Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

problem z elektryka po stłuczce


Gość ajrisz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam duzy problem z nissanem 100 nx. po stluczce caly czas rozladowuje sie akumulator. Wymienilismy juz na nowy i z tym nowym jest to samo. Bylismy juz u dwoch elektrykow i zaden nie znalazl przyczyny a aku wytrzymuje tylko max 2 dni stojac na postoju ;(

 

przed sltuczka bylo wszystko cacy.

 

sprawdzilismy pobor pradu- wyszlo 0,28 A. to chyba za duzo kilka razy? auto z elektryki ma tylko centralny zamek, no pomijajac radio;)

 

nie wiem juz co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz dokładniej co było w aucie uszkodzone po stłuczce. Może ktoś źle naprawił instalacje i np. po wyłączeniu stacyjki jakieś urządzenie dalej ma zasilanie pomimo tego,że powinno mieć je odcięte. Weź miernik do ręki i na bezpiecznikach posprawdzaj który z obwodów zasilanych po wyłączeniu stacyjki ma pobór prądu i dzięki temu będziesz mniej więcej wiedział co może pobierać prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn tak, uszkodzony zostal przód auta ale siła uderzenia zatrzymała się na metalowym wzmocnieniu także wszystkie części włącznie z chłodnicą były całe.

ale za to padła elektryka:

 

światła długie, światła mijania, wycieraczki przednie. Byliśmy u elektryka i naprawiliśmy, tzn hehe działało to ale przestało działać podświetlenie deski rozdzielczej no ale pojechaliśmy znowu do tego gościa i to zrobił. Niestety cały czas się rozładowywał akumulator i on tego nie wykrył.

Zwalił to na wiek starego aku. no ale kupiliśmy nowy i się też rozładował i teraz co 2 dni go ładujemy:/ jak już auto odpali - czy z prostownika czy na kable z innego aku to bezproblemu jeździ i odpala ale jak postoi z 2 dni to już zdycha.

 

sprawdzaliśmy bezpieczniki, tzn mój chłopak wyjmował po kolei bezpieczniki i mierzył amperomierzem prąd na aku ale niestety pobór mocy nie spadł.

więc nie wiem czy jakichś bezpieczników nie zauważył czy to nie tutaj trzeba szukac...

 

 

przed tą stłuczką nie było problemów z aku. nawet z tym starym, odpalał za każdym razem, nawet po tygodniu postoju...

 

byliśmy u dwóch elektryków. Ja już nie wiem, czy to w ogole jest do wykrycia?? może nei wszystko się da naprawić? :P ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli po wyjęciu wszystkich bezpieczników dalej jest pobór prądu na akumulatorze to znaczy,że ktoś coś podłączył bezpośrednio do akumulatora pomijając bezpieczniki. Niektórzy podłączają tak np. alarmy, radia dając na nie oddzielny bezpiecznik gdzieś po drodze. Masz radio i alarm? Czy po wyjęciu wszystkich bezpieczników któraś z tych rzeczy nadal działa? A może jak ten elektryk wam naprawiał wiązke po dzwonie to coś podłączył bezpośrednio do akumulatora :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

ajrisz uzupełnij profil, i napisz skąd jesteś to może ktoś z koleżanek i kolegów forumowiczów będzie mógł polecić Ci jakiegoś elektryka-magika z Twojej okolicy i może ten znajdzie źródło problemu.

 

Ja tak sobie myślę o lampce w bagażniku ale ona chyba nie ma takiego wielkiego poboru prądu żeby ako wyładować...

Z innych "czuwających" urządzeń może być wspomniany alarm, radio, immobiliser ale żadne z nich działając nawet w zestawieniu przez pół roku nie powinno wyładować sprawnego akumulatora.

 

A tak wogóle... mały OT zrobię :P

będziesz mniej więcej wiedział

Psss... Mrozu nie wiem czy zauważełeś ale ajrisz to kobieta :D:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.. nie mam ani alarmu ani immob. tylko centralny zamek, dobre co? ;)

 

w ogole to auto jest dziwne bo jeszcze jak byly w kwietniu przymrozki to titek sie sam właczyl , zaczal wyc jak syrena i musialam dopiero zbiec pod dom i otworzyc samochod zeby sie zamknal ale od tego czasu titek padl zupelnie i juz nie dzialal;)

 

niestety nie wiem czy jakos to wplynelo na aku bo wtedy codziennie autem jezdzilam.

 

wydaje mi sie ze nie znalezlismy wszystkich bezpiecznikow. malo sie znamy na tym.. moze poprobujemy dzis znowu.. jutro mamy jechac z nim na inny warsztat, do 3 razy sztuka sie mowi ;(

 

w kazdym razie ten pierwszy elektryk powiedzial ze wszystko jest w porzadku, nie ma zwarcia - nie wiem jak on to sprawdzal i czy w ogole mierzyl pobor pradu bo widac przeciez ze za duzy o kilka razy, jeszcze jak auto jest ' gole i wesole' bo nic w sobie nie ma.

 

drugi powiedzial ze nie ma przyrzadu aby to sprawdzic ;)

 

aha, nie mam lampki w bagazniku, a tez o tym pomyslalam, ze to moze ona:)

 

z tego co wiem, to radio tzn caly panel wbil sie w srodek tzn w deske rozdzielcza tak ze teraz sie go wyjac nie da;) tzn trzeba bedzie sie poszarpac, moze cos z tym bedzie:/

 

postaram sie jeszcze dzis poszukac:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psss... Mrozu nie wiem czy zauważełeś ale ajrisz to kobieta

Później zauważyłem moja wpadke za co najmocniej przepraszam, ale niestety zmęczenie po pracy robi swoje.

Wracając do tematu może to wina radia o którym wspomniałaś?

żadne z nich działając nawet w zestawieniu przez pół roku nie powinno wyładować sprawnego akumulatora

Tu sie nie moge z Tobą zgodzić, bo alarm z radiem jest w stanie wyładować z 2 miechy akumulator. U mnie nowy padł po 3 miesiącach, ale jak by nie patrzeć to jest to troszkę dłużej niż 2 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłany: Czw 19 Lip, 2007 13:17

 

spoko, nic sie nie stało

 

zobaczymy, może dziś w końcu znajdą tę 'usterkę'

 

 

 

....i wiadomo cos na ten temat ? bo sledze ten watek a tu ciszaaaaa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej a wiec tak , oczywiście ze wiadomo ;) tzn niestety nie zrobili mi tego na 3 warsztacie, a mowi się ze do 3 razy sztuka;)

 

Zrobili na czwartym dopiero ;) okazalo się ze 2 przekazniki były walniete i zle zostalo podlaczone podswietlenie tablicy rejestracyjnej ;)

Teraz pobor pradu jest w normie.

Ale ile się najezdzilismy po warsztach:/ ile czasu stracilismy i ile kasy niepotrzebnie poszlo ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...