hippi Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Witam. Przymierzam si edo wymiany wahaczy gornych w mojej Primce. Mam wiec pytanie (dzial zrob to sam nie dziala): jakich narzedzi potrzebuje (pomijam mlotek, przecinak, szlifierke katowa ) i w jakiej kolejnosci robic. Uzylem szukaj ale nic nie znalazlem. Klucze to o jakich nomialach. Milo by bylo jakby ktos mi napisal jak to zrobic krok po kroku choc wiem, ze to pewno troche pisania bedzie. Pozdr PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anti2k Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Akurat w zeszłym tygodniu wymieniałem wszystkie wahacze z przodu, nie osobiście, ale przyglądałem się jak wymieniał je mechanik. Nie wiem niestety jakie klucze stosował, ale wiem jaka jest kolejność. 1. Zdejmujesz koło. 2. Odkręcasz śrubę nr 1. 3. Odkręcasz 4 śruby nr 2 - zdejmujesz mocowanie wahacza do karoserii, schodzi razem z wahaczem. 4. Odkrecasz srube nr 3. Wymieniasz wahacz i zakladasz w odwrotnej kolejnosci. Dodatkowo sruby smarowal jakims niebieskim smarem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KevinTworog Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Taniej cie wyjdzie wymienić same tuleje. Jak wyciągniesz wahacz to zobaczy czy wszystkie tuleje są wybita bo te ob strony mocowania do karoserii są trwalsze, ja już 2 razy wymieniałem od strony amorka, a te od karoserii są idealne. Przelicz to sobie zaoszczędzisz jakieś 70-80zł na wahacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 22 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 KevinTworog, Moze i tak ale juz mam kupione obydwa wahacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartosz_P11 Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 witam ja juz mam to za soba jezeli kupiles juz wachacze to sprawa jest bardzo prosta 1) sciagasz kolo 2)kloczem 17 (albo cos kolo tego juz nie pamietam) odkrecasz dwie sruby mocujace wachacz do kolumny i karoserii (3 i 1) 3) wyciagasz stary wachacz i w jego miejsce montujesz nowy (nie ma mozliwosci pomylki przy montazy bo inaczej nie pasuje) 4) zakladasz kolo i po sprawie (jezeli zrobisz to bez drastycznych metod typu 2m lom i 5kg mlot to geometrie masz nie naruszona i mozesz smialo jechac w wymazona podroz) analogicznie dla drugiej strony szerokiej drogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 22 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Gdzies kiedys sie doczytalem, ze w jednych modelach wahacz skreca sie na podniesionym aucie a w drugim na opuszczonym. Z opisow wychodzi mi, ze skreca sie go jak jest auto podniesione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Taniej cie wyjdzie wymienić same tuleje.Jak wyciągniesz wahacz to zobaczy czy wszystkie tuleje są wybita bo te ob strony mocowania do karoserii są trwalsze, ja już 2 razy wymieniałem od strony amorka, a te od karoserii są idealne. Przelicz to sobie zaoszczędzisz jakieś 70-80zł na wahacz Właśnie dlatego wymieniałeś dwa razy , bo wymieniałeś same tuleje. Kiedyś wymieniałem tuleje i przejechałem 12000 km. Na nowych wahaczach zrobisz jakieś 50000 km , jak nie więcej. Nie opłaca się wymieniać samych tuleji. Ostatnio za wahacz 555 płaciłem 136 zł. Przy demontażu wahacza nie ma opcji odkręcenia wtylko dwóch śrób , które mocują wahacz. Ta śruba od strony nadwozia nie wyjdzie bo jest za długa , a przeszkodzi Ci w tym nadwozie. Odkręcasz jedną śrubę przy amorze , a następnie 2 sruby i 2 nakrętki mocowania wahacza do nadwozia. Po zamontowaniu dociągaszśruby wahacza na postawionym samochodzie. W celu ułatwienia , na podniesionym samochodzie dodatkowo podnosisz dolny wahacz drugim lewarkiem i masz ekstra dojście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rrrobert Opublikowano 23 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 Gdzies kiedys sie doczytalem, ze w jednych modelach wahacz skreca sie na podniesionym aucie a w drugim na opuszczonym. Z opisow wychodzi mi, ze skreca sie go jak jest auto podniesione.No właśnie wczoraj wymieniłem dwa wahacze na nowe FEBI i dokręciłem na podniesionym zawieszeniu to dobrze czy źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 23 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 Ta śruba od strony nadwozia nie wyjdzie bo jest za długa , a przeszkodzi Ci w tym nadwozie. To zależy od tego w którą stronę zwrócony jest łeb śruby. Jak w stronę przodu auta to wychodzi, a jak do tyłu to trzeba odkręcać mocowanie. [ Dodano: Sro 23 Maj, 2007 14:15 ] No właśnie wczoraj wymieniłem dwa wahacze na nowe FEBI i dokręciłem na podniesionym zawieszeniu to dobrze czy źle? Na opuszczonym aucie dokręca sie tylko tuleje gumowo-metalowe bo mają one ograniczony zakres ruchu i guma sie szybko zużyje. Natomiast tulele pływające nie wymagają tego zabiegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marbros Opublikowano 23 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 Właśnie wczoraj wymieniałem lewy, gorny wahacz na jakiś YAMATO (co to jest?). Wszystko robi się tak jak napisali moi poprzednicy. Potrzeba 2 kluczy "17", z czego jeden porządny nasadowy (najlepiej z łamaną nasadką) ułatwi sprawę. Trzeba trochę siły przy odkręceniu śrub. Czas pracy: 40 minut. Mechanikiem nie jestem. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 23 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 [ Dodano: Sro 23 Maj, 2007 14:15 ] No właśnie wczoraj wymieniłem dwa wahacze na nowe FEBI i dokręciłem na podniesionym zawieszeniu to dobrze czy źle? Na opuszczonym aucie dokręca sie tylko tuleje gumowo-metalowe bo mają one ograniczony zakres ruchu i guma sie szybko zużyje. Natomiast tulele pływające nie wymagają tego zabiegu. Wahacze 555 maja w takim razie jakie tuleje? PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 23 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 Wahacze 555 mają tuleje metalowo-gumowe. Dokręcenie na opuszczonym aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 Wahacze 555 mają tuleje metalowo-gumowe. Dokręcenie na opuszczonym aucie. A jesli sie zapomnialo i dokrecilo na podniesionym to odkrecic je i skrecic ponownie? tyle, ze z tylu nie dojde (patrac w manualu na momenty zastanawialem sie jakiej przedluzki uzyc aby uzyskac takie momenty...) Czasy: lewy wahacz - 1.5h, prawy 35 min PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rubinio Opublikowano 24 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 Wahacze 555 mają tuleje metalowo-gumowe. Dokręcenie na opuszczonym aucie. Witam, To chyba nie były wahacze 555. Ostatnio takie rozbierałem i smarowałem. A tulei metalowo-gumowej się chyba nie posmaruje? Pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 24 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 Wahacze 555 mają tuleje metalowo-gumowe. Dokręcenie na opuszczonym aucie. Witam, To chyba nie były wahacze 555. Ostatnio takie rozbierałem i smarowałem. A tulei metalowo-gumowej się chyba nie posmaruje? Pozdrawiam Robert Były na 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Wahacze 555 mają tuleje metalowo-gumowe. Dokręcenie na opuszczonym aucie. Ja też mam 555 ale u mnie są tuleje pływające (te rozbierane) :zdziw: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo2311 Opublikowano 6 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 Jako że przymierzam się do wymiany górnych wahaczy - odświeżam temat. Wahacze firmy 555 już zakupione, czekają na montaż. Kupiłem takie jak w poniższym linku : 555 Jako że nie mam wykształcenia technicznego - jakie są to w końcu tuleje : pływające czy gumowo-metalowe, a co za tym dokręcać na podniesionym czy opuszczonym samochodzie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 6 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 co za tym dokręcać na podniesionym czy opuszczonym samochodzie ? zawsze dokrecaj na max na opuszczonym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Raf4rb Opublikowano 6 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2008 Nie wiem co się tak uparliście na dokręcanie na opuszczonym aucie, przecież tuleje w wahaczu a raczej ich środki te metalowe się obkręcają w tulejce teflonowej i nie ma znaczenia jak je się dokręci, przy opuszczaniu auta i tak się ustawią, wygodniej i dokładniej (łatwiej manewrować z kluczem dynamometrycznym) jest dokręcać na podniesionym samochodzie. A jak ktoś się strasznie upiera dokręcać na opuszczonym samochodzie to też jest na to łatwy sposób, przed podniesieniem auta mierzysz sobie odległość od nadkola do środka piasty, potem na podniesionym aucie (bez koła) podstawiasz drugi lewarek pod wahacz i gibiesz do góry na wymierzoną wcześniej odległość, wtedy swobodnie dokręcasz wahacz z podaną w manualu siłą i gra gitara, wahacz jest dokręcony tak jak by auto stało na kołach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.