Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ratunku primera umarła - nie odpala )-:


Gość pjfox

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka.

Umarła primerka, nie pali biedactwo.

Model to P11 Si 1.6 rocznik '97 + LPG

 

Objawy:

Wkładasz kluczyk, coś buczy z przodu i przestaje, nie wykonuje się test ABS (takie pyk pyk pyk), buczenie to obstawiam test AIRBAG, bo jak kończy buczeć (2-3s) to lampka gaśnie i po chwili zaczyna mrugać bez ustanku.

Przekręcasz kluczyk - zegary przygasają lampki, jak się dłużej przytrzyma to się kasują, z tzw. przodu słychać pyk i nic się nie dzieje.

Po powrocie kluczykiem do stanu neutralnego w kabinie piszczy piszczyk (ten sam który piszczy jak się wyciągnie kluczyk i nie zgasi świateł)

Po wyjęciu kluczyka nie piszczy, każdorazowe następne włożenie - jest pisk, do momentu przekręcenia kluczyka - do pozycji zapalenia się lampek na tablicy.

 

Obstawiam, że jest jakieś zwarcie albo coś, najprawdopodobniej rozrusznik, bo czasami dziwnie kręcił przy starcie (niby był robiony z rok temu...). Sprawdziłem bezpieczniki - wsio ok, napięcie na akku to 9,07 V )-:

 

ratujcie!!

co to może być?

 

P.S. Akku zaraz idę odkręcić +, bo zaraz całkiem padnie (stoi na tym 'chyba' zwarciu ze 2 dni.

 

pozdro

pj

 

P.S. 2 Gdzie we wro jakiś zakład naprawczy skłonny podjechać do auta i zlookać o co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie na akumulatorze masz za małe. Objawy masz takie jak byś miał rozładowany akumulator (ten piszczek tylko jakoś tak dziwnie sie zachowuje) Naładuj dobrze akumulator i zobacz... pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buczy pompa paliwa, a brzęczyk od świateł zawsze się wyłączy po włączeniu zapłonu wygląda na to że to zwarcie może mieć związek ze światłami co by tłumaczyło chyba szybkie wyładowanie aku. Naładuj akumulator i posprawdzaj co możesz dopóki ktoś Ci nie pomoże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak zrobię, podładuję akku i będę dalej walczył.

Ostatnimi podrygami akku sprawdziłem kody serwisowe - bardzo ładne 55. Więc może to tylko padł akku (typu zostawione włączone coś) lub alternator czy też jakaś dioda w ładowaniu

(ile takie coś jest warte - jak naprawa alternatora?)

 

pozdro

pj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak piszesz - padł aku bo alternator mial awaryjke - wina alternatora - wykrec niech go sprawdza... to za darmo robia - jesli bedzie cos do naparwy - wtedy placisz - ja mialem tak samo - tylko mi padł jak jechalem i sie wylaczyl silnik bo alternator nie ladowal... i kapa byla - ale teraz jest gites !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny przypadek całkiem niedawno.

Padł mi akumulator (ale w moim przypadku rozładował się kompletnie - nawet central nie dzialał) z winy alternatora - do wymiany były, o ile dobrze pamiętam diody , i na wszelki wypadek regulator napięcia.

Na elektryce się nie znam, więc nie gdybałem - auto sprawdził mi elektryk, który zdiagnozował przyczynę w ciągu kilku minut, i w ten sam dzień miałem auto zrobione.

Za robociznę wziął 80 PLN-ów, a części mnie wyszły drugie tyle (zamienniki Cargo, Transpo). No i do tego nowy aku... :/

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...