Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Almera N15 - nie dziala spryskiwacz i faluje obrotomierz...


Gość Popekx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

To moj pierwszy post na tym forum. Od okolo tygodnia jestem szczesliwym posiadaczem Almery 1.4 GX.

 

www.popekx.republika.pl/almera.jpg

 

www.popekx.republika.pl/almera1.jpg

 

www.popekx.republika.pl/almera2.jpg

 

Autko sciagnalem z Niemiec, dopiero jutro nim wyjade. Ogolnie jestem zadowolony, rok 96, 140 kkm przebiegu, niewybita, niezniszczona. Ma jedynie wady, o ktorych tu napisze i licze na Wasza pomoc.

 

1) Nie dziala spryskiwacz. Z tego, co zagladalem, to silniczek jest jakos dziwnie zabudowany, bo sadze, ze to silniczek sie spalil. Jakies rady? Ktos wymienial?

 

2) Faluje mi obrotomierz. Jak sie ustabilizuje i juz nim jade, 80-100 km/h, to pokazuje obroty normalnie, ale czasem sie wiesza. Natomiast na postoju jak dam mu w gaz, to calkiem wariuje, np. opada, zamiast isc w gore ;-)

 

I to wszystko, licze na Wasza pomoc, choc sadze, ze i tak bez wizyty elektryka sie nie obejdzie.

 

A moze jest ktos z Gorzowa, Szczecina z taka Almerka i podzieli sie ze mna radami.

 

Ps. Forum oczywiscie cale przejrze, dopiero sie zapisalem i poki co nie mam za bardzo czasu. Dlatego prosze mi na poczatku wybaczyc, jesli zlamie jakas regule forum. Wczesniej pisalem w KRC, nadal jestem w klubie Renault Clio, ale to autko jutro sprzedaje.

 

Ps2. Kupie tez prawa tylna lampe do Almery, bo peknieta jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spryskiwacza mam ten sam problem. Są dwie możliwości - spalony bezpiecznik albo silniczek od spyskiwacza. Ale ta druga opcja nie jest droga. W necie silniczek JC jest za ok. 38 zł. A co do falowania obrotów - nie doświadczyłem tego, ale z tego co pamiętam nieadawno ktoś poruszał ten problem na forum, więc wątek powinien być w miarę na wierzchu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem u elektromechanika. Twierdzi, ze silniczek po minimum 45 zl. Ja mu znajde, cwaniakowi ;-)

Niestety trzeba ponoc sciagac nadkole, by dostac sie do niego.

 

Aha, a co to obrotomierza, to chyba dam sobie spokoj, bo wg niego to trzeba nowy licznik montowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest krepujace! O czym tu gadac, to nie jakies setki tysiecy zlotych.

Dalem 6500 zl + 1500 zl opłat...

Teraz wymiana oleju, nowy sprzet grajacy, alusy, ten nieszczesny silniczek spryskiwaczy, wiec troche mnie jeszcze pociagnie ;-)

 

Ale bedac troche bufonem ;-), powiem, ze wg mnie tez ladnie sie prezentuje, a ze ja o autka dbam, nie powinno byc najgorzej!

 

Ps. Wlasnie sprzedalem moje Clio z 91 roku, zagazowane za 3100 zl!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra cena ja dałem za swoja 96 r. 1.4 - 120 kkm. (9500 tyś. była już zarejestrowana i po wszystkich opłatach) no patrząc teraz troszke przepłaciłem :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem...

Wole dac drozej ten tysiac, ale miec zadbane autko nie do roboty. Moim zdaniem Ty nie przeplaciles, ale ja trafilem na okazje. Mam 20 km do granicy zachodniej, wiec sam wiesz... U nas to tylko przebierac...

I sadze rowniez, ze jestes bardzo zadowolony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...