[P12/WP12] 1,9 dCI chwilowa utrata mocy

[Gość kimol]

Witam wszystkich

 

Mam pytanie do doświadczonych posiadaczy primery z silnikiem Diesla 19 dci

 

- w trakcie przyspieszania na 3,4 lub 5 biegu, na sekundy traci moc, jak by silnik nie dostawał odpowiednią ilość poliwa

Czy jest to tylko filtr, czy coś gorszego ( pompowtryski itp). Jak Panowie sądzicie?

 

z góry dziękuje za odpowieć

 

Pozdrowienia dla wszystkich i waszych nieawaryjnych samochodów

[Gość wels]

sorki że odgrzebuje tak stary temat, ale mam coś dokładnie takiego samego. A przeglądając strony od 1 do tej nie natrafiłem na tak trafny opis tego zjawiska.

Ja osobiście podejrzewam turbodziurę, albo inne naturalne zjawisko. Ale fajnie by było jak by ktoś wiedzący więcej się wypowiedział.

Dodam że utrata mocy jest dosłownie na sekundę, a potem już jest żwawo i ładnie.

[Gość jurgenik]

EGR

[Gość wels]

EGR

Dzięki za info

 

w p12 da się go zaślepić, czy trzeba szukać nowego lub reanimować??

[Gość jurgenik]

Nie wiem jak to dokładnie tam wygląda - chyba najlepiej poszukać na forum Renówki - jak szukałem Laguny z takim silnikiem to widziałem na ich forum sporo postów na temat czyszczenia tego zaworu. Ja obecnie jestem na etapie rozważań jak wyczyścić go w Mondeo 2.0 TDCi (mam podobne objawy jak Ty), bo u mnie jest czujnik i nie da się go zaślepić.

Nie ma to jak stara dobra P11 2.0 TD - moneta 2 zł i po robocie.

[Gość tomekorl]

Miałem bardzo podobny problem. Przy przyspieszaniu na około 1 sekundę traci moc (szarpnięcie) i dalej wszystko ok. Tak było jakieś 3-4 miesiące ale ponieważ działo się to sporadycznie ignorowałem to.

Niestety miesiąc temu na autostradzie nagle skończyła się turbina :/

Po wymianie problem zniknął, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy to był właśnie problem ale niewątpliwie po wymianie turbiny problem zniknął.

[Gość wels]

Miałem bardzo podobny problem. Przy przyspieszaniu na około 1 sekundę traci moc (szarpnięcie) i dalej wszystko ok. Tak było jakieś 3-4 miesiące ale ponieważ działo się to sporadycznie ignorowałem to.

Niestety miesiąc temu na autostradzie nagle skończyła się turbina :/

Po wymianie problem zniknął, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy to był właśnie problem ale niewątpliwie po wymianie turbiny problem zniknął.

 

Niestety miałeś rację To była turbina. Skubana przed śmiercią zassała olej i wkręciła motor na kosmiczne obroty. oczywiście wyjęcie kluczyków nie wyłączyło motoru i dalej się radośnie kręcił. Udało sie go dopiero zdławić na piątym biegu. Tera czekam na rachunek z serwisu

he he nawet czas się zgadza. w maju zauważyłem to zjawisko, a po czterech miesiącach padła turbina. Dokładnie jak u ciebie.

 

Mam nadzieję że przeniesienia napędu nie położyłem.