Zdjęta rura z dolotu - po co???

[Gość benek]

Witam,

 

Jak kupiłem mojego N14 (był z LPG), to miał zdjętą rurę od powietrza (odłączoną), podobno po to, aby na gazie dobrze chodził. Czy mogę ją normalnie założyć? Czy to normalne?

Dodam, że chodzi jak żyletka i na LPG i Pb, spalanie LPG do 9l/100km, ale wygląda lipnie.

 

pozdr

[Gość jarkk]

Może szpece odłączyli, bo na gazie gasł przy wrzucaniu na luz, tak jakby pęd wiatru podczas jazdy zakłócał swobodny wlot gazu do gardzieli przepustnicy.

Na próbe załóz i sprawdź czy po rozpędzeniu się np. do 80 km/h i wrzuceniu na luz nie zgaśnie.

Tylko uwaga!!! Najlepiej na mało uczęszczanej pustej drodze !!!

[Gość czopochrup]

Na próbe załóz i sprawdź czy po rozpędzeniu się np. do 80 km/h i wrzuceniu na luz nie zgaśnie.

Tylko uwaga!!! Najlepiej na mało uczęszczanej pustej drodze !!!

mi kiedys na autostradzie zgaslo auto bo sie zapomnialem i wrzucilem luz i koles przee mna zaczal hamowac:D wrazenia niezapomniane hyhyhyyhyhyhyh:D

[Gość kazek]

najczęsniej stosowany zabieg przez psuedofachocówgazowników, jak mają problem z ustawienie mieszanki lub doborem miksera to zatykają dolot i autko smiga na samym gazie, nie jest to dobre dla silnika

[Gość tjnallpu]

Nie jest to zabieg stosowany przez pseudofachowców tylko naturalna rzecz w instalacjach podciśnieniowych. W momencie kiedy wrzucasz na luz podcisnienie maleje a powietrze jest "wciskane" do cylindrów, nastepuje zubożenie mieszanki i autko może zgasnąć. Zostaw rurę tak jak jest, w niczym to nie przeszkadza.