Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pierwsza 5-gwiazdkowa terenówka


Gość SiwyAWNET
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SiwyAWNET

Witam Wszystkich,

Pozwoliłem sobie na przywitanie w przewidzianym dla tego miejscu.

 

Jak w temacie Money.pl podaje że jest już pierwsza 5-gwiazdkowa terenówka, a czy ktoś z Was widziałem kiedykolwiek test NAVAR-y bo ja się nie spotkałem, oczywiście zakładam, że tego typu auto nie jest przewidziane do ruchu miejskiego :D , zżera mnie poprostu ciekawość :diabel:

 

http://moto.money.pl/go/41__Pierwsza_5-gwi..._507765597.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Martwi za to tylko 1 gwiazdka za ochronę pieszych. [...] (cytat z ww. art.) ... dziwic t moze 3 punktu suzuki a nie 1 LR ... niestety navarka miala by kolo 0 :-) ... przy przodzie wysokosci 1,5m w tescie z pieszym klasyfikuje sie gdzies miedzy manami, volvo F a Mesiem Actrosem :)

 

Klasycznie robi sie pojaz tak aby podcial lekko nogi pieszemu i zeby ten wpadl na maske w miere mozliwosci nie udrezajac o szybe. Jak wpadnie przed Navare to reanimacja bedzie 15 metrow przed navara ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ryży Koń

Te gwiazdki to se można na gwoździu powiesić. Nie tak dawno 5 gwiazdek dostał jakis Mercedes. Tylko dlatego, że miał kontrolkę niezapiętych pasów. To mu dało punkty dzięki, którym przeskoczył na 5*. Lipa.

Poza tym jak testują no Patha to on wali w jakas tam znormatyzowaną przeszkodę. A co ma przeszkoda do innego samochodu? Jak trafię jakiegoś malucha to nawet nie poczuję ....

Poza tym prędkości sa śmiesznie niskie. Ja bym chciał zobaczyć jak sie jakies auto zachowuje przy strzale nawet z taką prędkością ale centralnie w drzewo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andy gordon

euro NCAP -sa w porzadku ale co do NHTSA-to mam watpliwosci.Amerykanom bezpieczenstwo kojarzy sie wylacznie z wielkoscia.W testach europejskich glownie zwraca sie uwage na ochrone kierowcy w czasie stluczki(nieduzej predkosci ok 50km/h) :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SiwyAWNET
Jak wpadnie przed Navare to reanimacja bedzie 15 metrow przed navara ...
:diabel: no cóż byle skutecznie.

 

Tak czy inaczej rzeczywiście Navarka nie jest autem dedykowanym do spotkań z pieszymi :diabel2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie andy ... oni robia tescik przy 50km/h ... a leci sobie jeden przez miasto 50 .. gosc z przeciwka 50 ... traci kontrole nad autem i wpada na jadacego z przeciwka .. razem maja 100 ... przeciazenie leci chyba w kwadracie ... i nijak sie to ma do testow ... fakt ... ktos moze powiedziec ze deptaja obaj po hamplach i spada speed ... niech bedzie ... oo 50% ... tylko kto jedzie po miescie 50km/h .. w trasie to nawet nie mowie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andy gordon

-ale ZADEN producent nie zbuduje auta ktore zagwarantuje ci bezpieczenstwo przy predkosci 100km/h i wiecej.Takie to tylko bolidy F1.Dlatego przyjmuje sie pewna srednia, ktora obowiazuje w wiekszosci europejskich miast.Nalezy oczywiscie traktowac owe gwiazdki jako pewien punkt odniesienia a nie gwarancje ze bedziesz zyl i wyjdziesz calo z opresji.Przy5 gwiazdkach nalezy wiec przyjac ze przy predkosci 50km/h nie polamie ci nog,nie zmiazdzy czaszki i ze powinienes po takiej stluczce otworzyc drzwi.To wszystko co mozna osiagnac przy dzisiejszej technologii.Reszta to ochrona dziecka(w foteliku oczywiscie),pasazera obok,pieszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ochrona pieszego w terenówce jest nie do zrobienia.

 

Jedyna szansa dla człowieka to jak największy prześwit i taka konstrukcja zderzaka żeby pieszy wpadł pod zderzak i nie uderzył w mosty i wyszedł bez szwanku z tyłu pojazdu.

 

Ale to już taki czarny humor.

 

Dlatego Navara z rurą czy bez rury ( z homologacją czy bez) z przodu to niestety ten sam efekt :<

 

Zamontowałem sobie tubę do CB żeby na tych pieszych , rowerzystów wrzeszczeć , aby spadali sprzed maski :D Za to dałem sobie jedną gwiazdkę wiecej jeśli chodzi o ochronę pieszzego. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dżemik, jak sobie zamontujesz odśnieżacz, taki co na pobocze będzie wszystko z przodu zrzucał to możesz sobie dodać jeszcze 2 gwiazdki :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zderzenie stojacego czlowieka z navara 50km/h = zderzenie rozpedzonego do 50 km/h ( :) ) czlowieka z kioskiem ruchu...orurowanym :)

z drugiej strony bardzo bezpiecznie bo w plaskaczu pieszy wpadnie przez okno a tutaj nie...

bezpieczny ale zalezy z ktorej strony spojrzec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crensch - super porownanie ... az mi lzy poplynely :-) ... ale plusem jest to ze szyby Ci nie rozbije :-) ... do tego owiewki z przodu ala Berez i nawet maska nie pognieciona :-) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andy gordon
A co ma do tego jakiś tydzień?
-Pokory czlowiecze wobec oblicza potegi! :027:

 

[ Dodano: Nie 08 Kwi, 2007 10:12 ]

kiedys tez wydawalo mi sie ze juz Pana Boga za nogi trzymam.Zycie jednak nauczylo mnie pokory,wczesniej jednak musialem wszystko stracic.Dzis jestem szczesliwszy o umiejetnosc tracenia wszystkiego w ulamek sekundy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość Gumis78

odgrzeje zakurzony temat ... jakis czas temu w kanalu discoveru na N lecial program 5th Gear (w sumie lubie ten program i jak mam okazje to lookam) ... bylo o zderzeniach 4x4 via plaskacz i 4x4 via pieszy ... no i powiem Wam drodzy moi ze nie jest az tak zle ... wprawdzie testowane byly stary range i jak to mowia angole shogun (dla nie wtajemniczonych Pajero I) ... test uderzenia range-a w pieszego podsumowano lepiej niz plaskacza ... wynika to z faktu iz czlowiek nie polecial na mache tylko zlozylo go w pol, i odbilo przed auto ... w plaskaczu czlek wpada na auto wali glowa w szybe i z misia kierowcy ... i bylo by duzo lepiej jak by w rangu nie przygrzmocil glowa w mache nad gaznikiem ktora sie to ugiela i pewnie czaszka byla by do klejenia ...

co innego dziecko ... z uwagi na zwrost ma znacznie mniejsze szanse ...

 

reasumujac to co widzialem ... wolalbym stuknac pieszego (o ile juz bym mial tfu odpukac) navarka niz np. audi cygarem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurczątko Gumiś... zaczynam sie o ciebie martwić ;) ...w jednym poście przepraszasz za " małe wymuszonko na rondzie"... tutaj zastanawiasz sie czym lepiej w pieszego stuknąć :( .... pospaceruj moze troche, na rowerze pojezdzij...może Ci minie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość andy gordon
o kurczątko Gumiś... zaczynam sie o ciebie martwić ...w jednym poście przepraszasz za " małe wymuszonko na rondzie"... tutaj zastanawiasz sie czym lepiej w pieszego stuknąć
-cos jest na rzeczy :diabel:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gumis78

dawno nikogo i w nic nie przysolilem ... ale byly takie czasy ze w dwa tygodnie trza bylo lewy migacz i prawy migacz kupic :-) ... nie mowiac o malowaniu maski i zderzaku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krathor

Jeśli idzie o kolizje w Navarze to ja mam jedną przygodę na koncie tego typu. Jechałem moją nowiutką Navarą (miesiąc czasu miała :( ) i zjeżdzałem z drogi szybkiego ruchu, kiedy dostałem trafienie w tył od dostawczego Mercedesa (niestety nie znam modlu, w każdym razie miał jakieś 7 metrów długości) ciągnącego lawetę. Na lawecie Audi A4. Policzcie sobie mniej więcej wagę takiego zestawu. Ja miałem jakieś 30km/h na liczniku, on conajmniej 50 km/h. Dostałem trafienie w początkowej fazie skrętu, więc mnie obróciło i uderzyłem przodem Audi Carbio (prosto z serwisu po naprawie - szczerze współczułem właścicielce, która kupiła go tydzień wcześniej). Dostałem na tyle mocno że mi przestawiło tył samochodu o 1m-1,5m. A przecież Navara swoje waży, więc uderzenie musiało być niezłe. Po takim zderzeniu do wymiany poszła tylnia klapa i zderzak. Przód - zderzak i wymiana błotnika (z racji zdarcia lakieru i wgniecenia 1cmx1cm). Trochę galanterii w postaci zaczepów itp. Z miejsca zderzenia odjechałem sam, i dalej jeździłem do naprawy bo nic nie było uszkodzone na tyle żeby nie mógł jeździć zgodnie z przepisami.

 

Konkluzja - jak mieć wypadek to lepiej w Navarze. :diabel: A miałem kupić Volvo 50 lub 60... Ciekawe co by mi z niego zostało :?: :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...