Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Po wyłączeniu stacyjki silnik jeszcze chwile pracuje


Gość jacob81
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Po wyłączeniu stacyjki silnik jeszcze chwile pracuje (krztusi sie) wykonuje 1-2 obroty walu i gasnie. Co moze byc przyczyna ? Obawiam sie ze moze mi z czasem zerwac łańcuch rozrządu.

Bylem u mechanika ustawil mi zaplon ale dalej jest tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer

Może świnki morskie w Twoim silniku za późno się orientują że już koniec jazdy. (ironia uzasadniona-patrz niżej)

 

Napisz jaki masz silnik, bo tak telepatycznie to ciężko zgadnąć. Domyślam się że benzynę (łańcuch rozrządu) ale czy na pewno??

 

W dieslach takie zachowanie to zapiekający się elektrozawór, w benzynie może być podobnie, albo może Ci zapłonu od razu nie odcina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli po wyłączeniu zapłonu silnik nadal "usiłuje pracować" to jest to klasyczny samozapłon. Występuje jeśli jest źle ustawiony zapłon, paliwo jest nieodpowiednie, są źle dobrane świece zapłonowe (wartość cieplna), albo jeśli w silniku jest spora ilość nagaru na tłokach i głowicy. Jeśli zapłon masz ustawiony dobrze to radzę wykręcić świece i sprawdzić ilość nagaru na nich a najlepiej je wymienić (chyba że niedawno wymieniałeś). Zatankuj też samochód na innej stacji paliw a najlepiej paliwem 98. Poza tym nie ma właściwie inych możliwości. Powodzenia w "walce" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki !!! Jarek111

A mam jeszcze jedno pytanko. Wczoraj wyjechalem po raz pierwszy w trase moja P10 i po przejechaniu 50km na parkingu zaczela wrzec mi woda w zbiorniku wyrownawczym (troche sie ulalo przelewem) , wentylator nie chodzil. Zostawilem samochod na parkingu i po poludniu jak wracalem przejechalem nim moze 3 km zatrzymalem otwieram maske i wentylator nie chodzi ( silnik mialem caly czas włączony) wiec rozlaczylem wtyczke wentylatora i ponownie ja zlaczylem. Wentylator zaczal pracowac. Wrocilem do domu (przejechalem 50 km) zatrzymalem samochod otwieram maske wentylator pracuje mysle okey jest. Wiec wylaczylem stacyjke a wentylator sie wylaczyl. Stad moje pytanie bo mialem poloneza wczesniej i w nim jak sie nagrzal silnik, wentylator mimo wylaczonego samochodu jeszcze sam pracowal na postoju chwile. Czy w p10 jest to normalne ze po wylaczeniu stacyjki wentyltor przestaje pracowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest normalne też tak mam, a tym samozaponen też tak mi się robi.

Mam ten sam silnik co ty

Nie ma nic normalnego w samozapłonie. Tez mam gaznik i nic takiego nie ma miejsca. Sprawdz to co napisał jarek111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer
Czy w p10 jest to normalne ze po wylaczeniu stacyjki wentyltor przestaje pracowac

 

Zależy jak bardzo się nagrzeje. Ja wprawdzie mam 2 litrówkę, ale generalnie silniki nissana mało się grzeją. I rzadko wentylator chodzi po wyłączeniu stacyjki. Sprawdź go kiedyś jak nie daje Ci to spokoju. Przejedź z 10km ostro i potem go postaw i zgaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
Czy w p10 jest to normalne ze po wylaczeniu stacyjki wentyltor przestaje pracowac.

To jest normalne nie tylko w P10 ale w każdym NISSANie.

Dlaczego tak się dzieje? Bo jak wyłączasz silnik to przestaje on wytwarzać energię cieplną i nie potrzeba już go wychładzać bo stanie się to naturalnie. Więc po co brać energię z akumulatora na czynność, którą za niego wykona natura? Jest to działanie na pewno bardziej przemyślane od piłowania wentylatora w czasie kiedy silnik nie pracuje i nie jest to już potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer

johny_fellow, nie do końca masz rację. W silniku po wyłączeniu stacyjki przestaje działać pompa wody. a elementy silnika (tłoki, cylindry) nadal oddają ciepło do wody w bloku. Która nie jest już napędzana pompą. I teraz jeżli cały silnik stygł by natyralnie to woda nie cyrkulowała by w nim. Natomiast szybsze schłodzenie wody w chłodnicy powoduje jej (wolniejszą ale zawsze ) cyrkulacje. Dzięki różnej gęstości wody ciepłej i zimnej ( a co za tym idzie różnej jej masie w jednostce objętości). Owszem silnik już ciepła nie produkuje ale oddaje wcześniej wyprodukowane i zgromadzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

johny_fellow, nie do końca masz rację. W silniku po wyłączeniu stacyjki przestaje działać pompa wody. a elementy silnika (tłoki, cylindry) nadal oddają ciepło do wody w bloku. Która nie jest już napędzana pompą. I teraz jeżli cały silnik stygł by natyralnie to woda nie cyrkulowała by w nim. Natomiast szybsze schłodzenie wody w chłodnicy powoduje jej (wolniejszą ale zawsze ) cyrkulacje. Dzięki różnej gęstości wody ciepłej i zimnej ( a co za tym idzie różnej jej masie w jednostce objętości). Owszem silnik już ciepła nie produkuje ale oddaje wcześniej wyprodukowane i zgromadzone.

 

Oczywiscie do czasu osiągnięcia 80C przez wode w okolicach termostatu bo wtedy on sie

zamknie i cyrkulacja (jezeli wogóle taka była) stanie. Zakładając ze wentylator chłodzi również sam blok silnika to chłodzi tylko jedna jego cześć wprowadzajc do niego dodatkowe napręzenia.

 

Wiec nie wiem w sumie co lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

maddrajwer masz rację ale skoro silnik nie produkuje już ciepła to po co ma pracować dalej wentylator?

Elementy rogrzane oddadzą swoje ciepło prędzej czy później ale to zrobią. Komp silnika nie wie kiedy kierwoca ponownie uruchomi silnik więc wyłącza całkowicie wentylator i obieg wody bo skoro furka ma stać przez powiedzmy hipotetycznie 8 godzin to nie ma sensu płynu chłodzić bo sam się wychłodzi naturalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer

johny_fellow, wentylator może pracować np. po to żeby ciepło zgromadzone w elementach nie przegrzało np. uszczelki pod głowicą chłodzonej w czasie pracy obiegiem wody. To z teorii budowy silnika. Natomiast fakt - w primie nie zdarzyło mi się słyszeć wentylatora po zgaszeniu silnika. Z innej beczki przykład - turbosprężarka - jak myślisz czemu nie należy wyłączać silnika z turbo od razu po zakończeniu jazdy ?? mimo że po zgaszeniu nie produkowałby już ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

maddrajwer znowu masz rację i tą teorię też znam ale wierzę, że japończycy dobrze wszystko obmyślili i dlatego w Naszych Nyskach wentylator nigdy nie pracuje po wyłączeniu zapłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz jestem juz troche bardziej spokojny. Aczkolwiek i tak musze znalezc przyczyne czemu nie załacza mi sie wentylator nawet podczas jazdy :( bo domyslam sie ze wrzaca woda w zbiorniku wyrownawczym po zatrzymaniu auta i kaluza pod zderzakiem po chwili postoju to juz nie jest normalne. Albo cos jest z wtyczka wentylatora ze nie zalacza albo z czujnikiem.

No i tu mam kolejne pytanko gdzie znajduje sie w 1.6 16v czujnik temperatury odpowiedzialny za zalanczanie wiatraka. Czy to jest gdzies za aparatem zaplonowym czy od strony pompy wspomagania kierownicy.

Mam tylko nadzieje ze nie wplynelo to zbyt negatywnie (wrzaca woda w wyrownawczym) na silnik, bo podczas jazdy wskaznik temp byl w normalnym polozeniu. Ale poki co i tak na przyszlosc montuje sobie diode (podlaczona bezposrednio do wentylatora) w kabinie zeby widziec podczas jazdy czy sie zalacza smiglo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki przykład - turbosprężarka - jak myślisz czemu nie należy wyłączać silnika z turbo od razu po zakończeniu jazdy ?? mimo że po zgaszeniu nie produkowałby już ciepła.

pewnie dlatego ze przy takich obrotach bez smarowania o odpowiednim cisnieniu poprostu rozlecą sie łozyska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer
pewnie dlatego ze przy takich obrotach bez smarowania o odpowiednim cisnieniu poprostu rozlecą sie łozyska

 

Nie wiem czy nie zauważyłeś czy źle napisałem ale mowa jest o wyłączaniu silnika. I chodzi o to że nieschłodzona turbina oddając ciepło wywala uszczelki, przegrzewa olei i kto wie łożyska pewnie też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie dlatego ze przy takich obrotach bez smarowania o odpowiednim cisnieniu poprostu rozlecą sie łozyska

 

Nie wiem czy nie zauważyłeś czy źle napisałem ale mowa jest o wyłączaniu silnika. I chodzi o to że nieschłodzona turbina oddając ciepło wywala uszczelki, przegrzewa olei i kto wie łożyska pewnie też.

Jak najbardziej zauwazyłem ze mowa jest o wyłaczeniu silnika.

 

Łozyka poleca nie tyle z temperatury ile z barku ciśnienia oleju, jesli dobrze pamientam to w czesci turbin to własnie cisnienie oleju stanowi łozysko.

 

Co do wywalania uszczelek to nie wiem jak to sie dzieje ale jakoś te uszczelki na kolektorach wytrzymują te temperatury.

 

Powiedz mi, jak to jest z tym obiegiem wody w układzie przy chłodzeniu wentylatorem, bo z tego co wiem to takiego obiegu nie bedzie. Powiedz mi tez jak to jest z tymi uszczelkami w silniku, skoro najwyższa temperatura panuje w wewnętrznej częsci silnika, czyli tej której wentylator i tak nie wystudzi. Jaka jest czynnik chłodzący powietrza które przechodzi przez chłodnice zanim dotrze do silnika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer

Po wyłączeniu silnika obieg wymuszany jest właściwościami fizycznymi wody. W skróci woda schłodzona w chłodnicy(np. nadal pracującym wentylatorem) robi się cięższa niż gorąca woda w bloku. Przez co wypiera ją od dołu do góry-przepycha do chłodnicy, gdzie jest chłodzona i ...w obieg. Jest to sporo wolniejszy obieg niż z pompą ale zawsze.

 

Nie wiem jak mają polecieć łożyska z braku ciśnienia oleju skoro już nie pracują - silnik wyłączony-turbina stoi.

 

Co do uszczelek chodziło mi raczej o uszczelnienia smarowania turbiny. O ile silnik chodzi to (przykładowo) lotki turbiny w części wydechowej mają temp (np.) 400 stopni, ale już olej rozgrzewa się tylko do 200 bo jest cały czas w obiegu i jest chłodzony(oddaje ciepło na silnik a poprzez niego na układ chłodzenia. Mamy taką równowagę dynamiczną. Natomiast po zgaszeniu silnika obiegu oleju nie ma i nagrzewa się on od nadal gorących elementów powyżej przykładowych 200 stopni, razem z nim uszczelnienia, łożyska etc. Dochodzi jeszcze różnica materiałów i co za tym idzie ich różna rozszerzalność temperaturowa. Np w układzie pracującym (też przykładowo) jakieś elementy rozgrzewają się i rozszerzają o x% kiedy wyłączamy układ nagrzewają się bardziej i przestają pasować do elementów mniej rozszerzających się.

 

Namotałem ale mam nadzieję że da się wywnioskować o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyłączeniu silnika obieg wymuszany jest właściwościami fizycznymi wody. W skróci woda schłodzona w chłodnicy(np. nadal pracującym wentylatorem) robi się cięższa niż gorąca woda w bloku. Przez co wypiera ją od dołu do góry-przepycha do chłodnicy, gdzie jest chłodzona i ...w obieg. Jest to sporo wolniejszy obieg niż z pompą ale zawsze.

Teorie to ja znam ;) zastanawiam sie na ile sie to sprawdza w silniku. Poza tym zakłądając ze masz racje to i tak to chłodzenie bedzie do max 80C czyli momentu zaknięcia termostatu

 

Nie wiem jak mają polecieć łożyska z braku ciśnienia oleju skoro już nie pracują - silnik wyłączony-turbina stoi.

Własnie dlatego po jezdzie trzeba pozostawic silnik chwile na wolnych obrotach zeby turbina zwolniła, wtedy czas jak potrzebuje na zatrzymanie jest na tyle krótki ze olej jaki tam pozostaje zapewni smarowanie. Inaczej olej zniknie a turbo sie rozleci. Turbian ma swoja bezwładność i nawet nie zasilana jeszcze jakiś czas sie kręci.

 

 

Jest to wersja skrócona, pełna wcieło mi juz 2 razy, chyba sie SQL na forum nie wyrabia. Albo czas na zmiane serwera albo skryptu forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maddrajwer

No i poniżej 80 stopni nie ma potrzeby schładzać. To już nie te kilkaset jakie mają tłoki.

 

A rzeczywiście o bezwładności turbiny nie pomyślałem. Na prawdę ma aż takie znaczenie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...