Gość Kevin1986 Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Witam tak jak w temacie interesuje mnie do czego jest zamocowane mocowanie tylnigo amortyzatora bo aktualni z nadkola niewiele zostało i teraz lata całe luźne koło trzyma sie tylko na belce ! Więc najprościej jak ktoś mi powie do czego to jest przyspawane lub jak moge to zrobić niskim kosztem . Za wszystkie odp z gory dzieki !!!! pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szpara Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Za kanapą masz po bokach kielichy, w których przykręcone jest górne mocowanie amortyzatora.Może przerdzewiały . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hermoll Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 no na bank pordzewialy kieliczy tylne , u mnie prawa strona z tylu gdybym wjechal w dziursko to by moglo sie zarwac, zeby to wyspawac to trzeba sie napierniczyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bober85 Opublikowano 27 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2007 co prawda to fakt :diabel2: jak na wakacjach robiłem remont/konserwacje budy to tył zajął mi najwięcej czasu. Masakra tam było. Normalnie same dziury. Teraz to jeszcze z 10 lat bez problemu wytrzyma. Konserwacja wyciekała jeszcze przez miesiąc . hehe. pzodro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kevin1986 Opublikowano 27 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2007 hmmm jutro wstawie fotki i sami bedziecie mogli ocenić w jakim stanie było moje nadkole ps tylko dla ludzi o mocnych nerwach !!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hermoll Opublikowano 27 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2007 dajesz :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli27 Opublikowano 27 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2007 No chętnie obejrzymy te twoje straszne foty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość srnk Opublikowano 28 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2007 Masakra tam było. Normalnie same dziury. Oj taak. Ja przegapiłem ostatnią chwilę na remont i jeden kielich wleciał mi do bagaznika. Dużo roboty miał blacharz. A jeszcze sprawdzajcie w jakim stanie jest podłoga - u mnie przy wymianie progów okazało się że w podłodze są dziury (nie było tego widać bo zabezpieczenie się trzymało dobrze i było mocniejsze niż sama blacha). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wodzu101 Opublikowano 29 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2007 Hejka apropo tematu remontu blachy mam pytanie.Przymierzam sie do zabezpieczenia i ewentualnie robienia podwozia ile moze to kosztować, zrobienie takiego zabezpieczenia i czy znacie jakiegoś dobrego fachowca ktory robi niedaleko Lublina a najlepiej w Swidniku :-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.