Gość żuczek Opublikowano 28 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2009 Witaj kili Dzięki za jakże cenne info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RK33 Opublikowano 29 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 Panowie czy może mnie ktoś pokierować gdzie mogę w miarę tanio kupić łożyska tylnego koła do Tino 2.2Di-2001r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rob083 Opublikowano 29 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 (edytowane) witaj Rob po bardzo długiej nieobecnosci dawaj mi To cudeńko a może tez innym sie przyda pozdrowionka Witaj Marek, Cieszę się że odwiedzasz nadal Forum Co do transmitera to tu jest namiar na to co ja zakupiłem, tyle że nie na Allegro tylko na niemieckim eBay: http://www.allegro.pl/item749887506_transmiter_fm_mp3_mp4_lcd_pilot_czytnik_sd_mmc_hit.html W Tino mam oryginalne radio z odtwarzaczem CD i zmieniarką pod siedzeniem pasażera. Sprzęt ten chodzi bez zastrzeżeń, ale ponieważ mam wielki zbiór muzyki na MP3 to brakowało mi odpowiedniego odtwarzacza. Eksperymentalnie za 8Euro kupiłem transmiter i jestem z niego b. zadowolony. Jakość odtwarzania jest naprawdę dobra pod warunkiem, że ustawi się częstotliwość nie wykorzystaną przez stację radiową. Nie jest to łatwe, bo obecnie stacji jest bardzo dużo, ale transmiter posiada płynną możliwość przestrajania nadajnika, więc zawsze jakąś wolną dziurę się znajdzie Urządzenie jest niewiarygodnie tanie, ale wykonane bardzo solidnie, estetycznie i do tego jest jeszcze pilot zdalnego sterowania. Oczywiście to jest tylko moja subiektywna ocena i nikogo nie zamierzam na siłę przekonywać i namawiać. Obecnie tego typu sprzętu jest dużo i można kupić coś innego z nawigacją, lub jakiś inny transmiter z górnej półki, ale ogólnie pomysł jest doskonały. Marek, jeżeli chodzi o zużycie paliwa podane przez Tolo, to muszę stwierdzić, że ja również robiłem test na autostradach niemieckich i przy prędkości w przedziale 120-140 km/h mój Tino też mieścił się w 6 litrach! Edytowane 29 Września 2009 przez Rob083 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 29 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2009 Rob083 nie uwierzysz dziś kupiłem tygodnik "MOTOR", jest w nim zaprezentowany ten transmiter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 (edytowane) Tolo74, gdy zabierałeś się za konserwację tylnej klapy, a konkretnie za wymontowanie śilniczka wycieraczki, to czy nie miałeś problemów z demontażem ramienia wycieraczki? Ostatnio, chciałem wziąść na tapetę wspomniany śliniczek, i tu "zonk", bo po zdjęciu "maskownicy" u podstawy ramienia, oraz z niemałą pomocą WD40 odkręceniu śruby, ramię zleźć nie zamierza, tak się zapiekło/zastało, że ani drgnie. Wprawdzie zalałem newralgiczne miejsce WD40, i mam nadzieję, że coś to da, ale pomyślałem, że może zapytam, jak to u Ciebie wygladało, bo może idę złą drogą, i może po zdjęciu pióra, odkręceniu silniczka, powinienem całe ramie przeciągnąć przez otwór w karoserii?!? Nie jestem przekonany, do takiego rozwiązania, bo spece od regeneracji silniczka pokazują na aukcjach, na fotkach sam silniczek (choć bez tej ząbkowanej osłonki/szyjki), do tego, na mój prosty rozum, ta śruba u podstawy ramienia raczej nie jest przykręcona tylko tak dla efektu wizualnego. Tolo74 miałeś może podobny problem z demontażem ramienia? Jesli tak, to jak sobie z tym poradziłeś, a może inaczej do tego podszedłeś? Będę wdzięczny za info jak to u Ciebie przebiegało. A przy okazji "tematu serwisowego", jak uda mi się to ruszyć (plan na nadchodzący weekend), to uzbroję się w fotopstryka, byłby materiał do zbiorów Roba083 i forumowego "zrób to sam"?! Edytowane 30 Września 2009 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 witam Tolo ale chyba z lekka przesadziłes 6.o Hi Hi dodaj troszeczke pozdrowionka Nie, wlalem do pelna w Norymbergii, przejechalem jakies 930km jak tankowalem ponownie (zaswiecila sie rezerwa), wiec spalanie 6,0 lub ponizej jest jak najbardziej mozliwe (zwlaszcza ze na autostradzie jechalem dosyc normalnie czyli ok 120-130km.h)ale ja mialem jeszcze klime. Fabryka podaje chyba 5,3 l /ON na trasie. Moze pomyliles moj silnik z benzynowym -tam w trasie pali chya kolo 7-7,5 PB Teraz jak jechalem na Mazury 500km tez wyszlo spokojnie ponizej 6 litrow. Ja założyłem, że kluczyk jest oryginał, tylko elektronika siadła, ale jeśli pilot nie ruszy, a tym bardziej z kluczyka nie pójdzie otwarcie drzwi, odpalenie auta, to tak czy siak, jeśli chcieć mieć komplet sprawnych kluczyków, bez wizyty w ASO się raczej nie obejdzie. Jak wspomnialem chyba na Allegro ktos oferowal pomoc w dorobienieu klucza do Nissana za 70-80zl. Sprawa pilota to inna kwestia i trzeba poszukac madrej glowy albo udac sie do ASO i miec problem z glowy za kilka stówek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 jezeli chodzi o transmitter -to opisywalem wczesniej na forum -mam jakis za 30-35zl. Posiada nastepujace funkcje: -obsluguje karty SD i SDHC do 32GB -czyta Pendrivy -czyta pliki MP3 lub WMV w katalogach o kilku zaglebineniach -mozna do transmittera podpiac wejscie przez mini Jacka audio np z navigacji coby nam przez radio glosno gadalo lub inne urzadzenie (np discman, walkman, itp) -ma USB (do podlaczenia Pendrivu) tak wiec moge tym zasilac nawigacje (lub inne urzadzenie) jednak wydajnosc pradowa jest mala i baterii nie naladuje ale co najmniej wspomaga zasilanie innego urzeadzenia -po wyjeciu nie kasuje ustawienia czestotliwosci -zasieg tego wynosi co najmniej kilka metrow (moze nawet kilkadziesiat) -posiada pilota dzieki ktoremu mozna przewijac piosenki pojedynczo lub co 10 lub co 100 do przodu lub do tylu Wada: -brak na wyswietlaczu nazwy piosenki i katalogu -brak mozliwosci wybrania katalogu -Moze wiec rozwazcie zakup transmitera MP4 ktory obsluguje tez filmy i wyswietla tytuly lub umozliwia wybor piosenek? Ogolnie polecam nagrac na karte ulubionych kilkadziesiat piosenek, wpiac i sluchac., Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Z wyglądu mam ten sam transmiter co Rob083. Jakość dzwięku jest co najmniej dobra (zważywszy na fakt ze na jej jakosc jestem dosyc uczulony) oczywiscie biorac pod uwage ograniczenia jakosciowe radia FM. Nawet jezeli wlaczymy nadajnik na slaba stacje radiowa -to wytlumi ja praktycznie i slychac tylko MP3 ale ogolnie nie stanowi to problemu -czestotliwosc 107,9 lub 108,0 albo 88,50 jest z reguly wolna w eterze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krawiec1974 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Witam! Dawno się nie odzywałem ale jakoś nie było czasu. Chcę Wam powiedzieć o spalaniu mojego TINO 2.2 ON Jechałem ostatnio z Sącza do Wrocławia ( musiałem przejechać cały Wrocław). Zrobiłem 780 km i spalanie wg. komputera wyszło mi 7,2 na A4 Kraków -Wrocław jechałem średnio 130-140 km. przy włączonej klimie cały czas. Nie wiem jak to się ma do rzeczywistego spalania ale muszę powiedzieć, że autko szło dobrze i ogólnie jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Tolo74, gdy zabierałeś się za konserwację tylnej klapy, a konkretnie za wymontowanie śilniczka wycieraczki, to czy nie miałeś problemów z demontażem ramienia wycieraczki? Trudno mi to spamietac i neimam materialu foto (w przeciwienstwie do przednich wycieraczek ktore konserwowalem lub podejmowalem probe konserwacji), ale nie pamietam abym napotkal tam powazy problem. Ale chyba bylo to tak: 1. Odkrecasz pioro wycieraczki (chyba 10 ub 12 klucz) 2. Zdejmujesz pioro i z tym moze byc problem bo czasami lubi byc zapieczona ale jak poruszasz to powinno zejsc) 3. Potem odkreca sie chyba srube mocujaca o ile jest o dobrze pamietam (z czym nie mialbym problemu)- tutaj jest gumowa oslona. 4. odkreca sie caly mechanizm wycieraczki od wewnatrz (chyba trzy sruby) i zdejmuje kable -3szt - wjednym zawsze +, drugi -, trzeci inicjacja od kierownicy. Tradycyjnie nie mam auta pod reka zeby zerknac na to, jak bedziesz mial problem -to sprobuje do po poludniu opisac szerzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 (edytowane) ... Moze pomyliles moj silnik z benzynowym -tam w trasie pali chya kolo 7-7,5 PB ... Nie miałem okazji weryfikować spalania na autostradzie, a tym bardziej dla długotrwałej jazdy 120-130km/h, nie mniej byłbym skłonny przyjąć podane przez Ciebie wartości, może z drobną korektą na wskaznie 7-8l PB. Jeżdżę (z włączoną klimą) w trasie z predkoscią 70-90km/h, i wychodzi mi 6,5-7l PB, w mieście, przy spokojnej jeździe (1,5-2k obr, klima wł.) 7,7-8l PB. Tak mi wychodzi z pobieżnej obserwacji i wskazań z komputerka. Konkrety z obliczeń podam niedługo, dziś będę tankował, to wyzeruję licznik, i sprawdzę, jak to jest faktycznie ze spalaniem mojego QG18. W kwestii transmitera, to mnie osobiscie (i mej małżonce zapewne również) jego mozliwości z zupełności wystarczą. Jak powyżej wspomniałem, przeczytałem wczoraj o nim w bieżącym "MOTORZE" (ponoć nie ze wszystkimi iPodami chce współpracować), zajrzałem tutaj, i co widzę (?!?), Rob083 podaje na talerzu namiar na aukcję, no dla mnie miodzio. Zalicytowałem, zapłaciłem, czekam na transmiter. Tu ogromne dzięki za Wasze wpisy. Przy okazji tematu transmitera wspominałem o zamiarze zakupu navi wyposażonym w transmiter i wejście kart pamięci, ze wzgledu na plany domowego budżetu, wyposażnie auta w to urządzenie, jestem zmuszony przesunąć na odleglejszy termin. Ale nawet jak dokonam zakupu, to jedno urządzenie z drugim nie poninno koolidować Edytowane 30 Września 2009 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 (edytowane) Trudno mi to spamietac i neimam materialu foto (w przeciwienstwie do przednich wycieraczek ktore konserwowalem lub podejmowalem probe konserwacji), ale nie pamietam abym napotkal tam powazy problem. Ale chyba bylo to tak: 1. Odkrecasz pioro wycieraczki (chyba 10 ub 12 klucz) 2. Zdejmujesz pioro i z tym moze byc problem bo czasami lubi byc zapieczona ale jak poruszasz to powinno zejsc) 3. Potem odkreca sie chyba srube mocujaca o ile jest o dobrze pamietam (z czym nie mialbym problemu)- tutaj jest gumowa oslona. 4. odkreca sie caly mechanizm wycieraczki od wewnatrz (chyba trzy sruby) i zdejmuje kable -3szt - wjednym zawsze +, drugi -, trzeci inicjacja od kierownicy. Tradycyjnie nie mam auta pod reka zeby zerknac na to, jak bedziesz mial problem -to sprobuje do po poludniu opisac szerzej. Z drobną korektą, wszystko by sie zgadzało: ad 1. Dołkadnie jak piszesz, ze wskazaniem, potrzeby zdjęcia "maskownicy" osłaniającej nakretkę, tu juz miałem problem z tą nakrętką i po zalaniu WD40, odczekaniu 15min, poszło ad 2. No właśnie tu utknąłem, mam problem ze zdjęciem pióra - zapiekło się tak, że nie chce drgnąć, nadzieja w zalaniu WD40 (w ostateczności Colą) ad 3. Tu ewentualna korekta, (u mnie) nie ma śruby mocującej, albo jej jeszcze nie widzę, bo nie zdjąłem jeszcze pióra, nagwintowany "bolec" wystaje z gumowej osłony ad 4. Mocowanie dokładnie, jak piszesz, śliniczek trzymają trzy śruby na gumowych podkładkach, na kabelki nie zwróciłem uwagi, bo mam je w kostce, więc "pstryk" i mam śilniczek podpięty/odpięty. Może już nie sprawdzaj, jak to jest w Twoim traktorku, teraz jestem pewien, że muszę powalczyć w pkt.2. Wielkie dzięki za konsultację. Edytowane 30 Września 2009 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Silnik z mechanizmem wyciaga sie w komplecie od wewnatrz. Po tym pozostac ma tylko dziura z chyba jakims wycieciem (czego nie jestem pewny). Przyślij foto tego co masz namojego maila axel-9(małpa)wp.pl to moze Ci podpowiem. na serwisówce jest lakonicznie cos podane na EL-147 i obok ale z tego nic nie dowiesz sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Z drobną korektą, wszystko by sie zgadzało: ad 2. No właśnie tu utknąłem, mam problem ze zdjęciem pióra - zapiekło się tak, że nie chce drgnąć, nadzieja w zalaniu WD40 (w ostateczności Colą) pkt. 2 zdjęcie pióra -to standardowy problem - PAMIĘTAJ !! nie spiesz sie z tym bo nerwy moga Cie drogo kosztować (rozbicie drogiej szyby) Podważaj delikatnie i RÓNOMIERNIE z kazdej strony -mozna delikatnie popukać młoteczkiem -ale równomiernie. Jak sciagniesz pioro -to jestes w domu. pkt. 2 zdjęcie pióra -to standardowy problem - PAMIĘTAJ !! nie spiesz sie z tym bo nerwy moga Cie drogo kosztować (rozbicie drogiej szyby) Podważaj delikatnie i RÓNOMIERNIE z kazdej strony -mozna delikatnie popukać młoteczkiem -ale równomiernie. Jak sciagniesz pioro -to jestes w domu. a jak odkreiles nakretke pod maskownica -jak nie zdjales pióra? czy tylko poluzowałes? moze dopoki nie zejmiesz piora to zakres ta nakredke zeby trzymac mechanizm dobrze do karoserii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Dokładnie, wszystko się zgadza, nie miałem najmniejszych problemów z odkręceniem silniczka, lecz musiałem go przykręcić, bo poległem na pkt.2, czyli po odkręceniu nakrętki trzynającej pióro, odpięciu/odjęciu tegoż pióra. Jak dam radę, to jeszcze dziś cyknę fotkę (to sam zobaczysz, gdzie mnie położyło), i podeślę, a wcześniej moze dam znać na pw. Jeszcze raz dzięki za wsparcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 ... a jak odkreiles nakretke pod maskownica -jak nie zdjales pióra? czy tylko poluzowałes? moze dopoki nie zejmiesz piora to zakres ta nakredke zeby trzymac mechanizm dobrze do karoserii Oj chyba wkradło nam sie małe nieporozumienie, może nie tak podałem opis. Spieszę z wyjaśnieniem, poniżej w trybie tekstowym przekrój mocowania pióra: -> [M][N][P][G][K] legenda: -> -np człowiek stojący twarzą przed zamkniątą klapą bagażnika [M]- maskownica zasłaniajaca nakretkę [N]- nakrętka [P]- pióro, czy raczej przytwierdzeniowa cześć pióra [G]- guma uszczelniająca [K]- karoseria Jak widać bez odkrecenia nakrętki nie mam co myśleć o zdjęciu pióra, bo to ona je definitywnie unieruchamia na "bolcu" z silniczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elmark Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Witaj Marek, Cieszę się że odwiedzasz nadal Forum Co do transmitera to tu jest namiar na to co ja zakupiłem, tyle że nie na Allegro tylko na niemieckim eBay: http://www.allegro.pl/item749887506_transmiter_fm_mp3_mp4_lcd_pilot_czytnik_sd_mmc_hit.html W Tino mam oryginalne radio z odtwarzaczem CD i zmieniarką pod siedzeniem pasażera. Sprzęt ten chodzi bez zastrzeżeń, ale ponieważ mam wielki zbiór muzyki na MP3 to brakowało mi odpowiedniego odtwarzacza. Eksperymentalnie za 8Euro kupiłem transmiter i jestem z niego b. zadowolony. Jakość odtwarzania jest naprawdę dobra pod warunkiem, że ustawi się częstotliwość nie wykorzystaną przez stację radiową. Nie jest to łatwe, bo obecnie stacji jest bardzo dużo, ale transmiter posiada płynną możliwość przestrajania nadajnika, więc zawsze jakąś wolną dziurę się znajdzie Urządzenie jest niewiarygodnie tanie, ale wykonane bardzo solidnie, estetycznie i do tego jest jeszcze pilot zdalnego sterowania. Oczywiście to jest tylko moja subiektywna ocena i nikogo nie zamierzam na siłę przekonywać i namawiać. Obecnie tego typu sprzętu jest dużo i można kupić coś innego z nawigacją, lub jakiś inny transmiter z górnej półki, ale ogólnie pomysł jest doskonały. Marek, jeżeli chodzi o zużycie paliwa podane przez Tolo, to muszę stwierdzić, że ja również robiłem test na autostradach niemieckich i przy prędkości w przedziale 120-140 km/h mój Tino też mieścił się w 6 litrach! Witaj Rob dzieki za odpowiedz chyba sobie cos takiego sprawię lubie posłuchac dobrej muzyki a szczególnie z lat 70- tych co do spalania Jak Tolo pisze ze pali 6.0 l/100km to pewnie tak mu pali i bardzo dobrze mój traktorek na trasie Szczecinek Essen Szczecinek miesci sie pomiedzy (6.3 - 6.8)l/100km zalezy jaki ON zatankuję na autostradach w niemczech średnio 130-160km/h chyba mam za ciezka nogę pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rob083 Opublikowano 30 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2009 Witam! Dawno się nie odzywałem ale jakoś nie było czasu. Chcę Wam powiedzieć o spalaniu mojego TINO 2.2 ON Jechałem ostatnio z Sącza do Wrocławia ( musiałem przejechać cały Wrocław). Zrobiłem 780 km i spalanie wg. komputera wyszło mi 7,2 na A4 Kraków -Wrocław jechałem średnio 130-140 km. przy włączonej klimie cały czas. Nie wiem jak to się ma do rzeczywistego spalania ale muszę powiedzieć, że autko szło dobrze i ogólnie jestem zadowolony. No i to się zgadza! Co innego jazda mieszana na autostradzie i po mieście w dodatku z włączoną klimą, a co innego ciągła jazda po autostradzie. I w jednym i drugim przypadku jak na silnik 2,2l, to wynik bardzo dobry. Paliwo też ma duże znaczenie, jak przyjeżdżam do Polski to tankuję tylko na markowych stacjach. Kiedyś dałem się skusić na tanie paliwo na jakiejś tam stacji i auto było mułowate i silnik dziwnie pracował. Na szczęście nie zakatowałem do pełna i zaraz dolałem 10l niemieckiego paliwa, które miałem na zapas w kanistrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RK33 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Czeka mnie wymiana łożyska tylnego koła i mam takie pytanie czy pierścień ABS-u można przełożyć do nowej piasty,generalnie chodzi mi oto,czy ten pierścień jest częścią wymienną.Tino 2.2-2001r. POZDRAWIAM !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Oj chyba wkradło nam sie małe nieporozumienie, może nie tak podałem opis. Spieszę z wyjaśnieniem, poniżej w trybie tekstowym przekrój mocowania pióra: -> [M][N][P][G][K] legenda: -> -np człowiek stojący twarzą przed zamkniątą klapą bagażnika [M]- maskownica zasłaniajaca nakretkę [N]- nakrętka [P]- pióro, czy raczej przytwierdzeniowa cześć pióra [G]- guma uszczelniająca [K]- karoseria Jak widać bez odkrecenia nakrętki nie mam co myśleć o zdjęciu pióra, bo to ona je definitywnie unieruchamia na "bolcu" z silniczka. teraz sobei przypomnialem, a czy pod guma nie ma sruby przykrecajacej do karoserii? Jezeli nie -to wszystko trzyma sie na trzech srubach od wewnatrz. Wobec tego wystarczy odkrecic srube trzymajaca pioro wycieraczki i stukac (ROZNOWMIERNIE, bo ciagniecie za ramie wycieraczki byloby zbyt blahe) i sciagan pioro -i jestes w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 teraz sobei przypomnialem, a czy pod guma nie ma sruby przykrecajacej do karoserii? Jezeli nie -to wszystko trzyma sie na trzech srubach od wewnatrz. Wobec tego wystarczy odkrecic srube trzymajaca pioro wycieraczki i stukac (ROZNOWMIERNIE, bo ciagniecie za ramie wycieraczki byloby zbyt blahe) i sciagan pioro -i jestes w domu. Witam Przepraszam, nie odezwałem się ni po pw, ni mailowo, niestety wczoraj żonka przechwyciła auto, i wróciła wieczorem, że fotek wczoraj nie dałem rady zrobić. A wracajac do tematu, to u mnie (podejrzewam, że u Ciebie też) nie ma śruby przytwierdzajacej do karoserii, w dziurę wcisnięta jest guma uszczelniająca, i jak wspomniałeś wszystko trzyma sie na trzech śrubach mocujacych moduł silniczka, i ja baran jeden, zupełnie o tym zapomniałem, a przecież, jak za pierwszym razem dobierałem sie do silniczka, to zacząłem od zdięcia tapicerki klapy, odpiecia zasilania silniczka, i właśnie od odkręcenia tych trzech śrób, które za chwilę czym predzej przykręcałem, bo cełe ustrojstwo zawisło mi na gumie w dziurze, a wycieraczka latała na wszystkie strony. ehhhh sklreoza nie boli Zatem pozostaje mi zalać mocowanie pióra WD40, stuknać pare razy, i zobaczymy co wyjdzie, i co w trzymaniu piszczy Podejrzewam, że to jednak bedzie kwestia zciągnięcia, bo skoro zdejmowanie tapicerki, boczków w bagażniku, z drzwi, czy samej klapy tylnej wygląda niemalże jak zabawa w klocki lego, to nie widze powodów dla których mocowanie pióra miałoby być bardziej skomplikowane, zwłaszcza że nakrętka skutecznie zabezpiecza i unieruchamia całe mocowanie. Mój (oby) chwilowy zastój, podejrzewam, że spowodowany jest zastaniem,zabrudzeniem,zapieczeniem się mocowania, i nadzieja w WD40 oraz stukaniu. Dzięki Tolo74 za konsultacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Justyna02 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 Pomocy! mam pytanie czy silniczek tylnej wycieraczki z Almery Tino z 2001 r będzie pasował do Almery Tino z 2004 r? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 (edytowane) Obstawiałbym, że tak, że pasowałby, nie jestem zbyt pewien czy i w jakim zakresie przechodziała lifcik (chyba ok roku 2003), to jesli nawet, raczej nie objął on tylnej wycieraczki - no ale to tylko takie moje domysły, trzebaby sprawdzić empirycznie, conajmniej na fotkach. Choć jest i prostsze rozwiązanie, które przy odrobinie dobrych chęci (ze strony zapytanych) da jednoznaczne potwierdzenie tzn telefon do ASO. A dla dociekliwych, wystarczy wejść na stronkę katalogu częsci zamiennych http://www.japancars.ru/cat/nissan/ , i podać namiary na auto z 2001 roku, sprawdzić oznaczenie śilniczka tylnej wycieraczki, potem podać VIN swego autka, albo dane rocznikowe, i sprawdzić jakie oznaczenie wyskoczy, jesli to samo, to jesteśmy w domu. Ale ale, czy jesteś pewna, że Twój silniczek jest niesprawny, może się tylko przyciął, i małe czyszczonko/smarowanko postawiłoby go na nogi?!? Edytowane 1 Października 2009 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 1 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2009 U mnie uszkodzenie tylnej wycieraczki polegało na tym że w mechanizmie slimakowym fabryka nie nałozyla ni kropli smaru i mechanizm zapiekl sie blokujac silnik a ten pod obciazeniem wywalil bezpiecznik. Po demontazu, roznitowaniu i poluzowaniu mechanizmu, nasmarowalem mechanizm i wymienielem bezpiecznik i chodzi lepiej jak nowa. POlecam naprawe nawet u mechcnaika amatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 2 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2009 (edytowane) Mocowanie ramienia pióra tylnej wycieraczki - mały update Wczoraj, z wieczora, z latarką w ręku, wymarzłem przy klapie jak koliber w arktyce i bliżej przyjrzałem się mocowaniu, w efekcie już nie wiem co sądzić. Zdjęłem maskownicę, odkreciłem śrubę, zalałem WD40 wystający gwint bolca silniczka, i na ile się tylko dało oczyściłem go z brudu i jakichś rdzawych nalotów, przyjrzałem sie bliżej jak nagwintowany bolec śilniczka wychodzi z cześci przytwierdzeniowej ramienia pióra. Tak ścisłe przyleganie bolca do części mocującej wejście gwintu bolca w część przytwierdzeniową, nasuwa mi dwie konkluzje: - albo pole styku elementów jest tak zapieczone/zaśniedziałe/zardzewiałe/zabrudzone, że czeka mnie niezły kawałek oczyszczania, - albo najnormalniej w świecie część przytwierdzeniowa jest nagwintowana i na bolec silniczka nakręcana. To by było na tyle odnosnie mego wczorajszego wymarzania i tematu demontażu pióra związanego z demontażem silniczka... cdn. Edytowane 2 Października 2009 przez roobalek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.