[TINO] Nissan Almera Tino

[Gość żuczek]

(...)

Jak to zabezpieczasz kołkaki przed kradzieża?

Jak mialem wczesniej Forda z oryginalnymi to wewnatrz wygrawerowalem swoje dane coby nie odsprzedali ewnetulanie. Widzialem ze niektorzy tasemkami (spinkami) wiążą do felgi czy tak?

Zamierzam zadziałać dokładnie tak, jak piszesz tzn. kupię (bo te co mam są za krótkie) te plastikowe opaski zaciskowe. Zamierzam to zrobić po tym, jak koledze z grupy, co miał nie zabezpieczone, gwizdnęli. Myślę, że to powinno wystarczyć, bo na złodzieja "z przypadku" wystarczy, natomiast na złodzieja, który nastawi się na Twoje auto nie ma siły - mój kolega miał escorta kombi na full wyposażonego, stawiał go pod domem 2-3m od okien, złodzieje przyszli w nocy, nawet szmeru nie usłyszał, dopiero sąsiad idący wyrzucić śmieci spłoszył złodziei, ale było już za późno.

[Gość benio36]

Witam.Nigdzie nie mogę znaleźć danych świec do mojego 2,2dci z 2004r(wymiary+dane techniczne),morze ktoś ma taką wiedzę lub morze mnie nakierować gdzie szukać takich informacji,z góry dziekuje.

[Gość Rob083]

Cześć!

 

Poszedł mi mechanizm powrotu wycieraczek. Rozebrałem silnik, ale styki powrotu (szczotki i tarcza), są tak wyżarte, że nic z naprawy nie wyszło. Jeżeli ktoś ma namiary na taki silnik nowy lub używany, to będę bardzo wdzięczny za info.

 

Z góry dziękuje i wszystkich serdecznie pozdrawiam,

[Elmark]

Cześć!

 

Poszedł mi mechanizm powrotu wycieraczek. Rozebrałem silnik, ale styki powrotu (szczotki i tarcza), są tak wyżarte, że nic z naprawy nie wyszło. Jeżeli ktoś ma namiary na taki silnik nowy lub używany, to będę bardzo wdzięczny za info.

 

Z góry dziękuje i wszystkich serdecznie pozdrawiam,

witaj Rob

u mnie jest dokładnie to samo

chyba kiedys przesłałem Ci fotki

ciezko zakupic uzywany silnik a nowy kosztuje krocie

na Allegro jest gosc który regeneruje(naprawia) takowe silniczki-wysyłasz uszkodzony naprawia i odsyła ale w Twojm przypadku to nie wchodzi w grę

ktos na forum pisał ze pasuje od Poloneza ale trzeba powalczyc z kabelkami ale nie wiem nie sprawdzałem

spróbuj na Ebay-u

pozdrowionka

Edytowane 27 Marca 2010 przez Elmark

[Maciek90]

pasuje na 100% u mnie byl 4 lata sa identyczne te silniki

Edytowane 28 Marca 2010 przez Maciek90

[Gość Rob083]

Dzięki wielkie Elmark i Maciek!

Wcześniej czytałem na ten temat posty, ale nie wiedziałem na pewno. Przeróbka elektryki nie powinna mi sprawić problemu, ale nie wiem czy Poldek miał tylko jeden rodzaj tych silniczków? Zaraz będę szperał w internecie! Na niemieckim eBayu jest oferta ale 240, a w sklepie 700 Euro!

Jeszcze raz WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI!

[Elmark]

Dzięki wielkie Elmark i Maciek!

Wcześniej czytałem na ten temat posty, ale nie wiedziałem na pewno. Przeróbka elektryki nie powinna mi sprawić problemu, ale nie wiem czy Poldek miał tylko jeden rodzaj tych silniczków? Zaraz będę szperał w internecie! Na niemieckim eBayu jest oferta ale 240, a w sklepie 700 Euro!

Jeszcze raz WIELKIE, WIELKIE DZIĘKI!

znalazłem cos takiego

http://moto.allegro.pl/item963529753_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_atu_plus_5_pin.html'>http://forum.opel24.com/astra-f-adaptacja-silniczka-wycieraczek-z-poloneza-vt42570.htm?sid=bbfc303a3a140589b496cafe42120fdfhttp://moto.allegro.pl/item963529753_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_atu_plus_5_pin.html

http://moto.allegro.pl/item963529753_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_atu_plus_5_pin.html

http://www.allegro.pl/item970166544_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_nowy.html

pozdro

Edytowane 28 Marca 2010 przez Elmark

[Gość Rob083]

znalazłem cos takiego

http://moto.allegro.pl/item963529753_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_atu_plus_5_pin.html'>http://forum.opel24.com/astra-f-adaptacja-silniczka-wycieraczek-z-poloneza-vt42570.htm?sid=bbfc303a3a140589b496cafe42120fdfhttp://moto.allegro.pl/item963529753_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_atu_plus_5_pin.html

http://moto.allegro.pl/item963529753_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_atu_plus_5_pin.html

http://www.allegro.pl/item970166544_silniczek_wycieraczek_polonez_caro_nowy.html

pozdro

 

Właśnie zaraz rano o przeczytaniu Waszych postów, zakupiłem ten nowy za 89zł z ostatniego linku, nawet widać mój nick wśród kupujących ale ukryty - r...3. Przesyłka będzie do brata, o on wyśle do Niemiec. Jak widać z podanych przez Ciebie linków, silnik pasuje też do Astry. Jak na ironię, opluwany przez wszystkich Poldek, do dzisiaj jest pomocny. Ja miałem kiedyś dwa, jeden benzyniak i potem w latach 90-tych z dieslowskim silnikiem Citroena 1.9. Po czterech latach sprzedałem go koledze ze stanem licznika 250K. Kumpel jeździł chyba kolejne 5 lat, aż buda była zeżarta przez rdzę na sito, ale silnik był rewelacyjny - nie do wykończenia!

Jak wszystko się uda, to zrobię fotki i wraz z opisem umieszczę na stronie. Jestem przekonany, że może to być zbawienny pomysł dla wielu innych użytkowników Tino.

 

Jak to fajnie mieć pomocnych kolegów na forum - DZIĘKI!

[Bodek05]

Rob Witaj !

 

Jak akcja się powiedzie to daj znać była by to mega wielka sprawa z tym silniczkiem ! Oczywiście rób fotki i jakiś proty schemacik elektryczny, ja się trochę boję grzebać w samochodowej bo spalisz coś w jednym miejscu a ujawni się w innym za chwilkę Kurcze pytanie ile jest w sklepach takich siniczków ? Może sobie kupić na zapas jeśli chcę Tinką jeździć z 5-6 lat ? Mój po mojej regeneracji działa, na wiosnę chcę jeszcze poprawić jego osłonę przed zalewaniem wodą ale kto wie ile wytrzyma?

A tak wogóle łobuzy czemu nie piszecie w osobnym temacie takiego newsa ?!

U mnie w domu też był Polduś od nowości z 1992 i poszedł w świat 3-4 lata temu z przebiegiem 140.000 silniczek ideał ale reszta wymagała pewnych inwestycji (chociaż blacha była niezła - konserwacja 2 dniowego autka opłaciła się) a że w planach było inne autko to poszedł do ludzi za parę złotych... pewnie na części ale sam nie miałem sumienia pojechać nim na złom ;( Ostatni czas pełnił rolę transportówki

Edytowane 30 Marca 2010 przez Bodek05

[Gość żuczek]

Cześć kolegom traktorzystom!

 

A tak dalej ciagnąc temat śilniczka...

Nie przypominam sobie aby w zapiskach ktoś wspominał (może przeoczyłem). Czy któryś z Was porównywał silniczki przednich i tylnej wycieraczki, pod kątem budowy tzn czy sa identyczne? Jeśli byłyby identyczne, to zastanawiam sie czy nie kupić sobie "na zapas" 2 szt.

Pozdrawiam

[Bodek05]

Ja tylniego jeszcze nie ruszałem na szczęście ale tak straszycie że może jakąś konserwację mu zrobię. Tył to mniejszy strach bo bez tego jechać sie da i duża większa możliwość włożenia tam czegokolwiek bo tam funkcji zbytnio żadnych nie ma-czasówki itd

 

A Robalku bo ty jesteś w grupie NKP masz może klubową naklejkę? bo przecież to jest normalnie taki rarytas że człowiek sobie chyba "podróbkę" normalnie zrobi. Krakowska NKP chyba prawie nie istnieje bardziej powinna się nazywać Tarnowska z tego co widzialem z m-c spotkań

[Gość żuczek]

Ja tylniego jeszcze nie ruszałem na szczęście ale tak straszycie że może jakąś konserwację mu zrobię. Tył to mniejszy strach bo bez tego jechać sie da i duża większa możliwość włożenia tam czegokolwiek bo tam funkcji zbytnio żadnych nie ma-czasówki itd

 

A Robalku bo ty jesteś w grupie NKP masz może klubową naklejkę? bo przecież to jest normalnie taki rarytas że człowiek sobie chyba "podróbkę" normalnie zrobi. Krakowska NKP chyba prawie nie istnieje bardziej powinna się nazywać Tarnowska z tego co widzialem z m-c spotkań

U mnie sytuacja wygląda tak (z historii serwisowej traktorka, co to ją dostałem z ASO), że przedni silniczek wymieniany był w 2006r (3-ci rok od wyjazdu z salonu), i jak na razie chodzi bez zarzutu (odpukać bo 3-ci rok od wymiany już minął), natomiast, jak juz wspominałem jesienią zeszłego roku, zapiekł mi się ten od tylnej wycieraczki, zima prysła no to "nie ma zmiłuj" trzeba się brać za reanimację, a i jak straszycie tym z przodu, to wchyba będe musiał do niego zajrzeć, i zobaczyć "jak żyje"?! No i chyba sie wybiore do pobliskich sklepików "moto-cześci" rozejrzeć się czy są i jak stoja w cenach te "poldkowe" silniczki

 

Co zaś się tyczy wlepki (naklejki), to z akcji wyzbywania się naklejek przez kolegów co przeszli byli do NZ, to powinienem mieć "jakąś sztukę" tzn muszę sprawdzić stan posiadania nadmiaru, i dam Ci znać jaki typ, w jakiej ilości?!

Szkoda, że w tak dużym mieście brak w ludziach chęci do zgrupowania się pozostaje mieć nadzieję, że sytuacja sie jeszcze odmieni

 

Brawo za "przeklejenie tematyczne", bardzo dobry pomysł

Edytowane 30 Marca 2010 przez roobalek

[Gość Rob083]

Rob Witaj !

 

Jak akcja się powiedzie to daj znać była by to mega wielka sprawa z tym silniczkiem ! Oczywiście rób fotki i jakiś proty schemacik elektryczny, ja się trochę boję grzebać w samochodowej bo spalisz coś w jednym miejscu a ujawni się w innym za chwilkę Kurcze pytanie ile jest w sklepach takich siniczków ? Może sobie kupić na zapas jeśli chcę Tinką jeździć z 5-6 lat ? Mój po mojej regeneracji działa, na wiosnę chcę jeszcze poprawić jego osłonę przed zalewaniem wodą ale kto wie ile wytrzyma?

A tak wogóle łobuzy czemu nie piszecie w osobnym temacie takiego newsa ?!

U mnie w domu też był Polduś od nowości z 1992 i poszedł w świat 3-4 lata temu z przebiegiem 140.000 silniczek ideał ale reszta wymagała pewnych inwestycji (chociaż blacha była niezła - konserwacja 2 dniowego autka opłaciła się) a że w planach było inne autko to poszedł do ludzi za parę złotych... pewnie na części ale sam nie miałem sumienia pojechać nim na złom ;( Ostatni czas pełnił rolę transportówki

 

Tak Bodek wiem o tym, dlatego obiecuję zrobić możliwie dokładną dokumentację.

Silniczek jeszcze nie dotarł, dopiero dzisiaj braciszek mi go wysłał priorytetem. Liczę że powinien nadejść zaraz po świętach. Najważniejsze aby rozstaw gniazd śrub pasował i aby silniczek się zmieścił miedzy mocowaniem górnym i dolną osłoną. Mam schemat ideowy podłączenia elektrycznego w Tino, ale jak na ironię nie mogę znaleźć takiego (w sieci) do Poloneza Caro Plus. Poszperajcie i popytajcie znajomych, bo ja tu w Niemczech mam małe możliwości. Jak coś to i tak sobie poradzę przy pomocy miernika i dedukcji. Gość który mi sprzedał ten silniczek na Allegro pisał, że kostka ma pięć pinów, więc wygląda na to, że elektrycznie jest to samo co w Tino czyli: dwa zasilania na plusie (ruch szybki i wolny), masa do silniczka i sterowania, wyłącznik krańcowy i wejście impulsowe od płynnego regulatora zwłocznego.

Piszesz o lękach przed zwarciem, ale ja takich nie mam, bo trochę się na tym znam, a po za tym nie podłącze nic na pałę. Przy pomocy multimetru sprawdzę i porównam połączenia, a jak coś to i tak w instalacji są zawsze bezpieczniki. Lubie takie wyzwania i nie mogę się doczekać tej roboty. Stać mnie było kupić silnik oryginalny na eBayu za 250 Euro, ale jestem w trakcie remontu domu w Polsce i taki wydatek, to jak przeliczyłem koszt 3 grzejników CO, na których kupnie właśnie jestem. Najfajniejsze jest w tym to, że silniczek z wysyłką do brata w Polsce, kosztował 110 zł, a wysyłka pocztą do Niemiec 85zł! I jak tu się dziwić, że taki Drzewiecki mówi o Polsce "dziki kraj" :-)

Tak czy inaczej, dam Wam na pewno znać czy się udało i jeżeli tak, to z przyjemnością podzielę się z Wami całą moją wiedzą.

 

Pozdrawiam całe miłe grono Tinowców i życzę: zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych,

[Gość Tolo74]

U mnie w Mielcu ktos regeneruje silniki za ok 400zl.

Jednak pisal tez ktos ze za ok 200-250zl mozna zrobic regeneracje gdzie indziej (nawet podawal www)

[Gość Rob083]

U mnie w Mielcu ktos regeneruje silniki za ok 400zl.

Jednak pisal tez ktos ze za ok 200-250zl mozna zrobic regeneracje gdzie indziej (nawet podawal www)

W moim przypadku regeneracja byłaby trudna ze względu na wysyłkę (czas oczekiwania i koszt). Po za tym czytałem post, że po takiej regeneracji silniczek pochodził trochę i padł. Na upartego, można dokonać samemu naprawę. Potrzeba do tego jest blaszka na tarczę i styki (szczotki) np. z jakiegoś stycznika lub przekaźnika, potem trzeba to dobrze uszczelnić sylikonem, bo zamkniecie fabryczne jest beznadziejne. Jeżeli od Poldka nie podejdzie, to tak właśnie zrobię.

[LeniuKRN]

Panowie, pojawił się od wczoraj kolejny problem, tzn przy obciążeniu silnika na wysokości około 2500-3000 coś mi stuka w silniku (tak jakby lisc na wietrze, jakby do szprych rowerowych plastik przyczepicz tak furczy), jak gdyby zaworki, ale to nie możliwe, gdyż one same się regulują - czy to już koniec mojego silnkia w nissana tino???

 

rocznik 2003 1,8 pb okolo 130000 km

 

pomóżcie

[Gość Mirx]

witam wszystkich Tinomanów jestem od pół roku posiadaczem Tino 2.2 Di r 2001 km 180tyś i mam taki problem było już sporo pisane w tej sprawie zrobiłem wszystko co wyczytalem a problem pozostał mianowicie dlugie kręcenie jak jest zimny silnik zeby załapal ponad ok 10 s wstawiłem zawór zwrotny przed filter elektrozawór na powrocie nowe węże ,zaciski, sprawdzone świece i rano można ok 5 razy pomką paliwową dopompować paliwo czyli chyba pompa zapowietrzona albo wtryski nie trzymają czy ktoś miał podobną sytuację pozdrawiam MirekPozdrowienia Dla Roberta pomysl z tym wstawieniem nawigacji w schowek lux ja tam zamontowalem uchwyt na tel ktory ma nawigację i jest spoko

Edytowane 1 Kwietnia 2010 przez Mirx

[Gość żuczek]

Panowie, pojawił się od wczoraj kolejny problem, tzn przy obciążeniu silnika na wysokości około 2500-3000 coś mi stuka w silniku (tak jakby lisc na wietrze, jakby do szprych rowerowych plastik przyczepicz tak furczy), jak gdyby zaworki, ale to nie możliwe, gdyż one same się regulują - czy to już koniec mojego silnkia w nissana tino???

 

rocznik 2003 1,8 pb okolo 130000 km

 

pomóżcie

Sprawdź kiedy ostatnio na forum logował się wujek_trzcina, jeśli tu bywa, to uderzaj do niego po PW, ewentualnie szukaj Go na nz, może zechce "pochylić się" nad Twoim problemem. On działał miedzy innymi w tematyce podnoszenia mocy, to i zna się na silnikach, a co wiecej, jak pomnę to ma N16 też (jak my) z benzynką 1.8, i chyba w Power Team'ie coś wspominał, że ma ochotę zabrać się za "wzmocnienie" silnika 1.8 benzynki - no to była by szansa, że może będzie znał receptę na Toją "bolaczkę"

Jeśli nie wujek_trzcina, to może Coobcio byłby w stanie coś podpowiedzieć - jakby co to zajrzyj w wątki w Nissan Power Team( http://forum.nissanklub.pl/index.php/forum/42-nissan-power-team/ ), koledzy "grzebiący w silnikach" jeśli zechcą, być może będą w stanie pomóc Ci w rozwiazaniu problemu.

Pozdrawiam

 

(...)

Mam schemat ideowy podłączenia elektrycznego w Tino, ale jak na ironię nie mogę znaleźć takiego (w sieci) do Poloneza Caro Plus. Poszperajcie i popytajcie znajomych, bo ja tu w Niemczech mam małe możliwości. (...)

Poszperałem, poszukałem i... oto wynik: http://rapidshare.com/files/121399794/Sam_Naprawiam_POLONEZ_CARO-ATU-PLUS_PL_.pdf

Podałem linka, bo to chyba najszybsza droga.

Jeśli dobrze zerknąłem są tam schematy, mam nadzieję, że źródło okaże się przydatne.

 

Udanych Szczęśliwych Zdrowych Pogodnych Świąt

wszystkim traktorzystom i nie tylko

serdecznie życzę

 

Z pozdrowieniami z Płocka

roobalek

Edytowane 3 Kwietnia 2010 przez roobalek

[Gość Rob083]

Poszperałem, poszukałem i... oto wynik: http://rapidshare.com/files/121399794/Sam_Naprawiam_POLONEZ_CARO-ATU-PLUS_PL_.pdf

Podałem linka, bo to chyba najszybsza droga.

Jeśli dobrze zerknąłem są tam schematy, mam nadzieję, że źródło okaże się przydatne.

 

Roobalek Mordo Ty maja :-)

 

Tego właśnie potrzebowałem, bo silniczek ma wbudowany układ elektroniczny do regulacji i to sprawę komplikuje. Mam niezłą łamigłówkę, ale lubię takie wyzwania.

Dzisiaj otrzymałem przesyłkę od brata z silniczkiem. Jeszcze nie sprawdzałem czy wejdzie pod szybę i co najważniejsze czy rozstaw śrub pasuje. Mam teraz trochę zajęć, więc na spokojnie będę się mógł tym bawić dopiero w weekend. Jak tylko coś więcej będę wiedział to dam Wam znać.

 

Roobalek piękne, piękne dzięki za pomoc - ta instrukcja naprawy Poldka w pdf-ie to prawdziwy skarb!

Edytowane 6 Kwietnia 2010 przez Rob083

[Gość żuczek]

Rob083,

(paraftrazując tekścik z jednego filmiku to "My, traktorzyści, musimy trzymać się razem...") :D

jeśli tylko moja grzebaninka na coś się przydała, to bardzo się cieszę, że mogłem służyć wsparciem

Może niedługo, jak wszystko dobrze pójdzie, to podeślę Ci foto-materiał z reanimacji silniczka od tylnej wycieraczki, mój akuratnie częściowo się zapiekł, jesienią nie zdążyłem się do niego dobrać (muszę zciągnąć zapieczone ramię wycieraczki), a skoro robi się coraz cieplej, to trzeba "wrócić do tematu". Postanowiłem kompleksowo się zabezpieczyć, i na alledrogo "za stówkę" wylicytowałem zapasowy silniczek, zamierzam dobrać się do niego w pierwszej kolejności, raz że naprawczo, dwa że treningowo/poznawczo.

Zobaczymy jak pójdzie?!? W razie powodzenia, będę miał dla Was foto-materiał, a przy tym zreanimowane dwa silniczki

Pozdrawiam i trzymam kciuki za udaną potyczkę z silniczkiem od "poldka"

Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez roobalek

[Gość Rob083]

No Kochani, nie będzie tak prosto! Wymiary są OK i moc chyba również, ale inny jest rozstaw śrub mocujących, po za tym trzeba gniazda mocujące splanować ok 5mm. Wiele do zrobienia jest również z elektryką. Silnik Poldka ma wbudowane przekaźniki i jest odwrotna rotacja, która może jest bez wpływu na działanie, ale muszę to sprawdzić. Po pierwsze muszę wywalić płytkę z przekaźnikami i przewodami i wszystko dostosować do elektryki Tino. Przyznam, że na początku gdy to odkryłem, to zwątpiłem i byłem bliski kliknięcia na eBayu na oryginalny silnik za 240Euro. Potem sprawę przemyślałem i doszedłem do wniosku, że tak łatwo nie odpuszczę. I wcale tu nie chodzi o kasę tylko o wyzwanie, któremu chcę sprostać. Tak, czy inaczej będę Was informował i całą "operację" dokumentował. Czeka mnie wiercenie nowych otworów w aluminiowej płycie zespołu wycieraczek, planowanie gniazd w silniku i niewąska kombinacja z elektryką.

 

Roobalku w jedności siła i jak to mówili przebrzydli komuniści - "proletariusze wszystkich krajów, łączcie się" :-)

 

------- 11.04.2010 ------ Ciąg dalszy tematu - przeróbka przedniego silniczka wycieraczek z Poloneza ---------------------------

 

Wszelkie schematy z instrukcji naprawy Poloneza, okazały się nie potrzebne, za to bardzo pomocny okazał się schemat elektryczny serwisowy Tino. W obudowie silniczka Poldka, były wszystkie przekaźniki sterujące, które wywaliłem bo Tino ma podobne ale osobno (po za silniczkiem). Tak więc zostały trzy kable zasilające silnik (jeden minusowy i dwa na plusie do wolnego i szybkiego obrotu). Zostały też gołe dwa wyprowadzenia ze styków mechanizmu powrotu (tarczą zespolona z pracą silnika i stykami). Całość bardzo podobna do tej uszkodzonej, oryginalnej z Tino. Splanowałem też o 0,5cm czopy gniazd mocujących. Teraz czeka mnie wyjęcie całego mechanizmu wraz z podstawą, do której przymocowany jest silnik. Potem trzeba wywiercić nowe otwory, których rozstaw jest podobny (w trójkącie), ale o ok 1 cm przesunięty w stronę osi silniczka. Następnie muszę odciąć wyprowadzenie do kostki przyłączeniowej, podłączyć i osadzić (np. na silikonie) do obudowy nowego silniczka. Jak to wszystko przerobię i będzie działało, to z poczuciu samozachwytu, opije się w trzy d... :-)

 

 

C.D.N.

Edytowane 11 Kwietnia 2010 przez Rob083

[Maciek90]

ja wczoraj zrobilem ale ja juz drugi raz zmienialem na poldkowy i wszystko ladnie smiga a co do kabli to powinenes miec 5.

 

ja nic nie przerabialem ze sterowaniem czy cos tylko rozciolem wtyczke od silnika i zostaly takie wtyki wtyknalem je we wtyczke i smiga a na ile masz pinow?

[Bodek05]

No panowie to bardzo ważny temat dogadajcie może jakie modele silniczków macie, na te się rzucimy

w sklepach. Maciek90 rozumiem że masz Tinkę nie "zwykłą" Almę bo tam jest jeszcze inny silniczek niestety.

Kurde czemu nie piszecie w konkretnym temacie łobuzy później trzeba będzie szukać tej historycznej sprawy.

[Gość żuczek]

Maciek90

skoro "przetarłeś szlak", to chyba nie ma sensu aby Rob083 tracił czas na "wyważanie otwartych drzwi"?!? I biorąc pod uwagę, że temat należy nader istotnych, zaskarbiłbyś sobie wdzięczność nie jednego "traktorzysty" gdybyś zachciał podzielić się (w formie instrukcji/opisu "zrób to sam") szczegółowymi informacjami jak wstawić i podpiąć "poldkowy" silniczek w miejsce padłego "oryginała".

Bylibyśmy BARDZO, BARDZO wdzięczni za Twe cenne info.

Pozdrawiam

[Gość Rob083]

Maciek90

skoro "przetarłeś szlak", to chyba nie ma sensu aby Rob083 tracił czas na "wyważanie otwartych drzwi"?!? I biorąc pod uwagę, że temat należy nader istotnych, zaskarbiłbyś sobie wdzięczność nie jednego "traktorzysty" gdybyś zachciał podzielić się (w formie instrukcji/opisu "zrób to sam") szczegółowymi informacjami jak wstawić i podpiąć "poldkowy" silniczek w miejsce padłego "oryginała".

Bylibyśmy BARDZO, BARDZO wdzięczni za Twe cenne info.

Pozdrawiam

 

No właśnie, Roobalek pięknie to ujął! Skoro wszystko pasuje bez przeróbek, to proszę podziel się z nami szczegółami i fotkami.

 

Ja mam silnik, który przeznaczony jest do Caro plus i Atu z wyjściem na 5 pinów.

Nie prawdą jest, że ten silnik pasuje bez przeróbek (przynajmniej ten który mam), bo chociaż też są trzy czopy mocujące w układzie trójkąta, to rozstaw jest inny. Oryginalny rozstaw 63mm, a z Poloneza 45mm. Czopy są też wyższe od oryginalnych i trzeba je obniżyć względem ośki napędzającej, bo inaczej w czasie obrotu ramię będzie ocierało o podstawę. Elektryka z przekaźnikami, która mieści się w prostokątnej kostce widocznej na foto z wcześniejszego postu, też musi być wywalona, bo nie będzie działać. Jak już pisałem, Tino ma to trochę inaczej rozwiązane i wszystko jest poza obudową silniczka. Każdy kto ma serwisówkę tino, może to sprawdzić w dziale elektrycznym na stronie (el.pdf) 176-179. Jest tam bardzo dokładny opis wszystkich funkcji pracy wycieraczek i schemat. Dla laika może to być trudne ale dla kogoś kto ma pojęcie o elektryce, to będzie jasne jak słońce. Po za tym silnik poloneza sterowany jest plusem na dwóch przewodach odpowiadających za dwie prędkości, a w Tino odbywa się to podobnie ale na minusie. Tak więc kierunek rotacji będzie odwrotny, ale nie powinien mieć to znaczenia, bo ruch obrotowy zamieniany jest przy pomocy ramienia na ruch posuwisty (coś na wzór napędu kół w lokomotywie :-)

 

Zadałem sobie wiele trudu, ale jestem przekonany, że ten silnik będzie dobrze działał. W bajki o montażu bez przeróbek nie wierzę, chyba że są silniczki zupełnie inne dla wcześniejszych modeli. Niecierpliwie się i chętnie bym chciał to zamontować na dobre, ale żonie jest potrzebne auto do pracy, a ja zkolei potrzebuje na całkowitą spokojną przeróbkę z demontażem i montażem, ok. 4 godzin + dobrą pogodę bo tu w Niemczech parkuję pod chmurką :-)

Jak tylko to zamontuje i będzie OK, to zamieszczę wszystko na stronie. Postaram się to zrobić możliwie jasno i czytelnie, aby nawet początkowi majsterkowicze dali sobie z tym radę.