie wierzę? Proste wystarczy zajrzeć w dane techniczne olejów np. olej shell 5W40 lepkość w 100*C 13,2 a 10W40 ma 14,1 [mm²/s] szalona różnica, która praktycznie nie ma żadnego znaczenia. Różnica w gęstości to 0,02 [kg/dm³], kolejna szalona różnica Takie różnice to występują również w tych samych klasach tylko różnych producentów. Różnica przy syntetyku, pół i mineralnym to głównie lepkość w 40*C to że na mineralnym tarcie suche będzie dłużne niż na półsyntetyku, ale najkrótsze będzie na syntetyku i dlatego nikt mnie nie przekona do gorszego oleju. Za każdym razem gdy odpala się auto "na zimno" tarcie suche będzie występować dłużej niż na porządnym syntetyku. A wg. mnie to bardziej niszczy silnik niż różnica 0,9mm²/s, która to ma spowodować lepsze smarowanie łańcucha. To wszystko to czysty marketing. Czemu do nowszych almer zalecany jest 10w60 shella ? Bez przesady, że to auto potrzebuje oleju o takich parametrach i akurat tego producenta. To tak samo jak ford który swoją formułę F (czy inne literki) pcha do każdego auta i mówi, że jest najlepszy Konkluzja ? Lać jak najlepszy syntetyk i nie słuchać mitów o jakimkolwiek rozszczelnieniu silnika przez olej, ani że utraci on jakiekolwiek parametry. Takie rzeczy mogły mieć miejsca 20 lat temu jak były 2 oleje do wyboru, a producenci "dbali" o czystość produkcji i trzymanie się jakiś wytycznych. Choć znając Polskę tu wszyscy kombinują, więc polecam produkty rozlewane poza granicą naszego kraju typu valvoline, liqui moly itp. Z płukankami to też ściema że rozszczelnią silniki, a i tak samo ceramizery. Wszystko testowałem na różnych autach i wszystkie jeżdżą do dziś. Jeżeli silnik się rozszczelni to znaczy, że potrzebuje remontu a nie zagęszczania oleju. Jeżeli bierze za dużo oleju to nie schodzić na półsyntetyk czy mineralny, a remont i jeździć na syntetyku. Nie słuchać mechaników starej daty, który lali by mineralny do wszystkiego. Co nie znaczy że jestem przeciwnikiem mineralnego, aktualnie te oleje w 100*C mają bardzo zbliżone parametry do syntetyków i pół. Jedyna różnica to niskie temperatury. Już kiedyś opisywałem na forum jak kumpel do starego 125p zalał syntetyk i auto przestało brać olej, a silnik lepiej pracował. Nie było żadnej płukanki po prostu zlany mineralny lotosa i zalany syntetyk Ale każdy leje co chce, jedni paliwo z supermarketu inni markowe. Tak na marginesie z badań na wydziale wyszło, że tylko paliwa BP, statoil i shell trzymał idealnie parametry inne stacje miały parametry na granicy dopuszczalności lub wręcz poza nimi. Inni leją olej lotosa a inni valvoline. Każdy wybiera czy słucha się serwisu czy kogoś z forum, w końcu to jego auto i jego pieniądze, ale ja do auta co ma 57kkm nigdy bym półsyntetyku nie zalał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaten Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 dla mnie wybór był prosty kupiłem N-16 nie wiedziałem czym była zalana bo faktury z przeglądów były po włosku (kody serwisowe) więc zalałem Mobilem,klekot po rozruchu był straszny,poczytałem forum,zalałem Valvoline 10W40,chyba szósta wymiana i cisza polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 (edytowane) Czytam tak o tych wszystkich olejach i mam dylemat. Mam Almerę 1.5 benzynę z 2003 roku 57 tyś km. Zalana przed rokiem Texaco Havoline Extra 10W40 - czyli taki jaki ASO i producent auta poleca. Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie wlać pełnego syntetyku, ale ASO kategorycznie odradziło. Zastanawiałem się właśnie nad Vavoline MaxLife 10W40, ale olej musi spełniać te wszystkie normy i wymagania, których w książeczce podanych jest kilka. Jak biedny szary człowiek ma się w tym połapać? Jest gdzieś dostępny jakiś formularz zamienników olejów albo coś podobnego. Silnik jest w dobrym stanie bez większych dolewek - miałem dolewkę w czasie dużych mrozów. Pomożecie? Jestes pewny ze byl tam lany olej Texaco? Jestes pewny ze ma tylko tyle przejechanych km? jezeli tak to dalej lej olej Texaco -bo jest niezły. A Maxlife jest do silnkow juz nieco przepracowanyc (pisza ze ponad 100tys km). Ewentulanie Wlej Valvoline 10W40 ale zwykly. Akurat sysntetyk nie jest chyba zalecany do Twojego silnika i ja nie ryzykowalbym jego stosowaniem jezeli masz dobrze -to nie komboinuj zmianami na lepsze. Niektorzy tez zmieniaja olej w skrzyni biegow mimo ze nie zaleca sie (bo oleje przekladniowe sa w tej chwili tak produkowane ze maja byc dozywotnio) Edytowane 6 Kwietnia 2010 przez Tolo74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość macin Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Jestes pewny ze byl tam lany olej Texaco? Jestes pewny ze ma tylko tyle przejechanych km? Jestem tego wszystkiego 100% pewien. Chyba tak zrobię prawdę powiedziawszy. Choćby dlatego, że jak jeżdżę to daleko po mieście chodzę na nogach :-) POLECAM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rider Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Morricone ma racje. Dla takiego przebiegu b. dobry bedzie maxlife od Valvoliny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sorenso Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Czytam tak o tych wszystkich olejach i mam dylemat. Mam Almerę 1.5 benzynę z 2003 roku 57 tyś km. Zalana przed rokiem Texaco Havoline Extra 10W40 - czyli taki jaki ASO i producent auta poleca. Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie wlać pełnego syntetyku, ale ASO kategorycznie odradziło. Zastanawiałem się właśnie nad Vavoline MaxLife 10W40, ale olej musi spełniać te wszystkie normy i wymagania, których w książeczce podanych jest kilka. Jak biedny szary człowiek ma się w tym połapać? Jest gdzieś dostępny jakiś formularz zamienników olejów albo coś podobnego. Silnik jest w dobrym stanie bez większych dolewek - miałem dolewkę w czasie dużych mrozów. Pomożecie? A ja Ci powiem że miałem Almerę z 2001r. Zalana była pół syntetykiem Shella 10 w 40. Przebieg miała 45 tys. Ja po kupnie i takim własnie przebiegu zalałem pełnym syntetykiem Shella 5 w 40.Zrobiłem tym autkiem 100 tys. i nie było zadnych problemów z silnikiem, żadnych wycieków.Silnik na syntetyku Shella chodził cichutko i kulturalnie.Obecnie jezdzę Sunny o przebiegu 180 tys. i też leje Shella 5w40 pełen syntetyk od 80 tys. przebiegu jak go kupiłem a wczesniej tez był pół syntetyk. Silnik jest w stanie idelanym i grama oleju nie bierze.Zatem nie bój sie zalać syntetykiem.Ja osobiscie polecam Shella pełen syntetyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Mozcie mi wytlumaczyc dlaczego zalewać pełnym syntetykiem jeżeli auto jezdzilo wczesniej na polsysntetyku i fabryka zaleca polsyntetyk. Czyzby inzynierowie nie mieli wiedzy i byli polglowkami w tym zakresie ze zalecaja taki olej (polsystetyk)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sorenso Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Mozcie mi wytlumaczyc dlaczego zalewać pełnym syntetykiem jeżeli auto jezdzilo wczesniej na polsysntetyku i fabryka zaleca polsyntetyk. Czyzby inzynierowie nie mieli wiedzy i byli polglowkami w tym zakresie ze zalecaja taki olej (polsystetyk)? Najpierw fabrycznie się zalewa pólsyntetykiem a potem powinno sie zalać syntetykiem.Syntetyk jest rzadszy i lepiej smaruje penetrujac przestrzenie tarcia.Po prostu ma lepsze własności ale może rozszelnić stary zuzyty silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Przytoczę swoją wypowiedź z poprzedniej strony: ja leję 5W40 (pełen syntetyk) o wyższej klasie (SM) niż zaleca producent, bo po prostu nie wierzę w to lepsze smarowanie łańcucha. A czemu nie wierzę? Proste wystarczy zajrzeć w dane techniczne olejów np. olej shell 5W40 lepkość w 100*C 13,2 a 10W40 ma 14,1 [mm²/s] szalona różnica, która praktycznie nie ma żadnego znaczenia. Różnica w gęstości to 0,02 [kg/dm³], kolejna szalona różnica Takie różnice to występują również w tych samych klasach tylko różnych producentów. Różnica przy syntetyku, pół i mineralnym to głównie lepkość w 40*C to że na mineralnym tarcie suche będzie trwało dłużej niż na półsyntetyku, ale najkrótsze będzie na syntetyku i dlatego nikt mnie nie przekona do gorszego oleju. Za każdym razem gdy odpala się auto "na zimno" tarcie suche będzie występować dłużej niż na porządnym syntetyku. A wg. mnie to bardziej niszczy silnik niż różnica 0,9mm²/s w lepkości, która to ma spowodować lepsze smarowanie łańcucha. A jak nie wierzycie porównajcie inne oleje, że lepkość w 100*C ma bardzo małe różnice czy to mineralny, półsyntetyk czy syntetyk. Jedyna różnica to lepkość w 40*C i ilość różnych dodatków (zwłaszcza czyszczących). A jeżeli silnik się rozszczelni po zalaniu innym olejem to znaczy, że był już do remontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 J Ciebie Truszczu rozumiem, ale zapytam raz jeszcze dlaczego fabryka zalewa polsysntetykiem i dlaczego inzynierowie zalecaja tenże polej polsysntetyczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość topsecret68 Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Witam. Panowie jestem od tygodnia szczesliwym posiadaczem P12 2.2 ( ponoc z japońskim silnikiem ) rok 2002 Mam dylemat autko jest z Belgi i ma naklejkę Elf ( ktos zapomniał zakreslić jaki olej ) na naklejce jest 190.000 a na liczniku mam 205.000. Pytanko jaki olej zalać?? POMOCY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość truszczu Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Tolo74 w instrukcji jest, że zalecają też 5w30 - może zmniejszyć spalanie (według książki obsługi). Właśnie większość twierdzi, że lepiej smaruje łańcuch półsyntetyk, ale gdy się pytałem czemu zawsze słyszałem bo gęściejszy.... A gdy dopytałem się w serwisie mercedesa co leją do aut z łańcuchem okazało się, że tylko jakieś 5w.., ponieważ ma lepszy wpływ na silnik. Jedyne logiczne wytłumaczenie dlaczego do tego silnika zalecają półsyntetyk to marketing. Pewnie reklamują jakąś firmę/wykupili u nich oleje i to zalewają. Dlaczego do almery, która ma ten sam silnik co moja primera w serwisie zalecaj shella 10w60 ? No nie wierzę, że w tym silniku są takie obciążenia, że taki olej ma być. Jak dla mnie to czysty marketing. Tak samo jak ford i oleje z serii formuła F, wszystkie inne oleje wg. forda są złe tylko formuła jest the best Innych logicznych wytłumaczeń dlaczego półsyntetyk, a nie syntetyk nie znam. No chyba, że jeszcze cena... bo tak poza tym to syntetyk zawsze będzie lepszy niż półsyntetyk Każdy leje do swojego auta co chce, jego auta i jego pieniądze.... topsecret68 ja tam bym lał jakiś pełen syntetyk typu choćby valvoline synpower. Do focusa tddi co ma ponad 240kkm leję pełen syntetyk i grama oleju nie bierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limo Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 (edytowane) Ostatnio postanowailem zredukowac liczbe baniek i wymieszalem trzy rozne oleje niemniej o podobnych wlasciwosciach: Shell Helix Ultra Extra 5W30, Valvoline SynPower 5W40, Valvoline MaxLife 5W40 i wyszla super mieszanka. Silnik chodzi cicho jak nigdy Edytowane 10 Maja 2010 przez limo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Paolob Opublikowano 20 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2010 Stałem się własnie posiadaczem Almery N16 1.5 benzynka. Ma 113 tys na liczniku, szykuje sie do przegladu i mam dylemat. Silnik byl do tej pory zalewany Shelem 10W60 a ja zastanawaim sie czy nie zmienić go na Valvoline MaxLife 10W40. co sadzicie na ne ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUBEK1978 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Ostatnio zauważyłem na allegro ,że Valvoline synpower 5w40 jest w opakowaniu złotym i czarnym 4l , jaka to różnica ? Wydaje mi sie ,że mogą już robić jakieś podróbki valvoline bo dziś to wszystko podrabiają jak leci ale jak to sprawdzić ? NAjlepiej kupić w szwabach i zostawić go trochę na spodzie , potem porównać skład po kolorze i zapachu orz dokładnie obejrzeć opakowanie tego kupionego w PL . Kiedyś jeździłem na Motulu x-cess 5w40. 1 raz kupiłem w IC ale był drogi (jednak zostawiłem sobie opakowanie) , potem kupiłem na allegro i były różnice w jakości wykonania opakowania jak również w naklejce . W ogóle inaczej były bite numery . Nastepnie nie wiem czy z winy tego oleju silnik zaczął głośno pracować ,a była to Honda z vteciem . Wydaje mi sie że byłą to podróba jak cholera i zniszczyła mi silnik ktory był w doskonałej kondycji . Od tej pory boje sie kupić w PL cokolwiek z takich artykułów bo przecież opakowanie i takie naklejki to nie problem podrobić i wlać jakieś najtańsze gówno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 ja smigam już3 wymiane i jestem zadowolony choć nie bardzo na rozruchu słychać łańcuch od kupienia mineło 25 tys i było lepiej wiec może napinacz winny ale ,,, wątek to się pale by przykleić co ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość damianio Opublikowano 24 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 Czy do CD20T musi byc valvoline maxlife diesel czy moze byc zwykly?? Zwykly mam na stanie dlatego pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość waldemas1 Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 Witam mam pytanie w czym różnica między Valvoline Durablend a Max Life 10W40 oprócz ceny oczywiście .(ten pierwszy tańszy o 20 zł). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 3 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2010 Witam mam pytanie w czym różnica między Valvoline Durablend a Max Life 10W40 oprócz ceny oczywiście .(ten pierwszy tańszy o 20 zł). Durablen jedt teoretycznie do silnikow nowych a maxlife do starszych. Praktycznie mozna lac Durablend do kazdego. Maxlife ma chyba wieksza ilosc srodkow uszczelniajacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 3 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2010 a do dosla ma być do disla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość waldemas1 Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 Ale po czym poznać że na allegro sprzedają oryginał a nie podróbkę ....a może macie sprawdzonych sprzedawców albo sklepy w necie to chętnie skorzystam (teraz zalany mobil 1). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUBEK1978 Opublikowano 21 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2010 Z moich doświadczeń . Poprzednie auto nissan z silnikem 3.0 . Silnik był tak dobrej kondycji ,że miał lany półsyntetyk w niemcach , potem ja zalałem 10w60 valvo vr1 ,następnie dostał Motul 300v 10w40 (lekkie zużycie i pociekł zimer) , potem przejście na maxlife valvo 10w40 ( niskie ciśnienie ) , nast. właściciel wlał 10w60 castrol i nic mu nie brał . Przeszedł trochę olejowych eksperymentów ale nigdy nie klekotały mu szklanki ,nawet nie cykały głośno ,więc chyba jak szklanki złe to już nic nie pomoże albo minerał gęsty . Co do minerałów to koleś opisywał w stanach jak jeździł na 20w60 w 3 furach i zrobił nimi łącznie ponad milion km . Nie miał żadnych problemów . Teraz mam znów to samo auto z tym samym silnikiem ale hydraulika już nie ta . Miał zalanego 10w60 castrol i szklanki klekotały ,a raczej cykały głośno ,po wymianie oleju na VR1 valvo 5w50 nic się nie zmieniło ,a mam wrażenie ,że jest ciut gorzej na zimnym oczywiście . Na ciepłym jest względnie ale nie ma takiej ciszy jak w poprzednim silniku . Oleju jednak nie bierze w ogóle (odpukac) Hydraulika jak jest OK to na każdym oleju powinna by cisza . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krisolo Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 (edytowane) Odnośnie olejów to przerabiałem kilka. Przed paroma laty kupiłem Mazdę 323P z początku 97 roku, przebieg 140 tyś. Przy wymianie uszczelki pokrywy zaworów zauważyłem znaczny nalot na tejże pokrywie. Autko wcześniej zalane było M. Zakupiłem nowy olej , filtr Mann i zacząłem jeździć. Poranne zapalanie to słyszalny dość głośno łańcuszek łączący wałki rozrządu oraz zawory (nie hydrauliczne). Jako że robię ok 40 tyś. rocznie wymiana oleju szybko nastąpiła. Postanowiłem zmienić na coś innego. Zakupiłem Liqui Moly SYNTHOIL HIGH TECH 5W-40. Odpalając rano Mazdę nie stwierdziłem odgłosów dobiegających ze strony silnika. W tym roku sprzedałem 323 z przebiegiem ok 260 tyś. Po otwarciu korka i świeceniu latarką widać tylko czysty lśniący metal a zużycie oleju wynosi dokładnie tyle co przy zakupie 0,8l na 9000 km. Teraz leję ten olej do Maxi. Nikogo do tego oleju nie namawiam. Ja jestem zadowolony i w najbliższym czasie zmienię w Note mojej żony. Bańka tego oleju 5l. to koszt tutaj ok 50 euro. Edytowane 18 Maja 2011 przez krisolo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz11 Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 Moja primerka SR20 jeździła cały czas na syntetyku mobil 1 5w50. Teraz przy przejechanych 280 tys. km zmieniłem na valvoline maxlife 10w40 i filterek boscha. Nie widzę żadnej różnicy, ciekawe co będzie w zimę. Poza tym wpadł nowy napinacz łańcucha oryginał i dalej na wolnych obrotach gdzieś łańcuch szura (ciekawe czemu?), a kontrolka oleju to tylko po 2 dniach pali się z 3s. Tak też było na mobilu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AlRutino Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2011 Mam pytanko? kupiłem nissana p11 1,6 16v, poprzedni właściciel oznajmił mi, że obecnie silnik jest zalany olejem mineralnym bez określenia producenta, kieruje otóż takie pytanie, czy mogę wymienić olej na Valvoline Max Life 10w40, nakręcone na liczniku jest 233tys km. prosiłby o podpowiedz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.