Gość jajoczek Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Witam. Panowie, może któś z was miał podobny problem. Kupiłem nissana 2.2 primerka dci. Kolo pokazał mi rurę którą wymienił od łącznika metalowego po prawej stronie silnika w którym jest jakiś czujnik do kolektora ssącego. Powiedział mi, że była dziurka w oryginale i auto dymiło. Wstawił jakiś kawałek węża i powiedział abym wymienił na mocny grubościeny wąż. Jak już nim wracałem to zauważyłem ten efekt, że powyżej 120 km/h, obojętnie czy na 5 czy szóstym biegu nagle wyłącza sie turbina. trzeba puścić pedał gazu i wcisnąć na nowo. I tak co pół tysiąca obrotów. Wczoraj wymieniłem ten wąż na grubościenny--w nissanie ryczeli za niego 300 zeta.podpasowałem z....liaza 4. 24 złote. No ale niestety nie zmieniło to sytuacji. nadal się wyłącza turbo. Jak zmieniałem wąż to wewnątrz było troszkę oleju na ściankach- czy to normalne? Filtr powietrza też profilaktycznie wymieniłem. Panowie, któś miał podobny problem, bo załamany jestem. Od zawsze jeżdzę nissanami, ale ten mnie zwalił z nóg. Rocznik jego to 2002, grudzień. Pozdrawiam :< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sofaboss Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Jakbyś poczytał to mialem podobny problem o którym już pisałem kilka dni temu.... tyle ze ja kupiłem wąż z anglika.... idealny po malutkim przebiegu... http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=33057 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jajoczek Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Czytałem kolego twój post już ze dwa dni temu. Ale ty chyba nie przeczytałes dokładnie mojego. Mi silnik już nie dymi, ale wyłącza się poprostu turbo. Aaa. dodam jeszcze że byłem u kolesia na kompie i pokazał trzy błędy "jakiegoś ciśnienia turbiny". Czyżbym miał walniętą turbinę? ten olej na ściankach rury gumowej?..hm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Szwagier miał tak w Passacie - turbina mu padła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gondor Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Rocznik jego to 2002, grudzień. ------- 2.2 dci nie ma takiego pojazdu, ciekawe ilu właścicieli 2.2 di myśli że ma dci Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sofaboss Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 trzeba sprawdzić... jak jest kolanko metalowe nad turbina to jest dci i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gondor Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 No nie casłkiem, kolanko metalowe to 126, tu sa wyniki śledztwa, no chyba, że coś jest nie tak: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=30399 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Rocznik jego to 2002, grudzień. ------- 2.2 dci nie ma takiego pojazdu, ciekawe ilu właścicieli 2.2 di myśli że ma dci W P12 będzie dci. [ Dodano: Wto 28 Sie, 2007 18:27 ] nadal się wyłącza turbo. Jeśli uważasz, że przewody są już szczelne, to by zostawała sama turbina. Może być, że pierścień (tak zwana kierownica) sterujący łopatkami odcinającymi turbo, nie działa w pełnym zakresie. Po prostu się zacina w pewnych położeniach. Przyczyną jest pokruszony nagar wewnątrz turbiny. Tę teorię można zdiagnozować w ASO, lub po prostu rozkręcić turbinę w celu sprawdzenia tej kierownicy. Także myślę, że z racji ceny turbiny warto się nad tym zastanowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sofaboss Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Nie wie ktoś może co to może byc za terkot który jest wyraźnie słyszalny podczas przyspieszania na niższych obrotach...?? Czy to może być turbina?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość clex Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2007 diagnostyka w aso czesto niewiele daje, tak bylo w moim przypadku - dwa aso nie byly w stanie stwierdzic przyczyny usterki. tez mialem problemy z turbina, w moim przypadku nie zalaczala sie (lopatki kierujace strumien spalin na turnine byly caly czas w pozycji zamknietej). czesc ukladu sterownia nie jest diagnozowna przy podpieciu do komputera. dla zdiagnozowania wystarczylo sciagnac wezyk z akutatora i sprawdzic czy jest proznia, ale to przeroslo aso. niedawno mialem problemy z zadlawianiem sie auta, przyczyna byl filtr paliwa o ktorym zapomnialem i zrobilem na nim 60tys km , przyt okazji zatankowalem chyba zawodnione paliwo i go zupelnie prytkalo. objawy byly takie, ze pow 2000 obr praktycznie przestawal sie rozpedzac a pow 2500 kopcil prawie jak ikarus. jesli problemy pojawiaja sie przy wyzszych obrotach to obstawialbym raczej uklad zasilania paliwem niz turbine. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jajoczek Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Tę teorię można zdiagnozować w ASO, lub po prostu rozkręcić turbinę w celu sprawdzenia tej kierownicy. Także myślę, że z racji ceny turbiny warto się nad tym zastanowić. Dziękuje panowie za zainteresowanie tematem. Powiedz kolego, czy rozkrecenie turbiny to dość skomplikowana operacja? nie pytam jako amator, bo nie jeden remont silnika mam już za sobą, ale pytam bo wiesz...trochę kasy wywaliłem na auto i jakbym coś uszkodził, np pourywał śruby zapieczone, czy uszkodził turbinę to...siąść i płakać . Nie miałem do czynienia nigdy z turbem. Choć mam książkę manual and repear to przeczytanie sekcji naprawy silnika zajmuje mi cholendarnie dużo czasu, z racji słabej znajomości anglika. Co do modelu to nie ważne dla mnie czy to dci i inne. Wynika że mam 126 konny silnik, wyposażenie pełne włącznie z subem,navi czy duża ilością poduch. Nie wiem czy to tekkna czy accenta. Kolego CLEX, gdzie znajduje się akutator? czy to ta puszeczka na przodzie silnika od której odchodzą cieniutkie wężyki? A co powiecie na pokryte olejem ścianki wewnątrz węży gumowych biegnących od turbiny do kolektora, czy intercoolera w nadkolu? I jeszcze jedno pytanie, czy mogą być uszkodzone czujniki przy filtrze powietrza-chyba przepływomierz lub czujnik znajdujący się w metalowej rurce-plastikowy z cienką rurką wewnątrz-chyba do ciśnienia? pozdrawiam i dziękuje wszystkim za zainteresowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2007 A co powiecie na pokryte olejem ścianki wewnątrz węży gumowych biegnących od turbiny do kolektora, czy intercoolera w nadkolu? Normalne. W żadnym turbodizlu te przewody od wewnątrz nie są suche. I jeszcze jedno pytanie, czy mogą być uszkodzone czujniki przy filtrze powietrza-chyba przepływomierz lub czujnik znajdujący się w metalowej rurce-plastikowy z cienką rurką wewnątrz-chyba do ciśnienia? Mogą. I te rzeczy powinny wyjść przy diagnostyce. Z resztą uważam, że to jest dość szeroki problem i od diagnostyki należałoby zacząć, ilość możliwych przyczyn znacznie by się zawęziła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jajoczek Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Mogą. I te rzeczy powinny wyjść przy diagnostyce. Z resztą uważam, że to jest dość szeroki problem i od diagnostyki należałoby zacząć, ilość możliwych przyczyn znacznie by się zawęziła. Pojechałem do ziomka, podłączył mi pod kompa, i pokazało 3 błędy ciśnienia turbosprężarki. Nie potrafił powiedzieć, co z tych błędów wynika, czy to jakiś czujnik czy turbo. A z drugiej strony to czujniki mogą szwankować tylko przy dużej prędkości?( jak cisnę do końca na trójce to nic się nie dzieje, dopiero na czwórce i wzwyż, powyżej 3 tyś obrotów) I gdyby czuujnik podał zły odczyt to jak miałoby się wyłączać turbo? Chyba że odcinałby paliwo. Turbo jest sterowane elektrycznie?, raczej na ciśnienie i podciśnienie. kurcze, mam klina i zgryz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość clex Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2007 akutator to ta mala puszka z przodu silnika, zmienia on ustawienie dolotu spalin do sprezarki. na biegu jalowym na wezyku powinna byc proznia. jesli nie ma to nie dziala uklad sterowania sprezarka i auto do 2500obr bedzie mialo dynamike ciezarowki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jajoczek Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Witam. Nowe spostrzeżenia. Dziś w opolu nikt nie miał czasu aby podłączyć furę do komputera. Pod chatą wziąłem się za sprawdzanie z książką w ręku. Sprawdziłem czujnik ciśnienia turbiny- sprawny, czujinik przepływu powietrza-sprawny. Dobrałem się do zaworu za silnikiem EGR. Rozkreciłem 4 śrubki. i w środku zobaczyłem syf w postaci olej z brudem. Wyczyściłem wszystko, zawór na sprężynie działa leciutko i płynnie. poskręcałem. Podciśnienie na wężyku akutatora jest. Z nadzieją że to wina brudnego egr wyruszyłem na obwodnicę i....dalej to samo. jestem załamany. Może to coś z paliwem? Ja włączyłem komputer paliwowy to zuzycie chwilowe było na maxa, bo pedał gazu cisnałem na maxa. Prędkość 160 i nagle wyłącza się moc i przyśpieszenie, prędkość zaczęła maleć i zmalała do 110,a w tym czasie bez względu na ruch pedału gazu zużycie chwilowe spadło do 5 litrów/100km. dopiero zluzowałem pedał gazu i wcisnałem ponownie i znowu fura zaczęła przyśpieszać. i za chwilę to samo. Kurde, może coś z paliwem? sam już nie wiem. Na ekranie nie pojawia się żaden błąd. normalnie kasza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Benitez Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Jedyne, w czym mogę pomóc, to to, żebyś zczytał kody błędów, potem wszedł na stronę: http://autorepair.about.com/library/a/1i/bl775i.htm u góry w SEARCH wpisał kod błędu i zobaczył, co piszą eksperci. Tam zazwyczaj są trafne informacje, ale po angielsku. Jak bys mial problem, to wklej mi PM-a z tekstem po angielsku, a ja Ci przetłumacze. Swojego czasu w P11 miałem problem z katem i tam tez znalazłem trafną pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jajoczek Opublikowano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2007 dziekuje za zainteresowanie. Dziś ziom podłączył mi pod kompa, który zdiagnozował że przepływomierz lub ciśnieniomierz. Przepływomierz troszke zabrudzony i pokazywał o 100 jednostek zawyżoną masę powietrza. Po przeczyszczeniu, nadal to samo, choć wskazania dobre. Następnie cisnieniomierz- podłączyli oscylator, który zaczął pokazywać jakieś lekkie wahania. Ruszyli na trase, i nagle fura nie zwalnia, ale odczyt z ciśnieniomierza stały...2 volty. i okazało się że zbiegiem okoliczności ciśnieniomierz zepsuł się podczas testów. komputer nie pokazuje błędu bo ciśnieniomierz pokazuje cały czas 2 volty. wyjęli go podłaczyli pod pompkę i bez względu na ciśnienie skala nie zmienia się. Wiec mam skrytą nadzieję że to ciśnieniomierz. jak go gdzies dopadnę to wymienię. jak będzie nadal to samo to się chyba rzucę na glebę...z parteru:D Narazie to wszystko. pozdrawiam i dziekuje za wszelkie spostrzeżenia :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.