Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chciałbym zagazować, ale....


Gość trebor_d
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W kwestii komputera.. wszystko zależy od rozwiązań. Komp w Eskorcie nie dość, że był "odporny"/obojętny na fakt instalacji gazowej to jeszcze "komp gazowy" uczył/odwoływał" się do "komp benzyny".

Oczywiście, zgodzę się z tobą są autka i autka :) Montaz instalacji należy poprzedzić dobrym sprawdzeniem czy dany model nie jest "wrażliwy" z natury, fakt sam fakt jej zainstalowania i dobierać możliwie jak najlepsze rozwiązania - wtedy minimalizujemy ryzyko "perypeti z gazem", o których możnaby ksiązke napisac :)

I chcesz czy nie... Podobnie jak na tym forum zdarza się dużo Alemer spalająch wymażone ilości benzyny - dużo poniżej norm książkowych, podobnie trafiają się tak zagazowane auta, że ich właściciele naprawdę przejeżdzają bezawaryjnie dziesiątki czy nawet setki tysięcy km na gazie :)

Ja przejechałem tylko 50tys - od zagazowania przy 82tys do sprzedaży swojego Forda :)

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość majsterus

Poza tym każdy, kto zna się na budowie silników spalinowych potwierdzi ci, że Autogas wpływa na wydłużenie trwałości silnika!

 

Oj nie powiedziałbym, gaz sie spala w wyższej temperaturze i to właśnie powoduje szybsze uszkodzenia gniazd zaworów, grzybków zaworów i uszczelek pod głowicą. Do tego wszystkiego jest to paliwo "suche" które nie smaruje współpracujących ze sobą powierzchni (pierścień- gładź).

 

 

 

co prawda nikt jeszcze nie prowadził dokładnych badań na ten temat ale gaz nie powoduje wydłużenia trwałości silnika...

ale święta prawda jest taka że japończyki najlepiej chodzą na gazie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem LPG, ale :

- oto z czego wynika niechęć Nissana do "gazowania" silników QG18DE. A więc dla pojazdów zasilanych LPG został przez Nissana wyprodukowany mający 105 KM silnik o oznaczeniu QG18DEN.

"QG18DEN

The QG18DEN is the natural gas version of the QG18DE. It produces 105 hp @ 5600 rpm and 149 nm @ 2800 rpm. Bore and Stroke are 80 mm and 88 mm. It is used in the Nissan Advan."

Dla zainteresowanych podaję link do strony o tym silniku :

http://www.answers.com/topic/nissan-qg-engine

To tyle. Pozdrawiam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym każdy, kto zna się na budowie silników spalinowych potwierdzi ci, że Autogas wpływa na wydłużenie trwałości silnika!

 

Oj nie powiedziałbym, gaz sie spala w wyższej temperaturze i to właśnie powoduje szybsze uszkodzenia gniazd zaworów, grzybków zaworów i uszczelek pod głowicą. Do tego wszystkiego jest to paliwo "suche" które nie smaruje współpracujących ze sobą powierzchni (pierścień- gładź).

co prawda nikt jeszcze nie prowadził dokładnych badań na ten temat ale gaz nie powoduje wydłużenia trwałości silnika...

ale święta prawda jest taka że japończyki najlepiej chodzą na gazie :D

 

To tak szybciutko podsumowując :)

a) uszkodzenia gniazd zaworowych zdarzały się w starszych autach (nagminnie zaś starych Polonezach i Fiatach) przystosowanych do banzyny ołowiowej

B) Podwyższona temperatura spowodowana ekspoloatacją na gazie nie różni się zasadniczo od ekspoloatacji w bardzo ciepłych krajach europy, gdzie silnik w naturze pracuje w dużo wyższeh temp.

c) Benzyna nie samruje gładzi - od tego jest olej silnikowy, na dodatek benzyna go zmywa/rozrzedza a gaz nie :) Dodatkowo benzyna produkuje niewspółmiernie więcej sunstancji powoujących nagar - Porównaj kolor oleju po 10tys auta jeżdzonego na gazie i auta na benzynie

d) Gaz ma większą LO więc spala się mnie stukowo (wybuchowo) co ma równiż duży wpływ na żywotność silnika :)

e) badania były i sa prowdzone - sięgnij do źródeł :)

Poczytaj równiż wątek o polonezach z kolumny sanitarnej:)

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość majsterus

proszę o podanie zakładu który prowadzi takie badania i jak uczelnia to nadzoruje. Nie interesują mnie opinie mechaników którzy zajmują sie regulacją.

pierwszy raz słyszę taką bzdurną opinię że gaz wydłuża żywotność silnika, a niecałe 3 lata temu skończyłem politechnikę....może przez te 3 lata procesy chemiczne sie zmieniły...????

 

to takie temat jak bajki z magnetyzerami:) wszystko działa są badania tylko, żaden profesor się pod nimi nie podpisze bo sa wyssane z palca:)

 

pomimo, że koncerny naftowe "trzymają łapę" na przemyśle motoryzacyjnym dlaczego nie są

dostępne hybrydy gaz-beznzyna na naszym runku (2mln aut w Polsce najwięcej w Europie) tylko oferują połączenie silników elektrycznych i zasilanych benzyną???

 

Proponuję zajrzeć do przepustnicy i dotknąć palcem to wtedy poczujesz że jest wilgotny od benzyny tutaj także mieszanka ma swoje właściowści smarujące na gazie niestety tego nie ma. I mówię tu o silnikach starszej generacji gdzie wtrysk był w kolektor ssący.

P.S.

sam miałem i mam auto na gazie(MB) no i jazda jest tańsza w zamian można znieść te wszystkie niedogodności jakie występują przy tego typu instalacjach, ale śmiech mnie ogarnia na temat prawd jakie sie tu wygłasza na temat adoracji gazu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Ja mam tylko dyplom technika mechanika samochodowego (studia skończyłem na innych kierunkach) ale:

Już w podręczniku K. Niewiaromskiego pt. „Silniki Spalinowe” czytamy:

„Zaletą silników gazowych jest brak zjawiska rozrzedzania oleju i wskutek tego zmniejsza się zużycie części układu korbowego. Charakterystycznym zjawiskiem dla tych silników, w przeciwieństwie do pracujących na paliwie płynnym, jest stopniowy wzrost lepkości oleju. Zmniejsza się również osadzanie nagaru na tłokach, zaworach i ściankach głowicy, a gazy spalinowe, wskutek pełniejszego spalania, powodują mniejsze niszczenie stykających się z nimi części. Wymienione wyżej zjawiska, przedłużają żywotność silnika, okresy między remontowe i tym samym ekonomiczność eksploatacji.”

Badania prowadzi choćby Instytut Transportu Samochodowego.

W Niemczech masowo rozwija się sieć stacji CNG (ponad 600) i a koncerny montują te instalacje fabrycznie!

Niemcy CNG i LPG - link

(Nie dlatego, że CNG jest lepszy dla silnika ale nie jest związny z wydobyciem ropy i jest dużo tańszy!) I jakoś nie mają obaw o żywotność silników!

Zostawmy przepustnicę bo możemy polemizować czy jest wilgotna od benzyny celowo czy eksploatacyjnie i skupmy się na łącznym przebiegu jednostki w tys km. - to określa żywotność silnika.

Na naszym rynku fabrycznie są montowane instalacje LPG kolego :)

Kiedyś choćby Peugot 406, później Daewoo, ostatnio chyba Hunday oferował auto fabrycznie wyposazone w instalacje LPG.

 

Dlaczego nie jest to masowe i nagminne? Myślę, że z prostej przyczyny... I nie chodzi tu nawet o kartele paliwowe..

Po prostu technologia LPG to stosunkowo młoda dziedzina. W autach benzynowych jest i tak wystarczająco dużo awarii związanych z klasycznym zasilaniem. Jaki koncern chciałby multiplikować sobie na własne życzeni ilość mechanizmów, które mogą ulec awarii?

Jeśli Peugot czy Hunday to robią to widocznie z rachunku ekonomicznego wynika, że przy zwiększonej sprzedaży sa w stanie "wziąć na klatę" ew. problemy.

Poza tym zapewne czekają na rozwój CNG, który nie dość, że tańszy od LPG to jest alternatywą uwalniającą nas od fochów krajów OPEC :)

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam miałem i mam auto na gazie(MB) no i jazda jest tańsza w zamian można znieść te wszystkie niedogodności jakie występują przy tego typu instalacjach, ale śmiech mnie ogarnia na temat prawd jakie sie tu wygłasza na temat adoracji gazu...

 

narazie to my sie smiejemy z tych przeciwnikow gazu ktorzy sa swiecie przekonani o tym jakie gaz wyrzadza krzywdy. smiejemy sie bo nie potrzebujemy, ani badan, ani opinii mechanikow, ani innych dyrdymał do stwierdzenia tego, że z portwela ubywa 40% mniej pieniedzy. jezdzi nam sie rownie komfortowo na gazie, co na benzynie i nie odczuwamy zbytniej roznicy w osiagach i w kulturze pracy silnika

 

*my = uzytkownicy dobrych instalacji sekwencyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa auta z gazem, almerkę z sekwencją IV gen. i tico z I gen. paradoksalnie to tico z archaiczną instalacją zachowuję się lepiej niż almerka z sekwencją. Almerka dopóki się nie rozgrzeje lubi sobie zgasnąć, mapy benzynowe ciągle się przestawiają, objawia się to dziurą mocy ok 2000-2500 obr jadąc na benzynie (na gazie ok!) po resecie kompa wraca do normy aż do pierwszego przełączenia na gaz. Tico z kolei zachowuje się rewelacyjnie, zapalam zawsze na gazie, pali na styk, nigdy mi nie zgasł czy zimny czy ciepły chodzi jak zegarek. Jeżeli chodzi o dodatkowe koszty to poza droższymi przeglądami nic nigdy w żadnej instalacji nie wymieniałem almera na gazie zrobione 75.000 wymieniane tylko filtry. Tico mam niedługo (3000km) ale od założenia gazu przejechał 40.000, poza filtrami poprzednik nic nie wymieniał. Gdybym dziś miał podjąć decyzję nie zastanawiał bym się ani chwili, robie ok 30.000km. rocznie.

 

Zabawne jest to że za instalację do almerki w 2004r. dałem 4000zł. tyle co za całego Tico z 2000r. z założoną instalką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gajos1902

A ja tam mam instalację gazową 2 generacji Lovato w mojej N15 od pół roku i jeździ mi sie super oprócz tego w portfelu zostaje więcej kasy. Wszystkim przeciwnikom samochodowych instalacji gazowych możemy śmiało śmiać sie w oczy :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz Tico Almerce nierówne....

A skopana mapa w Almerze niestety - wina gazowników - u mnie jest cacy od 40 kkm. Też dałem 4 tys PLN.

 

Zgadzam się z Tobą że to wina gazownika, nie chce mi się już do niego jeździć. Z tego co słyszałem OMVL a taką mam sekwencję trzeba umieć wyregulować, mój gazownik jest mocny jedynie w gębie. Mimo tych drobnych problemów nigdy nie żałowałem że założyłem gaz, w następnym też założę tylko że wcześniej, nie jak w obecnej almerce czekałem do końca gwarancji. :P

 

Co do porównań, powiem tico mnie osobiście bardzo pozytywnie zaskoczyło. ;)

 

@Czarny

Jakiej firmy masz instalkę?

S.

Włoską OMVL DreamXXI fotki instalki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Taki sobie artykuł, akurat w temacie :

"Koniec taniego LPG"

2007-03-11 21:01 Aktualizacja: 2007-03-12 09:09

Ceny autogazu wzrosną o 60 groszy na litrze

a tu linki do dwóch źródeł:

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=...ArticleId=34972

i

http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,8767802,wia...ml?ticaid=1386d

Pozdrawiam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet nie czytam bo takie straszenia juz conajmniej od dwoch lat slysze.

 

Możesz się tym razem grubo pomylić, bo ma to związek z aktualnie podpisanymi aktami prawnymi wchodzącymi w życie w kwietniu br.

Ale cóż to Twój wybór i Twoja pomyłka.

Pozdrawiam życząc Wszystkim Forumowiczom Wesołych, Spokojnych i Radosnych Świąt oraz mokrego poniedziałku. :one:

 

[ Dodano: Nie 08 Kwi, 2007 08:58 ]

Rząd szykuje nam podwyżkę

2007-04-06 20:56 Aktualizacja: 2007-04-07 00:01

Gaz ostro idzie w górę

Portefe kierowców jeżdżących na autogazie tych osób, które ogrzewają domy płynnym gazemu, znacznie schudną. Powód? Ministerstwo Finansów, które chce podnieść akcyzę na to paliwo. Najwięcej stracą osoby, używające gazu w butlach do gotowania. Zapłacą za gaz aż o 38 proc. więcej!

 

Cały artykuł tutaj :

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=...ArticleId=39099

 

Pozdrawiam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze i sie myle, ale juz nie raz wyskakliwali z powazniejszymi artykulami i poki co nie ma zadnego drastycznego wzrostu cen gazu. i nawet, jezeli gaz ma kosztowac 2,50 a benzyna 4,40 to i tak bede jezdzil taniej niz Ty. dziekuje za życzenia i wzajemnie życze wesolych i spokojnych.

 

[ Dodano: Nie 08 Kwi, 2007 10:03 ]

poza tym kwiecien trwa juz 8 dni, wiec poczakamy i zobaczymy, kto mial racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz nie raz wyskakliwali z powazniejszymi artykulami i poki co nie ma zadnego drastycznego wzrostu cen gazu. i nawet

 

poza tym kwiecien trwa juz 8 dni, wiec poczakamy i zobaczymy, kto mial racje.

 

Więc poczekamy, informację podałem dla zainteresowanych, aby dokonując kalkulacji zainstalowania instalacji LPG w samochodzie uwzględnili powyższe informacje, które tym razem nie mają nic wspólnego z ewentualnym wzrostem cen benzyn.

O czym świadczy chociażby ten krótki cytat z artykułu w "Dzienniku" z 12 marca br.:

"Jednak podwyżki spowodowane kontrolami to nic w porównaniu z tym, co przyniesie obowiązek tworzenia zapasów paliw. Producenci i hurtownicy będą musieli budować kosztowne zbiorniki (stosunkowo niewielki pojemnik na 100 ton gazu kosztuje ponad 0,5 mln zł). Do tworzenia rezerw LPG zmusza ich podpisana w piątek przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego ustawa o strategicznych zapasach paliw.

Firmy gazowe twierdzą, że muszą podnosić cenę LPG, bo wydadzą na przygotowanie rezerw grube miliony. Średnio jeden hurtownik sprzedaje 10 tys. ton autogazu miesięcznie, choć są i takie firmy, których obroty sięgają 60 tys. ton. Część sprzedawców już teraz zapowiada, że wycofa się z branży. Z kolei droższy autogaz sprawi, że montowanie instalacji pozwalających oszczędzać na benzynie droższej o połowę od LPG stanie się nieopłacalne. W tej chwili jeździ na nim prawie 2 mln kierowców. Eksperci prognozują, że rynek autogazu mocno podupadnie. "W ciągu kilku lat zużycie LPG może spaść o połowę, gdyż 60-groszowy wzrost ceny w chwili osiągnięcia pełnych rezerw zniechęci kierowców do tego paliwa" - ostrzega Andrzej Kuźniewski, analityk gazu płynnego z PKN Orlen."

Przecież to oczywiste, że poniesione koszty producenci i hurtownicy przerzucą na klientów, ale najwazniejsze to nie tracić dobrego humoru i pocieszć się, że kierowcy jeżdżący na benzynie zapłacą więcej za litr paliwa. Ciekawa filozofia.

Pozdrawiam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale po co bijesz piane? oczywiste to sie okaze wtedy jak pojade na stacje i zobacze napis LPG 2,50zł - a i tak wtedy bede oszczedzal.

 

 

nie twierdze ze tak nie bedzie - wszystko jest mozliwe, ale jak mowi stare przyslowie pszczol - nie mow hop...

 

 

EOT pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj Kolego uważnie posty - Informacje podałem dla zainteresowanych "założeniem instalki LPG" :D , a to Kolegi już, przynajmniej w tym Sunny'm, nie dotyczy. To ile Ty Kolego teraz płacisz czy później będziesz płacił za paliwo czy LPG to mnie interesuje jak przysłowiowy "zeszłoroczny śnieg".

Kończąc temat zdrówka życzę :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz :))))

Z tego samego źródła:

" .....

Zaniepokojona Unia

Dlatego część ekspertów ostrzega, że poprawianie bezpieczeństwa energetycznego, o ile w przypadku ropy, gazu ziemnego i benzyny jest całkowicie słuszne, o tyle w kwestii LPG może być wylewaniem dziecka z kąpielą. Uderza bowiem ostro w paliwo, które Unia Europejska promuje ze względów ekologicznych. Przykładem są działania rządu włoskiego, który przeznaczył 52 mln euro na dofinansowanie do instalacji gazowych. Podobna refundacja kosztów możliwa jest także w Wielkiej Brytanii. Z kolei we Francji wprowadzono zwolnienie z VAT od LPG dla taksówek i autobusów miejskich, a korzystne dla autogazu regulacje podatkowe w Niemczech doprowadziły tam w ubiegłym roku do podwojenia liczby stacji sprzedających to paliwo. "Unia dąży do redukcji dwutlenku węgla, a pojazdy napędzane gazem emitują go mniej niż benzynowe" - wyjaśnia Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego.

 

Z tego powodu możemy mieć kłopoty. "Unia Europejska promuje alternatywne paliwa, w tym LPG. Mamy nadzieję, że polskie prawo regulujące handel autogazem jest zgodne z duchem unijnej polityki" - mówi Ferran Tarradellas Espuny, rzecznik komisarza UE ds. energii Andrisa Piebalgsa.

 

W tej sytuacji nie można wykluczyć, że po ekologicznej awanturze z budową obwodnicy przez chronione tereny Doliny Rospudy będziemy mieć kolejne kłopoty.

"

Więc samo ministerstwo może wymyśli nawet podwyżkę płynu do spryskiwaczy :D

Na szczescie jestesmy juz w UE. Wiec Janosik-Minister niech nieco zwolni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczescie jestesmy juz w UE. Wiec Janosik-Minister niech nieco zwolni :)

 

Miejmy nadzieję, że dotrze do Niego i nie tylko to prorocze być może przesłanie.

 

Witam

Dwa różne spojrzenia na ten sam temat. Moje pesymistyczne i obym się pomylił :029: i Waszmości optymistyczne i oczywiście życzę Wszystkim abyś to Ty miał rację :D , ale znając, szeroko ostatnio przecież w mediach opisywane, procesy stanowienia prawa i jego realizację ( w tym także, głosy o konieczności rewizji, a nawet zerwania traktatów i wystąpieniu z UE ) uważam że wszystko jest możliwe i tam gdzie można należy przemyślane decyzje podejmować w oparciu o pozyskiwane informacje wszelakie z zachowaniem tzw. przysłowiowej "rewolucyjnej czujności". Jak w przysłowiu :"Ostrożności zbyt wiele nigdy nie zawadzi" ;) zwłaszcza, że zawsze tak było, że za wzrost kosztów u producentów i hurtowników, że o wzroście akcyzy nie wspomnę płacili finalni klienci czyli my konsumenci. :029: Ostrzeżenie płynące z przytoczonych artykułów ewentualnym zainteresowanym przekazałem. A co zrobią politycy to pożyjemy i zobaczymy. Dla mnie ( podkreślam dla mnie ) dalsza dyskusja na powyższy temat jest zakończona.

ps.zaktualizowany koszt podłączenia Almery do komputera w ASO w Warszawie to kwota 150 zł za tę usługę. :/

Serdecznie pozdrawiam Kolegę i życzę niezbyt mokrego poniedziałku. :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamietajmy jeszcze o tym, że cena banzyny także nie pozostaje bez zmian, pomimo iż nie ma

tak drastycznych podwyżek (jak jest zapowiadana na LPG) to cały czas płacimy za nią coraz więcej,

 

trzeba to wziąć także pod uwagę myśląc o zagazowywaniu autka,

pozdrawiam.

 

PS. Sam jeżdzę N15 z sekwencją Lovato, na razie wszystko działa bez zarzutu, a spalanie w mieście ok.9 przy silniku 1,6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problemy z instalacjami LPG przewaznie sa zwiazane z "fachowcami" montujacymi je

moja rodzina i znajomi od pewnego czasu zakladaja instalacje w jednym miejscu i praktycznie nikt nie ma zadnych problemów

sa to auta typu Jeep Cherokee, Jeep Grand Cherokee, CHRYSLER GRAND VOYAGER, Mazda 626, Renault Megan, Ford Escort, Fiat Seicento i inne

oczywiscie sa tez auta ktore nie mogą lub bardzo nie lubią LPG :D

ja tez zastanawiam sie powaznie nad zalozeniem LPG do mojej N16

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak - ja uwazam ze jezeli sie przejezdza tyle klockow co kolega trebor_d to glupota byloby nie wstawic gazu, bo tak jak mowili moi przedmowcy - jak nie pozalujesz na instalacje i wstawisz dobra droga sekwencje w profesjonalnym zakladzie to nie bedziesz mial z nia problemow.

 

 

i bedzie Ci sie oplacalo nawet gdyby gaz mial kosztowac 2,50 (w co watpie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzilem 6 lat zagazowana Nubira..poza drobnymi usterkami bylem zdecydowanie zadowolony. Nie odczuwalem straty mocy wrecz przeciwnie na benzynie szla wolniej.. Mysle, ze zdecyduje sie na instalacje z uwagi na ekonomie ....

 

 

Jaki kolektor ma Almerka 2001 1.8 plastik ?? metal ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...