Gość jancio Opublikowano 9 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 Witam posiadam Micre K11 1993 roku z przebiegiem 140000 km i mam następujący problem do weryfikacji. Na biegu jałowym chodzi prawie jak trzeba poza tym, że ma za wysokie obroty jak by chodził ciągle na ssaniu. Przy wciśnięciu gazu w podłogę wkręca sie jak trzeba i ładnie schodzi z obrotów. Problem pojawia się jak chcemy jechać. Samochód zaczyna szarpać, strzelać i nie ma wcale siły, maksymalnie jedzie 70 km/h. Dziś przykładając rekę do końcówki wydechu, aż opaliłem sobie futerko. PO odłączeniu sondy nie pali się czek i auto chodzi tak samo. Świece czarne za duża dawka paliwa nie przepala jego i stąd te strzały. I mam pytanie czy jest to; -sonda -przepływka -czujnik temperatury -regulator paliwa -wtryski leja - czy coś jeszcze innego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 9 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2007 mozna by było sprawdzic te sonde bo moze dawac zły sygnal i za duzo paliwa , a niemasz wyprzezdzenia zaplonu zle ustawionego , nieprzyspieszales?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jancio Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 Nie ruszałem zapłonu nic. Poprostu stało się tak nagle. Idę zaraz sprawdzac dalej. Wyjme wtryski i sprawdze regulator paliwa. [ Dodano: Sob 10 Mar, 2007 15:36 ] Pomoże mi ktoś czy wszystcy tylko wiedzą jak wymienić żarówke i to nie bardzo??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 10 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2007 to ja sie wypowiem jak ja to widze , niewiem czy k-11 tki mialy gazniki jezeli tak to moze byc przypchana dyszka w gazniku i dajesz gaz doysza od wysokil luz sie wkreca a powoli niewyrabia czy pod obciazeniem a moze ssak sie zawalił w baku;/ no niewiem moze posiadacze k-11 sie wypowiedza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciulek Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 Nic tylko jechać na diagnostyke komputerową zapłącisz 50-100 zł a będziesz wiedział co nie tak - inaczej możesz zmieniać części w nieskończoność a okaże się że masz gdzieś dziurke w jakiejś rurce i po prostu łapie dzikie powietrze (chociaż to mało prawdopodobne) UWAGA! Wer. 93' ma nietypowe gniazdko do kompa możesz mieć problemy z odnalezieniem dobrego naprawnika... Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jancio Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 K11 nie jest aż tak rozwiniętym elektronicznie autem by powiedziało dokładnie co jest popsute. Skoro do usunięcia kodu błędów starczy zdjęcie klemy plusowej i już jest wszystko OK. Gdy by było to takie łatwe do zdiagnozowania przez komputer zrobił bym już to dawno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 PO odłączeniu sondy nie pali się czek i auto chodzi tak samo. Sprawdzałeś na zimnym, czy gorącym silniku? W książce WKŁ twierdzą, że sonda działa dopiero po przekroczeniu temp. 300 st C. Nie wiem, czy check powinien się palić po odłączeniu sondy, ale moim zdaniem powinien... może masz coś z kompem nie tak... ale ja znam się tylko na żarówkach, i to też tylko teoretycznie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.