Gość johntailor Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Witam ponownie! Dzisiaj odebrałem samochód od mechanika,jak na te kilkanascie mil które pokonałem zachowuje się ok. Powiedzieli,że był problem z komputerem. Wydaje mi się,że niestety nie przeczyscili mi przepustnicy i przepływki.Mam pytanko jesli zrobi mi to zaprzyjaźniony kolega mechanik,czy będą w stanie to sprawdzić i wypowiedzieć mi gwarancje?Dzięki wielkie za wszelką pomoc jaką do tej pory od was otrzymałem. Jestescie super :one: .pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sikor Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 witam widze ze próbujesz uszczesliwić sie na siłe. weż pod uwage to ze dostałeś na auto gwarancje a wiec w salonie stwierdzili ze auto jest tego warte. auta do których są zastrzeżenia są sprzedawane poza salonem i bez gwarancji. odnośnie wymiany oleju to przed oddaniem auta w twoje rece robi sie tu przeglad przedsprzedażny w trakcie którego wymienia sie olej i filtry. ja mam podobne auto i dostałem tylko 3 miesiące gwarancji. też miałem na początku pewne problemy z check engine ale w końcu została primka w serwisie i to zrobili a nawet dostałem auto zastępcze na czas naprawy. Przyznam ze po lekturze forum też miałem zapędy na różnego rodzaju czyszczenia ale po zajrzeniu do przepływki i stwierdzeniu że jest nowa dałem sobie spokój. Ten silnik to nie rakieta ale jest elastyczny i potrafi dać przyjemność z jazdy, czego i Tobie życze. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johntailor Opublikowano 21 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 witaj sikor Moze i masz racje,dostalem na nia 12m-ce gwarancji. Tylko troche mnie to zrazilo jak na poczatku wysylano mnie do irlandzkiego mechanika ktory tak naprawde nie ma pojecia o komputerach w samochodach i sam w koncu przyznal ze nie ma pojecia o co chodzi w primerach. Drugi mechanik do ktorego mnie wyslali byl nim litwin i dzieki bogu mial troche oleju w glowie i w 2 dni doprowadzil auto do uzytecznosci. Czy dobrze sie spisal oceni niedaleka przyszlosc. Pozdro4all. [ Dodano: Sob 22 Mar, 2008 20:39 ] witamTen silnik to nie rakieta ale jest elastyczny i potrafi daĂďż˝ przyjemnoÄšďż˝Ăďż˝ z jazdy, czego i Tobie Äšźycze. Pozdrawiam. Zgadzam sie z Toba ze ten silnik to nie rakieta,ale czytajac forum moge dostrzec ze cos jest nie tak. Dzisiaj postanowilem go przycisnac troche,do 3biegu bylo ok ale na 4 to jest mul. Chcialem zobaczyc ile pojedzie i nie moglem przekroczyc 160km/h. Obroty jak dobrze pamietam mialem pow.5000. Nie chce mi sie wierzyc ze silnik 114-115 konny nie pojedzie wiecej.Moze potrzebuje czasu i kilometrow zeby sie odmulic albo rzeczywiscie nie bylo czyszczenia przepustnicy,przeplywomierza itp. Tu w irlandii rzadko takie rzeczy robia. Nie dlugo lece do polski wiec pokupuje filtry,przewody wn i tym podobne rzeczy i je powymieniam moze to cos poprawi. Dzisiaj rano z bratem troche sprawdzalismy nasze samochody,on ma vectre 1.6 16v 97r. Mimo ze cisnolem swoja nysie do ok.6000 to moglem tylko jego dymek wachac i ogladac go znikajacego w oddali. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sikor Opublikowano 23 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2008 Witam Faktycznie cos jest nie tak jak powinno. Ja swoja jechalem 190 i mimo ze juz ciezko sie rozpedzala jeszcze by poszła a identycznej vectrze na autostradzie odjezdzałem, odlot to nie był ale zostawała. POZDRO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 3d0 Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Witam, Podłącze się pod temat. Również mnie męczy lampka Check Engine. Ponieważ w moich okolicach żaden warsztat nie dysponuje komputerem do Nissana chciałem wykonać autodiagnostykę zgodnie z instrukcjami z działu "zrób to sam". Niestety nie ma opisu dla Primerki P11.144 2.0TD (CD20T) ktoś pisał, że w tym przypadku wykonuje się zabieg inaczej... (jak?) Gniazdko diagnostyczne wygląda tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johntailor Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Witam ponownie dzisiaj po wielu trudach nękaniu dealera i jego mechaników odebrałem swoją niunie.Moja primerka mruczy teraz jak kotka w marcu;-) sprawdzali wszystko po kolej i okazało się,że był padniety move sensor nie wiem jak on się nazywa po polsku. Primcia odzyskała moc i już nie muli na 4 biegu. Chcialem wszystkim bardzo podziękować za zainteresowanie i pomoc w moim problemie. pozdrawiam P.S Czujnik kosztował dealera 600 euro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MefKM Opublikowano 11 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2008 ja niedawno kupilem primere z silnikiem 1,6 (78kW) i jadac autostrada - chcialem sprawdzic ile moze ujechac autko - przy predkosci 170 stracilem moc i zapalila sie kontrolna check engine - po czym silnik zgasł - udalo mi sie silnik odpalic ale kontrolka zgasła, nastepnie przy predkosci 100 znowu to samo, ale tym po odpaleniu juz kontrolka swiecila ciagle - jakos dojechalem do mechanika (bylem umowiony na wymiane - wszystkiego - tzn. płyny, oleje, filtry, paski klinowe, swiece, dezynfekcja klimy, kontrola i naprawa hamulcow - oraz komputer) i gostek ustalil ze padl czujnik polozenia walu korbowego (stad tez mialem duze spalanie ok 10l) - odebralem autko i niby nie trzeba bylo wymieniac czujnika, tylko przeczyscic styki w instal. el. - wyjazd na autostrade i przy ok 160 znowu check engine i tym razem to masacra - auta nie moglem odpalic, dopiero po ok 5-10 min. jak troche ostygl - moglem ujechac ok 2 min i znowu, wietrzenie silnika i tak odcinek ok 15km jechalem ponad 1h - (szkoda mi bylo kasy na hol, a znajomi wszyscy w pracy) - jakos dojechalem do mechanika, ktory wymienil mi ten czujnik - 180 pln - i od tego czasu jest ok - i teraz mam spalanie po miescie ok 8-9l. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mar32 Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 panowie.jakis czs temu zapaliła mi się ta chora lampka z check engine.po podpięciu do komputera a raczej prostego czytnika angielski mechanik stwierdził krótko że to sonda lambda.tylko że ta pierwsza a nie jak tu w większości przypadków druga.kolega akurat leciał do kraju to kupił mi nową sonde z boscha(orginalna)za aż 208 zł.pół godzinki i zrobiłem to sam.po wkęceniu nowej silnik odzyskał moc(był troszke muł a nie bez przesady.)teraz to jeżdzi jak należy.spalanie się unormowało i lampka sama sobie zgasła po ok 250 milach.nic nie resetowałem.a autko leci mi 220.km/h.nie dusi silnika i takich tam.dobre swiece,filtr powietrza i ogólna dbałośc o autko robi swoje.a w porywie nerwów też chciałem już zmieniac.teraz to nissan jest super.powodzonka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marsdorf Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 mi świeci lampka od jakiegoś miesiąca i mechanik stwierdził że to sonda lambda ta na katalizatorze jak dobrze pamiętam,ale nic złego z autem się nie dzieje tzn.żadnego większego żużycia paliwa czy mułowatowość silnika, i pytanie brzmi czy mogę tak jeszcze śmigać czy już lepiej wymienić co trzeba? z góry dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wjck Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Marsdorf, a jak i masz przebieg, może to po prostu koniec katalizatora jak np. u mnie? A przebieg mam, troszkę duży P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Slodki127 Opublikowano 30 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2008 Miałem problem z kontrolka check engine jak kupiłem auto. teraz od jakich 3 miesiecy problemu nie ma. ale zauwazyłem ze odkad teperatura powietrza jest wyzsza niz 20 stopni to kontrolka sie nie zapala. ostatnio wracalem z nad morza w nocy i kontrolka znow sie zapalała. A gdy jezdze teraz w ciagu dnia to nic sie nie dzieje. co moze byc tego powodem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marti311 Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Witam mam ten sam problem.Bylem na komputerze powiedziano mi że katalizator.Pojechalem nad morze 550 km na zapalonej kontrolce i potem jeszcze z Helu do Łodzi i w pewnym momęcie zgasła sama.Po przejechaniu 300km zapaliła się znowu.Niewiem co jest grane???Praktycznie to kontrolka nie powinna sama gasnąć tylko trzeba by ją wykasować nawet po naprawieniu usterki.Naprawde niewiem co działać wyciąć kata,zamienić na nowy czy może sprawdzać sondę????Proszę o jakieś porady. [ Dodano: Sro 20 Sie, 2008 22:21 ] Mechanik powiedział mi ze można wykasować kontrolke na stałe ale czy to jest dobre wyjście???Przy zapalonej kontrolce wydaje mi się ze auto traci trochę na mocy może nie dużo ale zawsze coś.Niewiem jeszcze jak ze spalaniem nie mialem okazji sprawdzić??? [ Dodano: Sro 20 Sie, 2008 22:26 ] Mam silnik 1.8 tylko niewiem o jakim oznaczeniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Mechanik powiedział mi ze można wykasować kontrolke na stałe ale czy to jest dobre wyjście? nie bardzo dobre wyjściePrzy zapalonej kontrolce wydaje mi się ze auto traci trochę na mocy może nie dużo ale zawsze coś.Niewiem jeszcze jak ze spalaniem nie mialem okazji sprawdzić??? może ci wchodzić w tryb awaryjny - dużo pali, słaba moc i osiągi. Mam silnik 1.8 tylko niewiem o jakim oznaczeniu? Silnik QG18DE [ Dodano: Czw 21 Sie, 2008 10:28 ] mi świeci lampka od jakiegoś miesiąca i mechanik stwierdził że to sonda lambda ta na katalizatorze jak dobrze pamiętam,ale nic złego z autem się nie dzieje tzn.żadnego większego żużycia paliwa czy mułowatowość silnika, i pytanie brzmi czy mogę tak jeszcze śmigać czy już lepiej wymienić co trzeba? z góry dziękuje Ja miałem to samo, sonda nowa i w trakcie ulewy żona wjechała w jakąś dużą kałuże i się później kontrolka zaświeciła, jak pojechałem do ASO wyszedł błąd drugiej sondy P0140, wykasowali i już się nie świeci czyli sonda została prawdopodobnie zalana i dlatego pokazała błąd - teraz jest sucha i się check nie zaświecił - takie moje stwierdzenie - jechać skasować błędy i zobaczyć czy dalej się będzie świeciła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koneser Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 Powracam z moją świecącą lampką "check engine". Po podpięciu pinów zczytuję co następuje: b. krótki błysk, 10 długich, b. krótki błysk, 7 krótkich. i tak na zmianę. Wg. -> ECU Fault Checking + Codes <- to jest kod o numerze 107 tylko nie wiem co oznaczają te bardzo krótkie błyski. Błąd 107 nie jest opisany. Pierwsza sonda Lambda wymieniona na jakąś uniwersalną - poprawiło mi się spalanie gdy "check engine" nie świeci. Częstotliwość zapalania się kontrolki jak u poprzedników - głównie uzależnione od zewnętrznej temperatury lub od tego czy auto dostaje po gazie. Objawy jak wyżej. Możliwy tryb awaryjny podczas zapalonej kontrolki. Katalizator? Czy też druga sonda Lambda? Ta druga jest taka sama jak ta pierwsza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sikor Opublikowano 6 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2008 wydaje mi sie ze ten kod to 1017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Frost Opublikowano 8 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Witam, No i na mnie też trafiło. Zapalił się Check Engine na autostradzie w naprawdę ulewnym deszczu. Dzisiaj zostawiłem w serwisie, żeby odczytali i skasowali błąd. Gość dzwonił i mówił, że błąd katalizatora (mam nadzieję że jak podjadę to dostanę numery błędów). Na razie skasowali ale jak się pojawi jeszce raz trzeba będzie coś wykombinować. Przed tym jednak chciałbym się spytać. Czytałem trochę o katalizatorze i sondach ale nadal nie wiem co zrobić. Jeśli będzie się zapalał ciągle check, czy wymienić sondę i sprawdzić jak się będzie zachowywał ? A co w momencie gdy to nie pomoże ? Kat kosztuje ze 3tys wydłubać go i założyć emulację sondy ? Czy ktoś, kto ostatecznie był zmuszony coś mieszać z katalizatorem może powiedzieć jak to najlepiej rozwiązać ? Jak jazda z takim średnio sprawnym katalizatorem wpływa na resztę układu wydechowego, silnika ? Słyszałem, że są firmy które regenerują kat? czy to prawda? Dodam, że po zapaleniu check engine samochód nie przejawiał żadnych objawów słabości czy większego spalania. Autko: P11.144, 1.8, 2001r pozdrawiam Darek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SQ5AAM Opublikowano 3 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2008 Witam!!! A co oznacza takie miganie check engine.Nie moge tego rozszyfrować 10 długich,3 krótkie,3 krótkie,5 krótkich. i tak wkoło Check engine skasowałem ale co to moze być. To chyba ze 2 błędy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koneser Opublikowano 15 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2008 W ostatnim czasie pojawiło się kilka innych błędów. Żadnego nie byłem w stanie rozszyfrować ale ewentualne wymiany/naprawy były dokonywane na podstawie objawów. Tak więc wymieniłem pierwszą sondę lambda. Potem był problem z wolnymi obrotami i efektem "braku paliwa" (jak to ktoś określił) przy wysokich obrotach. Wymieniłem przepływomierz i wyczyściłem silniczek krokowy. Przyśpieszenie powróciło i autko jeździ jak nigdy dotąd. A teraz kolejny błąd: 10 długich 4 krótkie 2 krótkie 10 krótkich W wielu miejscach znalazłem na forum opisane kody błędów (poniżej jeden z nich) lecz nie natknąłem się na sposób ich interpretacji. Jak mam odczytać moje błędy? Dla jasności: Nissan Primera 1.8 benzyna '2000 P11.144 KODY USTEREK OBD2: -> http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?p=456685#456685 -> http://www.sendspace.pl/file/tfZEtkQ3/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kn Opublikowano 15 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2008 Twój błąd to 0420 - błąd katalizatora, wyskakuje jak kat się kończy albo odczyt spalin jest nie taki jak oczekiwany. Jeśli sytuacja była chwilowa to sam znika po iluś tam zapaleniach silnika. Wszystkie błedy opisałem oraz jak je odczytywać: tutaj Z poprzedniego postu wychodzi, że 10 długich,3 krótkie,3 krótkie,5 krótkich. to 0335, a to jest: CPS/CIRCUIT (POS) *7 EC-SR-234, cokolwiek by to nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Sory za podpięcie Z tego co tu piszecie to macie receptę na OBD2 Może ktoś ma receptę na wywołanie kodów w traktorze z 1999-2001( wersja po lifcie z OBD2) bo wszyscy mówią że drucikiem tam nie powalczy, a widzę że wy jakoś czarujecie na tych wtykach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kn Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 No jest to opisane w service manualu dla P11.144 - jak to zrobić podałem linka w poście wyżej, wystarczy kliknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Tak widziałem klikałem i prubowałem. Druten nic nie wybłyskałem. Także metoda z wciskaniem pedału gazu nic nie daje. Zresztą tez nie u mnie tylko woro woro na SR20DE też nie wyszło. Kiedyś coś byłom wspomniane o odwruconych wtyczkach o 180 stopni. Tylko nie wiadomo w którą stronę Może inne piny są opowiedzialne za autodiagnostykę, albo jest inny protokuł i nie da się faktycznie nic wymigać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kn Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Na początku też mi nie szło, źle jakoś drucikiem celowałem w odpowiednie piny (i musi być odpowiednio cienki), zapłon włączony i najlepiej przytrzymać conajmniej te 3 sekundy - w razieby ręka drgała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lelek113 Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 No ja sie dorzuce do tematu. Tez spotkała mnie ulubiona kontrolka. Byłem juz raz na stacji diagnostycznej i podpieli kompa. Wywaliło dokładnie jak wyzej - (wydajnośc katalizatora ponizej minimum) Skasowali i było ok ponad tydzien. Dzis wracając ze słupska dałem ostro w rure i kontrolka sie znów zapaliła. jestem lekko nie pocieszony bo przeczytałem wyzej ze katalizator koło 3 tys - czy to prawda?? Czy moze najpierw wymienic ta druga sonde dla próby?? Mam pytanie czy da sie zrobic tak zeby wywalic katalizator i druga sonda nie wywalała błedu zeby nie było kontrolki. Jesli sie da to prosze o pomoc jak mam to zrobić. [ Dodano: Nie 19 Paź, 2008 20:43 ] Witam!! Chciałbym sie całkowicie pozbyc katalizatora Z wydlubaniem nie powinienem miec problemów - natomiast mam pytanie co to są te emulatory sondy, bo mam tez ten problem z kontrolką. Zakładac nowy to koszt wiec mysle ze ten pomysł był by niezły. Zrobiłem tak kiedys w oplu ale tam była jedna sonda tutaj podobno w primerze jest tez druga i jak wyrzuce katalizator to bedzie sie palić. Stad moje pytanie. Pozdrawiam i dziekuje za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezarycezary Opublikowano 22 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2008 Witam, też miałem problem z tym błędem, wymieniłem sondę ale to nic niedało, zdecydowałem się wymienić pierwszy katalizator i dopiero wtedy kontrolka przestała świecić. Wymieniłem na używkę za 350 zł (wizualnie był czysty i nic niewypalony, gładki), mój był wypalony dookoła na głębokość 3 cm, można go zregenerować, ale to koszt 1200 zł ( w Szczecinie), nowy podobno 3 koła kosztuje !!! Jeżdżę już pół roku i nic się nie dzieje. Spokojnie bez zbytniego wysiłku rozpędza się do 160 ( na pseudo autostradzie pod Szczecinem), i jeszcze jest lekki zapas pod nogą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.