[P10] Twarde zawieszenie w P10:(

[Gość gregors]

Witam!

 

Chciałbym abyście sie wypowiedzieli Moi drodzy na taki temat:

 

Jeżdzę już pare miesięcy P10 92r sedan nie mogę sie przyzwyczaić do układu zawieszenia-mianowicie wydaje mi się że jest Mega twarde-odczuwam w jeździe każdą nieruwność,jest bardzo sztywne,twarde, normalnie jak bym ciągnikiem jechał . Koła na jakich jeżdżę to 13"/165 na pełnym profilu a lato 195/60/15"

Wcześniej jeździłem sunny N13 hatchbak - poprostu jazda miód-zawieszenie mięciutkie jak niewiem-poprostu inna jazda!

 

Czy jestem przewrażliwiony? Czy P10-ki tak mają?

[mareq]

Niestety zawias w p10, zwłaszcza przód to prawie deska. Mnie też to trochę drażni ale jak ma się zero wnerwiających luzów (stuków) w zawieszeniu to się jeździ przyjemnie. Co zrobisz, taki urok

[dylson]

Tak maja. Jak mialem swoja to mialem opony przod 185/55/15 a tyl 195/55/15 i bylo tez twardo. Nawet napisalem taki sam temat jak Ty Okazalo sie ze ten typ tak ma. Po czasie sie przyzwyczilem i teraz mi troche brakuje tego zawieszenia z p10. Dosam ze moja byla sztywniejsza niz vw golf znajomego, ktory ma zawias -60

[competer]

bardzo duzo daje profil opony, a nawet producent. Ja przesiadłem się z zimowych UG7 185/65/14 na 195/60/14 letnie Rikkeny i czuje się jak Kubica w Malezji. Oczywiście trakcja i zakrety to poezja, ale.... Nie wiem jak ludzie latają na 16" i 17 "

[Gość Gringo]

Siemanko,

ja chciałem powiedzieć ze jeżdze na 17" i oponki mam 215/45/17 i jest OK. Wiadomo że taka szeroka opona wydaje dzwięk klaskania na dziurach,ale ma tez plusy, szeroka opona często nie wyłapuje małych dziur bo jest szersza od nich i przejeżdza nad nimi...wcześniej miałem zglebioną corse o 6cm i była twarda na maxa....także teraz nawet na 17" P11 to komfortowe auto... ale od piątku wiem że jest twarda bo kolega kupił Rovera 620 i to dopiero jest miekkie auto, komfort na +5 ale buja na zakrętach...

[Gość kazek]

dla mnie w mojej byłej P10 takie zawieszenie to wielki plus, jest dużo bezpieczniejsze i jedzie się jak po torach, żadnych przechyłów, i to jest to, w p11 jest już inaczej i to jest minus

[Gość Gringo]

KAZEK masz racje, słyszałem że w P10 jest lepiej...chociaz porówniania nie mam bo jeszcze nie miałem przyjemności przejechac się P10 ale może kiedys....ktoś mnie przewiezie...

 

Pozdrawiam

[Gość kazek]

KAZEK masz racje, słyszałem że w P10 jest lepiej...chociaz porówniania nie mam bo jeszcze nie miałem przyjemności przejechac się P10 ale może kiedys....ktoś mnie przewiezie...

 

Pozdrawiam

zawiecha w p10 to jest rewelacja , bardzo mi sie podoba, z przodu wielowachaczowe, z tyłu wielowachaczowe a w p11 z tyłu to już sztywna belka i to niestety nie da się ukryć, dla mnie gorzej się prowadzi

[Gość Gringo]

Ale ponoć jest mniej awaryjne i bezobsługowe....czas pokaże co i jak wyjdzie

[Gość kazek]

Ale ponoć jest mniej awaryjne i bezobsługowe....czas pokaże co i jak wyjdzie

obsłudze podlagają tylko łączniki stabilizatorów i czasami gumki na nim, a koszt naprawdę jest niewielki

[Gość gregors]

to mnie pocieszyliście że p10 tak mają bo już myslałem że mi amory się zatarły i zblokowały:)

 

wszystko było by piękne gdyby nasze drogi wyglądały jak na zachodzie, jazda była by lux!

 

 

Pozdrawiam!

[Gość Gringo]

obsłudze podlagają tylko łączniki stabilizatorów i czasami gumki na nim, a koszt naprawdę jest niewielki

 

To mam jeszcze jakąś nadzieje....bo ostatnio odezwało się coś z lewej strony....martwie sie że to poduszka nad amorem,a na PW dostałem wiadomość że jedna to koszt 360 zł :zly: oby to była jakas pierdoła...na 6 kwietnia jestem umówiony w serwisie

[Gość Maras]

Łączniki stabilizatorów i gumy stabilizatora są tylko w P10. Z tego co wiem, to w P11 takiego czegoś nie ma i niestety pukanie najczęściej oznacza właśnie poduszki amorków.