Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[D40] Serwis? Jaki serwis - amatorszczyzna!!!!


domadm

Rekomendowane odpowiedzi

No i stało się - kolejny kamień do ogródka serwisowego nissana!

 

Akcja: Standardowy przegląd po 30 tys z wymianą oleju co oczywiste.

 

Przegląd auta w Japan Motors w Bielsku, środa 12 września br.

Dziś rano wsiadam do auta, bo musiałem sobie sam skasować licznik kilometrów do następnego przeglądu (może w serwisie nie wiedzieli jak?) i jak już sobie ustawiłem patrzę i uwierzyć nie mogę, a na wyświetlaczu komunikat: Oil Lo

 

No nie mogę, sprawdzam jeszcze raz.... to samo!

 

Szybka akcja pod maskę, bagnet w dłoń i ..... @$#@#$@#$#@!@##@$

Nawet śladu na bagnecie, dół auta cały obryzgany olejem i ręce opadają. No po prostu brak słów.

 

Chyba sobie ulżę na assistance... zanim zjadę serwis

 

[ Dodano: Pon 17 Wrz, 2007 11:34 ]

No i tak kisnę sobie w tym serwisie już drugą godzinę czekając na naprawę, żenada.

Nie wspomnę, że assistance też z godzinnym opóźnieniem przyjechało.

 

minus, duuuuży minus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz dopiero przeczytałem Twój post. Czyli dobrze widziałem że to Twoja Navka stała w Japan Motors. Ja też robiłem tam dziś przegląd po 30kkm i muszę powiedzieć że aż gacie na tyłek naciągnąłem i do garażu pobiegłem sprawdzać olej. Jest! I chyba nawet zmieniony bo jest go mniej niż było (znaczy max a było ponad max). Faktycznie zgodnie z opisem czynności serwisowych filtr powietrza nawet nie przedmuchany - zapieprzony aż miło. Gdzieś trzeba poszukać takiego i wymienic samemu. Nie jestem przyzwyczajony do patrzenia na ręce serwisowi bo przez ostatnie 6 lat miałem do czynienia z zaufanymi ludzmi w tym zakresie, którzy mymieniali jak trzeba było a nie jak książka mówi. Ech...

 

Swoją droga ile razy przechodziłem i pytałem jak tam moja Navka Twoja stała smutno i nikt się przy niej nie krzątał.

 

Pozdrowienia

 

Przemek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dokrecili filtra oleju albo przy zakładaniu zjechali korek spustowy, ale raczej stawiam an to pierwsze.

 

Muszą Ci te krzywdy zrekompensować. Tak nie może być. :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Grzesiek13
Nie dokrecili filtra oleju albo przy zakładaniu zjechali korek spustowy, ale raczej stawiam an to pierwsze.

 

Muszą Ci te krzywdy zrekompensować. Tak nie może być. :kosci:

 

Może by tak pikieta pod serwisem, zablokować dojazd :D:P

I tak z każdym serwisem, do bólu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisach takie błędy to powoli standard. Jak tam przyjmują do pracy po technikum niby tam mechaniczne czy jakieś z mechaniką związane a Ci ludzie to nawet nie wiedzą gdzie filtr oleju jest. Wiem dokładnie jak to jest bo sam kończę technikum samochodowe i jak widzę "osłów" z klasy to masakra :zdziw: . Rozumiem technikum praktyk nie ma wiele OK. Ale na przykład mówię "zmień klocki hamulcowe" OK idzie bierze narzędzia, klucz pneumatyczny i co widzę próbuje odkręcić koło obrotami w prawą stronę, inna sytuacja "zmień oponę" a ziomek nie odróżnia kołpaka od felgi i próbuje odkręcać imitacje śrub na kołpaku. I jak można później zaufać serwisowi. :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejna bania!!!

 

Prosiłem na przeglądzie, czyli jakieś 2tyg temu żeby koniecznie sprawdzili mocowanie poduszek skrzyni biegów (problem który już był na forum NKP i wiadomo że jest powtarzalny w navarach).

No i pewnie nie zgadniecie... olali sprawę totalnie!

Parę dni temu coś zaczęło się dziwnie odzywać w karoserii, i dziwne stuki przy zgaszaniu silnika. No i oczywiście NIE DOKRĘCONE mocowanie poduchy pod skrzynią biegów!!

 

Niestety tylko jedną z dwóch śrub udało mi się dokręcić, ta druga trzyma na maksa mając ok 2mm luzu do dokręcenia i ani w jedną, ani w drugą stronę nie chce iść. Żeby nie ryzykować uszkodzenia korpusu skrzyni pojadę z tym do ASO, ale na pewno już nie do JM w Bielsku.

 

Więc DEFINITYWNIE nie polecam ASO Japan Motors w Bielsku. :!!:

 

[ Dodano: Pon 15 Paź, 2007 14:06 ]

Dziś zrobili mi to w ASO w Katowicach.

Śruba nie wchodziła do końca i trzeba było odkręcić pneumatykiem i obciąć, z pewnością odlew gwintu był źle wykonany bo na śrubie było widać ślad że do czegoś dobija.

 

No i wreszcie w aucie nastała cisza... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...