Trzeszczenie przy niskich prędkosciach na nierównościach

[Gość chmarek]

Może komuś się przyda - ja mam już spokój z tą przypadłością. Zaczęło trzeszczeć jakieś 4 miesiące temu, najpierw cichutko, potem coraz głośniej. Przy wolnej jeździe po nierównościach a potem coraz częściej. Denerwujące dźwięki dochodziły z okolic przedniego lewego koła. Diagności nie znaleźli żadnych luzów, żadnych nieprawidłowości. Po podniesieniu autka znalazłem oberwany odbój amortyzatora nad prawym przednim kołem. Guma była już mało elastyczna i przy każdym ugięciu amorka ścierała się wydając nieprzyjemne trzeszczenie. Może komuś przyda się taka mała wskazówka i nie zawsze trzeba szukać tam skąd dochodzą niepokojące dźwięki )

[adasios]

Hmm, mam podobny objaw w tylnim prawym kole, ale ktoś mi wytłumaczył, że to może być piasek, i wzasadzie tak słychać (piasek ocierający o metal) miałeś podobne "brzmienie" ??

[Gość chmarek]

Co do "brzmienia" to trudno to określić. U mnie to było słychać jakby trzaski plastikowych elementów osłon w nadkolu. Wszytko dokręciłem i dalej skrzeczało, ustąpiło dopiero po usunięciu naderwanej części odboju, która tarła o trzpień amortyzatora. Wytrwałości w poszukiwaniach życzę ;o)

[Misiek]

Hmm, mam podobny objaw w tylnim prawym kole, ale ktoś mi wytłumaczył, że to może być piasek, i wzasadzie tak słychać (piasek ocierający o metal) miałeś podobne "brzmienie" ??

Ja mam to samo ale w tylnym lewym kole. Właśnie dzisiaj wieczorkiem chcem zdjąć kółko i zobaczć co tam słychać.