Gość bartolomeo Opublikowano 17 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2007 Moja Micra nie chce zapalić. Rozrusznik kręci, ale nie ma w ogóle iskry. Podejrzenia padły na aparat zapłonowy, jednak przełożyłem go do drugiej Micry i tamta pali, moja nie sprawdzano według schematu instalację elektryczną - jest ok. Sprawdzano komputer - daje 5 sygnałów długich i 5 krótkich, co oznacza brak błędu. Już nie wiem co to może być... Macie może jakieś rady? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość siinski Opublikowano 17 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2007 Miałem kiedyś coś podobnego w mojej poprzedniej Mikrze K-11 z 95r.Po kilkudziesięciu (początkowo a później kilkunastu i kilku) kilometrach jazdy silnik gasł i występował brak iskry na świecach.Po ostygnięciu silnika auto można było normalnie odpalić i jechać aż do następnego odcięcia iskry.Przyczyną okazał się padnięty czujnik obrotów w aparacie zapłonowym który po nagrzaniu dawał błędny sygnał b.wysokich obrotów co odcinało zapłon.Ponieważ w Twojej Mikrze objawy są nieco inne ( choć skutek ten sam )może byś przełożył z drugiej Mikry aparat zapł.i sprawdził czy to on winien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 17 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2007 a jak sprawdzałeś czzy jest iskra ?? najlepiej sprawdz na kablu wychodzącym z cewki bo może sie okazac że masz wypalony palec lub kolółke i wtedy lipa :/ radził bym jeszcze przełożyć na próbe inną cewke zapłonową. masz może w autku immbilajzer lub jakąś blokade ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartolomeo Opublikowano 17 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2007 Problem w tym, że aparat w mojej Micrze nie ma iskry nawet na zimnym silniku, po kilku dniach stania na dworze. Miałem dwa aparaty, w mojej żaden nie działał. Oba sprawdziłem w innej Micrze i tam iskra była od razu po założeniu, w mojej zaś nie najlepiej sprawdz na kablu wychodzącym z cewki bo może sie okazac że masz wypalony palec lub kolółke i wtedy lipa :/ Co do sprawności obu aparatów mam w zasadzie 100% pewność, elektromechanik rozebrał oba, cewka, wszystko chodzi, jak pisałem, w drugiej Micrze wszystko chodzi jak należy, w mojej nie - do aparatu nie dochodzi impuls, nie działają ani wtryski, ani pompa paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 18 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 jeśli nie dochodzi zasilanie na aparat i wtryskiwacze to pewnie jest walnięty główny przekaźnik mocy lub blokuje go sam immo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maniek19821982 Opublikowano 18 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 siemka miałem niedawno to samo w hondzie civic.takze nie miałem pojęcia co to jest.po przekręceniu kluczyka po prostu nic sie nie działo.przyczyną był walnięty immo ktory miał jakies zwarcie.po wywaleniu go i całej kupy kabli od niego autko działało jak dawniej pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 18 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2007 Nic nam nie pozostaje niż czekać aż pozbędziesz sie immo I czekamy z niecierpliwością na wieść czy coś to dało czy nie. Myśle osobiście że to immo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartolomeo Opublikowano 19 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2007 no i... uwaga! Powodem przerywania pracy (czkawki), gaśnięcia pojazdu, a w efekcie braku iskry była wiązka kabli, która się poluzowała i ocierała o półośkę, która ją ostatecznie przetarła... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.