Koło pośredniczące - mocowanie

[Gość jarki]

Witam

Czy ktoś mi wyjaśni jak jest mocowane koło pośredniczące w rozrządzie GA14DE. Jest na jakimś wypuście, klinie? I do tego po dokręceniu go jeszcze się obraca.Przy wymianie górnego łańcucha nie trzeba go zdejmować ale jestem ciekaw jego mocowania na wałku.

Fajnie gdyby ktoś miał jakieś zdjęcie lub schemat

Jeszcze jedno. Na dużym kole i kole pośredniczącym są znaki które wg instrukcji muszą się pokrywać ze oznaczonymi ogniwami łańcucha. a jeśli nie pokrywają się to skutkuje to czymś?

Punkty 3 i 6 na rysunku:

[Gość B12]

I do tego po dokręceniu go jeszcze się obraca.

 

A ma się nie obracać?

Koło jest na tuleji przez którą przechodzi śruba. Także dokręcona i ściśnięta jest tuleja, a koło ma na niej pewien luz poosiowy umożliwiający swobodne obracanie.

 

.Przy wymianie górnego łańcucha nie trzeba go zdejmować

 

Ale trzeba odkręcić śrubę, bo łańcuch nie zejdzie. Co do znaków na kołach, to załóż inaczej i opowiedz co się stało. Myślę, że niejednego to zaciekawi.

[Gość jarki]

Co do znaków na kołach, to załóż inaczej i opowiedz co się stało. Myślę, że niejednego to zaciekawi.

 

No właśnie. Mam podejrzenie że u mnie są przesunięte ogniwa. Ale na razie auto jeździ i wszystko jest OK. czy są przesunięte na 100% będę wiedział w przyszłym tygodniu.

[Gość B12]

Mam podejrzenie że u mnie są przesunięte ogniwa.

 

Mała uwaga, ale chyba nie potrzebna - znaki pokrywają się tylko w momencie montażu. Także, już po dwóch obrotach wału, czyli pełnym cyklu, będą gdzie indziej.

[Gość jarki]

Mała uwaga, ale chyba nie potrzebna - znaki pokrywają się tylko w momencie montażu. Także, już po dwóch obrotach wału, czyli pełnym cyklu, będą gdzie indziej.

 

Ok, ale jak to się ma do pokrycia tych znaków z ogniwami łańcucha które są w oryginale żółte (zdaje się) (na obrazku numer 1 i 5). Przecież łańcuch jest na całym obwodzie taki sam i nie przeskakuje sam z siebie. Podsumowując zapytam jeszcze raz: Jakie znaczenie ma pokrycie się znaków na kołach z oznaczonymi ogniwami na łańcuchach? Ich położenie wyznacza położenie wału w danym momencie, co wiąże się z zapłonem? Może się czepiam i idę w złym kierunku ale bardzo mnie to ciekawi.

[Gość B12]

Jakie znaczenie ma pokrycie się znaków na kołach z oznaczonymi ogniwami na łańcuchach?

 

Cos chyba za bardzo się nie rozumiemy.

Oznakowania służą do zgrania wału korbowego z wałkami rozrządu. Pełen cykl pracy zawiera się w dwóch obrotach wału korbowego. Wałki w tym czasie wykonują po jednym obrocie. I nie ma tutaj znaczenia, czy wałek jest jeden, dwa, czy cztery, podobnie jak ilość cylindrów. Taką zasadę działania silnika czterosuwowego pamiętam jeszcze z podstawówki. Także jak tu się coś przestawi, to zapłon automatycznie też ulegnie przestawieniu, bo aparat jest napędzany (w tym silniku) z jednego z wałków rozrządu.

Czy właśnie o to Ci idzie? Pozdrawiam.

[Gość jarki]

Czy właśnie o to Ci idzie? Pozdrawiam.

 

też do końca nie jestem pewny czy się rozumiemy :/ ale przedstawię to na rysunku:

 

 

Na czerwono zaznaczyłem przesunięcie ogniw łańcucha w trakcie montażu.

 

i jeśli ta odpowiedź nadal jest aktualna to mi ona wystarczy:

Mała uwaga, ale chyba nie potrzebna - znaki pokrywają się tylko w momencie montażu. Także, już po dwóch obrotach wału, czyli pełnym cyklu, będą gdzie indziej.

[Gość B12]

Na czerwono zaznaczyłem przesunięcie ogniw łańcucha w trakcie montażu.

 

Jeśli o tyle samo ogniw łańcuch będzie przestawiony na górnych kołach, to OK. Po prostu koło pośrednie ma być odpowiednio zsynchronizowane z kołami wałków i analogowo z kołem na wale korbowym.

Jeśli po montażu obrócimy wałem ileś tam obrotów, to oznaczenia w pierwotnych punktach pojawią się po iluś tam obrotach. To wynika ze stosunku ilości ogniw łańcucha do ilości zębów na kołach. Dla dociekliwych można to obliczyć matematycznie.