Czy są tu na forum żeglujacy navaromaniacy?

[Gość Grzesiek13]

Przeloty ich nudzą, chyba, że mają się z kimś pobawić Ciężko też trafić na rejs "rodzinny" z dziaciakami.

[Gość kamils34]

Na tak małęj powierzchni to nawet zabawa z rówieśnikami niewiele pomoże :diabel:

[Gość Grzesiek13]

Ważne, że tatusie się dobrze bawią

[Gość wasyl69]

Taa,ale tatusiowie najlepiej się bawią sami ,szczególnie w marinach i męskim towarzystwie

Znam takiego,który musiał fundnąć żonie rejs wycieczkowcem po morzu śródziemnym(bale,kolacje itp.) i dopiero wtedy mógł popłynąć z nami

[Gość kamils34]

Aby tatusiowie się dobrze bawili, muszą być jakieś mamusie

[Gość Grzesiek13]

Aby tatusiowie się dobrze bawili, muszą być jakieś mamusie

 

i nie koniecznie własne

[Gość mamuśka]

Witam Mężów-żeglarzy!!! Adoracja obcych kobietek w tawernie, przy kuflu zimnego piwka, cieszy przez jeden wieczór! Przyznacie jednak, że więcej adrenaliny zapewni Wam suuuper wiatr w żaglach i balastowanie tyłkami w wodzie!!!!!! To chyba bardziej męskie?

[Gość Grzesiek13]

Witam Mężów-żeglarzy!!! Adoracja obcych kobietek w tawernie, przy kuflu zimnego piwka, cieszy przez jeden wieczór! Przyznacie jednak, że więcej adrenaliny zapewni Wam suuuper wiatr w żaglach i balastowanie tyłkami w wodzie!!!!!! To chyba bardziej męskie?

 

Witam w klubie :one:

Skąd nadajesz? - uzupełnij swój profil

Podobno w każdym porcie jest inna ....

Pozdrawiam Grzesiek

[MKmario]

ja to sobie pozeglowuje na TopCat'cie po zatoce puckiej - najczesciej w juracie latem jak czas pozwala - pozdrawiam zaglomaniakow...

[Gość Grzesiek13]

Dla Ciebie to nie problem, jak sie blisko wielkiej wody mieszka.

[MKmario]

Dla Ciebie to nie problem, jak sie blisko wielkiej wody mieszka.

co fakt to fakt...