Guest AUTOMAT_82 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Rok temu jak kupiłem moją Primerę wymieniłem zimering półosi bo spierdzielał mi olej ze skrzyni. Teraz zajechałem na wymianę oleju w silniku i patrzę że z zimeringu znowu delikatnie kapie olej ze skrzyni. Mechanik stwierdził luzy na łożysku półosi, które znajduje się w skrzyni i mówił, że wyjściem jest tylko wymiana łożyska albo dolewanie oleju. Odradzał mi ciągłe wymiany zimeringów, bo łożysko z luzem będzie powodować wybijanie zimeringu. Pojechałem dolać więc olej, weszło 1.5 litra. Jednak gdy jest oleju tyle co trzeba kapie mocniej, przez noc wykapało mi jakieś 150ml, teraz już kapie bardzo mało. Widzę, że nie obejdzie się bez wymiany łożyska bo dolewanie oleju też jest bez sensu skoro litr kosztuje 40zł + 10zł dolanie. Taką operację musiałbym robić co najmniej raz w miesiącu przypuszczam, choć z niewiedzą o tym jeździłem przez prawie rok. Ale świadomie nie chcę jeździć bez oleju w skrzyni. Dowiadywałem się o koszt wymiany łożyska - 400zł + części czyli około 450-500zł. Czy ktoś z Was ma może jakieś inne wyjście z tej sytuacji aby przynajmniej pojeździć jakiś czas bez większego wkłady gotówki? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bodek_n14 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Niestety Twoj mechanik ma racje. Albo wymiana albo dolewanie. Ewentualnie mozesz sprobowac skrucic sprezynke na zimerignu, bedzie ciasniejszy. Powinien dluzej utrzymac szczelnosc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest johny_fellow Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Ewentualnie mozesz sprobowac skrucic sprezynke na zimerignu, bedzie ciasniejszy. Z tym, że na dłuższą metę półśrodki nie mają sensu. AUTOMAT_82 zainwestuj trochę kasy ale na szczęście po tym będziesz miał spokój. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mehrer Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 o kurka, johny... Ty jestes moderat Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest johny_fellow Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 o kurka, johny... Ty jestes moderat Nom :D Nawet cały temat o tym powstał: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=30719 :D Koniec OT Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest AUTOMAT_82 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Ewentualnie mozesz sprobowac skrucic sprezynke na zimerignu, bedzie ciasniejszy. Powinien dluzej utrzymac szczelnosc. Po wymianie łożyska i tak zimering będzie wymieniony więc podjadę do mechanika i zapytam ile wziąłby za skrócenie sprężynki. Nawet gdyby miałoby to powstrzymać wycieki na miesiąc lub dwa to już byłoby dobrze. Bo teraz nie mam już za co wymienić tego łożyska :/ Dlaczego ja mam tak w życiu, że po dużym wydatku dla przyjemności wyskakuje duży wydatek nieprzyjemny :029: Dzięki za pomoc, ale może ktoś miałby jeszcze jakieś pomysły :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawel2000 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 Ja mam sugestię :diabel2: Lać zwykłego Orlenowskiego, mineralnego Hipol'a GL-4 80W/90. Do tego dolewać samemu Problemu nie rozwiąże, ale koszty będą 3-4 razy niższe Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest B12 Posted June 20, 2007 Share Posted June 20, 2007 podjadę do mechanika i zapytam ile wziąłby za skrócenie sprężynki Widzę, że chcesz go koniecznie rozśmieszyć. A tak przy okazji, jeśli faktycznie siedzą łożyska na mechanizmie, to ta skrzynia musi cholernie buczeć w czasie jazdy. Czyżby audio rozwiązywało sprawę? A tak na poważnie, to te łożyska trzeba wymienić nie tylko, żeby nie ciekło, ale przy coraz większym luzie inne elementy szlag trafi. Wióry z tych łożysk też za bardzo przyjazne nie są. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest AUTOMAT_82 Posted June 21, 2007 Share Posted June 21, 2007 B12, jak widzisz to bodek_n14 mi zaproponował skrócić sprężynkę bo nie słyszałem że można to zrobić więc nie widzę tu momentu w którym mechanik zaczyna się śmiać. Druga sprawa to buczenie, nic nie buczy, a łożysko jednak ma luzy więc chyba lekko się pomyliłeś w diagnozie Ale dzięki za pomoc. Oczywiście będę robił łożysko jak tylko pojawi się kasa. Nie lubię jeździć z czymś, czego stan się pogarsza stopniowo a jeszcze może zaszkodzić innym elementom. POzdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.