Gość sokens Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Dałem ten sam temat na poradach eksploatacyjnych ale tu też wsadze mozę ktoś ma te same problemy a tam ie zagląda wiec prosze moderatora o nieusuwanie tego tematu Panowie problem mój polega na tym, że moje N14 nie poleci wiecej na gazie niż 130 kmh 140 z górki:) Mam gażnik i dzieje się tak od początku i chyba nie jest to normalne, swiece nowe, filtr też nie ma przebicia na kablach, lambda=1. Gaz dodawać muszę stopniowo bo mi go zadławi na niższych obrotach moge dociskac stopniow i dojsc do konca natomioast na 4 i 5 nie da rady lece np 120 pedał mam w polowie i jak dodam więcej to kicha zwalnia. Ma ktoś rade? po miescie smiga fajnie zrywny nawet dobrze sie zbiera ale do 100kmh potem leci jak krew z nosa - pozdro sokens Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marud Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Sam nie wiem, u mnie było podobnie ale regulacja metodą prób i błędów i teraz śmiga pięknie pali mniej i elastyczny się zrobił nawet. Może to wina gazu, może regulacji, może jakies podciśnienie Ci spadło, ja na czuja regulowalem bo i tak nie na swoim gazie jeżdżę więc się nie przejmowałem o spalanie. Jeśli masz jakiegoś zaufanego gazownika w okolicy to poradź się bo gazownia na gaźniku to wielka niewiadoma i zależy od wprawnej regulacji. pozdrawiam maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 przyznam się ze kiedyś udało mi się ustawić ze śmigał jak malina, poprostu przykręciłem kurek o pół obrotu i leciał naprawe super dociskałem do końca i leciał do przodu ze hoho ale po 2 dniach radości przełączyłem na Pb i okazało się ze dysze w gaźniku się zatkały i po odetkaniu czar prysnął więc sam nie wime czy moje kręcenie pomogło czy to przez te zatkane dysze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marud Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Może to nie dysze tylko wadliwa konstrukcja instalki LPG. Ja od dwóch lat nie jeżdżę na benzynie więc nie mogę się wypowiedzieć na temat jazdy "mieszanej". pamiętam tylko że jak zrobilem coś koło 1000 km na benzynie to na gazie wyrywał się lepiej i ciągnął pieknie do 6500 RPM. Pamiętam jak żonka prowadziła i ja do niej ciągnij, ciągnij do 7000 a ona że czerwone się pokazuje . Na długi weekend zaleję go benzyną i zobaczę jak będzie potem chodził na gazie tylko ciekawe czy pompka paliwa mi nie walnęła bo dziwne odgłosy z niej słyszę . Na szczęście ma zapasową więc zawsze można wymienić a dużo roboty przy tym nie ma. Masz przestawiony zapłon? Na jakich świecach jeździsz ? pozdrawiam maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lowiec Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 jesli trzyma Ci obroty, podnosi je przy wlaczaniu swiatel to musisz pokrecic sruba tak by uzyskac odpowiednia mieszanke dla wysokich obrotow przy obciazeniu. odkrec troche pojedz szybko zobacz jaka zmiane to wywola.gazownicy ustawiaja sklad mieszanki dla okolo 3000tys obrotow sruba ale dla nieobciazonego silnika a jest spora roznica. pozdrawiam slawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grzesrock Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 moim zdaniem albo podcisnienie,albo dysze ale zacznij od regulacji metodą prób i błędów na reduktorze ustaw wolne oborty a pozniej na śróbie redukującej dojście gazu do miksera zwiekszaj lub zmniejszaj co 1/4 obrotu i z czasem znajdziesz najbardziej optymalne rozwiązanie, a i świece proponuje zmienić na NGK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli27 Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Ja też mam gażnik i też bez problemu sobie ustawilem sam gazownie.Porprostu zaznacz sobie farbą na kurkach jakiś punkt odniesienia i kręć jeżeli ci sie coś będzie nie tak dzialo to wracasz kurkami do porzedniej pozycji i tak do skutku.napepwno dasz rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 dzieki za rade ostatnio przykreciłem o pół obrotu i coś nie chiał jechać więc teraz odręce ciut i zobacze jak sie jeżdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregor Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Pamiętam jak żonka prowadziła i ja do niej ciągnij, ciągnij do 7000 a ona że czerwone się pokazuje pozdrawiam maciek to było dobre :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Sokens, najlepsza metoda, lepsza niż regulacje gazowników przy 3000 obr na luzie: poprowadź sobie do kabiny kabelek od sondy lambda, podłącz jakikolwiek woltomierz o zakresie do 1 czy 2 v (w markecie kosztuje 25 zł) i patrz co się dzieje z mieszanką pod obciążeniem. Tylko w ten sposób faktycznie jesteś w stanie ustawić instalację by dobrze pracowała pod dużym obciążeniem, bo co to jest za obciążenie przy 3000 czy 4000 obr na luzie ? Inną rzeczą którą powinieneś sprawdzić, jest układ regulacji temperatury zasysanego powietrza (jeśli to silnik ga1xds). Przy pracy na lpg koniecznie należy go odłączyć, ponieważ wprowadza on zmienny opór w dolocie, burzący możliwość poprawnej pracy na gazie w szerokim zakresie obciążeń. Tenże zmienny opór właśnie często objawia się tym, że dociśnięcie gazu do dechy powodując duże zubożenie mieszanki skutkuje gwałtownym spadkiem mocy. To jest dokładnie to co opisujesz - dajesz gazu a on zwalnia. Może się do tego też przyczyniać zachwianie równowagi ciśnień pod maską, między obszarem wlotu do filtra powietrza a otoczeniem reduktora [ale jeśli tak było, gasłby po wyrzuceniu na luz] Między bajki włóż teorie o dyszach w gaźniku czy układzie podciśnieniowym jako przyczynach tego stanu rzeczy. Na lpg gaźnik pracuje tylko jako przepustnica i poza nią cała reszta nie ma żadnego wpływu na pracę silnika. Jeśli chodzi o ukł. podciśnieniowy... przy dużych obciążeniach podciśnienie w kol.ssącym niemal zanika (no, żeby ktoś nie czepiał się słówek, spada do kilku, może dziesięciu kPa), więc układ podciśnieniowy po prostu wtedy nie ma nic do roboty, i nawet jego nieszczelność miałaby niewielkie oddziaływanie na silnik. Mój ga16ds z instalką I generacji (osobiście dopracowaną) leci na gazie tak samo jak na benzynie praktycznie. vmax nie sprawdzałem, ale przy 160 jeszcze ma duży zapas mocy - po dociśnięciu wyraźnie przyspiesza, a 130 to on rozwija na podjeździe pod stromą górę . Zuzycie lpg: 9l miasto, 7,5 trasa. Warto dobrze ustawić instalację, czyż nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 dzięki bardzo z2maciek za rade postaram się jakoś temu podołać miernik mam tylko jak podłączyć ten kabelek do sondy i jak wyregulować ten gaz rozumie ze podczas jazdy mam monitorować napiecie. Ma ono się równać 1? jak mniej będzie to co zrobić lub jak więcej druga sprawa mam odłączony dolot powietrza od silnika, powietrze zasysa mi rura zamontowana w okolicach zderzaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Jeśli masz dolot ze zderzaka i reduktor bez kompensacji, to jest bardzo źle. Fatalna kombinacja Ratunek albo dorobić kompensację albo zmienić dolot. No chyba że już masz kompensację wtedy dolot ze zderzaka jest ok. W takim przypadku im szybciej jedziesz, tym uboższą mieszankę dostaje silnik, czyli tym jest słabszy i mniej ekonomiczny. Sonde masz 1 przewodową, rozpinasz przy niej konektorek i podłączasz przewód do miernika. Drugi przewód miernika łączysz z masą (gdzieś do blachy mocujesz, a najlepiej gdzieś do silnika, unikaj natomiast ujemnej klemy akumulatora) Wskazania: napięcie poniżej ok 0,45 v - oznacza mieszankę ubogą, a powyżej tego punku - bogatą. (tzn powyżej lub poniżej lambda 1). Nie przejmuj sie że to tak skacze, sonda jest bardzo czuła. Szukaj takiego punktu regulacji układu, by zarówno przy biegu jałowym jak i max obciążeniu być blisko lambda =1. Po czym to poznasz - załóżmy że dusisz do dechy i sonda daje 0,3 v. Odkręcasz register minimalnie, o np 1/5 obrotu i jedziesz znowu na próbę i teraz masz 0,7 v. po tym widzisz że jesteś blisko lambdy = 1. I o to chodzi, by być blisko, w sam środek nie ma co celować, i tak się nie uda. Docelowo próbuj ustawić tak by lambda była MINIMALNIE powyżej 1 - to jest praktycznie najbardziej ekonomiczny a zarazem (prawie) najmocniejszy pod względem mocy zakres. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 mhm rozumie to w ten sposób ze tylko regulacje dokonuje poprzez to pokrętło na gumowym węzu ta? i najlepiej jak będzie te około pół wolta i jak będzie mniej niż 0,45 to odkecam a jak więcej to zakręcam? Mam nadzieję że to pomorze bo już trace cierpliwość do tego LPG a jak poznać czy jest ten reduktor z kompresją czy też nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 mhm rozumie to w ten sposób ze tylko regulacje dokonuje poprzez to pokrętło na gumowym węzu ta? i najlepiej jak będzie te około pół wolta i jak będzie mniej niż 0,45 to odkecam a jak więcej to zakręcam? Mam nadzieję że to pomorze bo już trace cierpliwość do tego LPG Uff niezupełnie. To nie jest niestety takie proste. Na początek uważnie przeczytaj artykuł: http://motolpg.za.pl/poemat.htm to Ci się trochę sprawa wyjaśni. Od razu powiem tylko, że jeżeli masz dolot do silnika gdzieś w zderzaku, z przodu auta, tak że wiatr "wpycha" do niego powietrze, to nie dasz rady stabilnie całości ustawić, bo skład będzie zależał od prędkości jazdy/wiatru. a jak poznać czy jest ten reduktor z kompresją czy też nie? Z kompensacją a nie kompresją Jeśli ma kompensację, to mówiąc najprościej od reduktora musi iść niegruba rurka gdzieś do układu dolotowego PRZED mikserem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 dolot nie jest bezposrednio skierowany tak aby wiatr i prędkośc nie miała jakiegoś znaczącego wpływu także z tym chyba nie będzie aż takiego problemu, zobacze jutro jakw yglada to u mnie ta kampenstacja poczytam artykuł i zgłosze się do ciebie najwyżej zrobie foto mojej instalacji i sam stwierdzisz co jest co, gdzie czym kręcic, czy jest kompenstacja i ci nie tak z moim dolotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hermoll Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 wyrzuc mikser i oryginalny dolot i wrzuc blos-a http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...asc&start=0 pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomek179 Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Inną rzeczą którą powinieneś sprawdzić, jest układ regulacji temperatury zasysanego powietrza (jeśli to silnik ga1xds). Przy pracy na lpg koniecznie należy go odłączyć czy Moglbys mi objasnic gdzie sie to odlacza bo u siebie zaobserwowalem wlasnie takie zjawisko oslabienia samochodu przy naglym wcisnieciu gazu a i jeszcze jedno sonde mam odlaczona czy tak byc powinno?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hermoll Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 bimetal sterujacy zaworem masz z lewej strony filtra powitrza patrzac na przod auta ktora powoduje ze podcisnienie w dolocie otwiera klapke ktora jest z prawej strony filtra przed laczeniemz druga czescia wyjmij przewod podcisnienia dochcodzacy do zaworu w lewej strony, utnij kawalem przewodu zaslep go z jednej strony i naloz tak zeby nie ssalo lewego powietrza u mnie caly czas ssalo powitrze z nad kolektora a nie tak jak pownni po okreslonej temp zza akumulatora pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 czy Moglbys mi objasnic gdzie sie to odlacza bo u siebie zaobserwowalem wlasnie takie zjawisko oslabienia samochodu przy naglym wcisnieciu gazu a i jeszcze jedno sonde mam odlaczona czy tak byc powinno? Na pierwsze pytanie wyczerpująco odpowiedział hermoll, nic dodać nic ująć. Jeśli chodzi o sondę lambda to podczas pracy na lpg (zakładając że masz instalkę I-generacji) może sobie ona być odłączona, i tak nie ma na nic wpływu. Natomiast na benzynie - jeśli masz sondę sprawną to oczywiście lepiej żeby była podłączona. Jeśli natomiast jest już niesprawna, faktycznie może lepiej być ją całkiem odłączyć - u mnie na przykład sonda jest już kiepska, i gdy jest podłączona na benzynie ma niestabilne obroty, czasem nawet sam zgaśnie na luzie i trochę nierówny ma bieg tak do 1600 obr/min. Gdy natomiast odłączę sondę chodzi pięknie, więc też jeżdżę z odłączoną. Ale planuję kupić wkrótce nową, bo w te wakacje wybieram się aż do grecji i liczę się z tym że nie wszędzie mogę dostać gaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hermoll Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 u mnie sklad mieszanki z odpieta sonda na PB jest na granicy 0,5-0,7 V w calym zakresie obrotow i auto ciagnie pieknie jak burza do 7200obr/min sonda tylko wpieta jest do miernika napiecia diodowego i pokazuje napiecie jakie jest czyli zawartosc tlenuw spalinach 0,5V - sklad stechiometryczny ponizej 0,5 zubozeje powyzej 0,5 wzbogaca sie pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomek179 Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 wielkie dzieki jeszcze dzis odlacze ten przewod i sie zobaczy generalnie przymierzam sie do prserobienia calego dolotu i montarz blosa z tego co juz czytalem warto go zainstalowac pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 z2maciek posłałem ci pare fotek mojego LPG na @ wdzięczny byłbym jakbyś zobaczył co i jak:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 generalnie przymierzam sie do prserobienia calego dolotu i montarz blosa z tego co juz czytalem warto go zainstalowac Blosa nie mam ale intensywnie przemyślałem ten wynalazek i wydaje się naprawdę sensowny. Tak z teorii: prosty przez to pewny w działaniu, zapewniający dokładne podawanie gazu, aczkolwiek jego precyzyjna regulacja nie jest wcale taka prosta jak by się mogło wydawać (co potwierdzają opinie jego użytkowników). Sam bym sobie założył blosa ale nie mam po co, bo akurat mi, na własnoręcznie dopracowanym mikserze śmiga pięknie (brak wyczuwalnych różnic w mocy między: a)jeździe na benzynie ze zdemontowanym mikserem, b)jeździe na benzynie z mikserem, c)jeździe na gazie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sokens Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 do z2maciek tą rure zrobili mi gazownicy też mi się niepodobało ale nie znam sie na tym więc zdałem się na nich widać się pomyliłem, a mógłbym cię prosić o zaznaczenie którejś z fotek tego węzyka którego mam odłączyć i zaślepić bo nie wime który to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hermoll Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2007 z2maciek na mikserze nigdy nie osiagniesz mocy takiej jak na PB bo wynika to z faktu ze zmniejszasz srednice dolotu aby zassalo gaz byc moze wczesniej na benzynie Ci nie osiagal pelnej mocy albo cos uszkodzone jest odnosnie PB i nie widac ronicy na gazie albo wjedz na rolki i zobaczysz roznice np w ga16ds obydwa gardziele to 20 i 28 albo podobnie a mikser max to 36mm 38mm a to i tak bardzo sporo jaki mozna dac przelot to jak moze uzyskac taka sama moc na LPG?? jakna PB bez miksera to moze pochwal sie fotka miksera pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.